Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IRKA2222222

Wszystkie jestescie bogate bo jak czytam wpisy na forum to

Polecane posty

Gość IRKA2222222

mam wrazenie ze sama elita tu pisze. Kazdy ma po 2 samochody , wlasna irme zarabia po 10 tys miesiecznie , dzieci bawia sie tylko zabawkami fisher price, nosza firmowe ciuchy itd.... U mnie jest tak ze teraz nie mamy z czego zyc (to sie stalo z dnia na dzien ) wczesniej tez nie byylo kolorowo ale sobie radzilismy. Teraz to tragedia jest. Jak jest u Was ? Czy naprawde wszyscy macie to co wymienilam w 1 akapicie czy to tylko ja jestem biedna i cierpie niedostatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może więcej empatii
2,5 tys na 3 osoby, samochód 10-letni na kredyt, mieszkanie wynajmowane, ale sobie radzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuję na umowę zlecenie w weekendy, zarabiam 800zł i sądzę się z byłym pracodawcą o odszkodowanie. Uroczo. Mój mąż pod koniec zeszłego roku został zwolniony (redukcja etatów), aktualnie dostał dofinansowanie z Unii i zamierza rozkręcić własny biznes, ale wiadomo na zyski trzeba poczekać :) A więc jak widać, nie sama elita tu siedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie wyglada to tak że
mamy własne mieszkanie 46m2 nowe które kupił w prezencie ślubnym nam mój tata, samochodu nie posiadamy mies 2tys wypłata męża ja dorabiam w domu 700zł n mies. Ubranka część nowe firmowe część nie, dużą grupę stanowią ubranka używane wogóle nie zniszczone jak nowe od babki która po swojej córce nam sprzedała wszystkie firmówki kupiłam za średnio 4zł szt, zabawki te co mi się podobaja nie patrze na firme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupe
większość picuje a rzeczywistość bardziej szara...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja daje nestle
ale jak czytam niektore topiki to tak jak gdyby Kulczyk z Billem Gatesem rozmawiali. Wszyscy oplywaja w kase :P Czy to jest prawda czy ludzie ubarwiaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś smutna
ja mam ok 1700 na rękę, nadal studiuję i opłacam studia, mieszkam z rodzicami, cześciowo im się dokładam a resztę odkładam na lokatę żeby mieć jakieś oszczędności na własne mieszkanie. Mam brata, który idzie na studia i siostrę w gimnazjum, pracuje tylko tata na dwa etety, mama najpierw nas wychowywała a teraz z powodów zdrowotnych nie pracuje i wiadomo renta jej się nie nalezy bo wychowywanie dzieci to nie praca... mam w sobie energię do pracy, chcę coś osiągnąc i dlatego się uczę i rozwijam. Rodzice zawsze dbali o nasza edukację i finansowali korepetycje albo dodatkowe książki, zeby nam w życiu było łatwiej. Sami nic nie dostali od rodziców, wszystko osiągneli praca własnych rąk i za to ich podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze ubarwiaja
nie oklamujmy sie prawdziwie bogaci no super bogaci to moze 2% polakow,z 10-20% zyje dostatnio czyli dom ,2 samochody ,wakacje za granicą,3 grupa to single ,którzy mieszkaja z rodzicami więc na razie maja dochod na siebie,poza tym bogaci to non stop zapieprzaja przynajmniej ci ktorych znam a po pracy sa za bardzo zmeczeni zeby wchodzic na taka kafeterie,, wnioski nasuwaja sie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie wyglada to tak że
dodam że nasze rachunki to: 350 czynsz 150 prąd 150 tel 22tv 60 internet na dziecko to jakieś 150 zł pieluchy obiadki deserki robię sama do tego z tysiąc idzie na jedzenie reszta to jakieś przyjemności czy rzeczy na bierząco potrzebne odkłdmy też na ślub kościelny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irka22222222
jakie to wszystko smutne :( czemu tak jest w PL ? na zachodzie ludzie zyja na poziomie a u nas ? szkoda slow, po prostu. maz jest w kompletnej rozsypce, mowi ze juz nie moze tego wytrzymac :( pociesam go i wspieram ale juz sama nie widze w niczym sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś smutna
a to dlatego że Polska jest do tyłu według innych państw zachodnich, oni ne musieli podnosić się kilkanaście razy po rozbiorach, wojnach, komunizmie, grabierzach.... powinniście się cieszyć że nie jest gorzej, wystarczy spojrzeć na te państwa bloku wschodniego gdzie nadal panuje głód, u nas domy dziecka nawet są na wysokim poziomie jesli chodzi o wyposarzenie,a na takiej Ukrainie to dzieci w domu dziecka w fekaliach niemyte siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna zgadza sie
tyle ze przez ten konsumpcjonizm ludzie przyzwyczajaja sie do lepszego,poza tym kazdy chce godnie zyc a nie od 1 do 1 ,wybierajac na przyklad pomiedzy ubraniem a lekami, do tego jest sie ciezko przyzwyczaic ,a brak nadziei na lepsze tez dobija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemka
A jestem własnie bezrobotna. Tak bywa jak się zachce zajść w ciąże. Ale mąż zarabia i jakoś sobie damy radę póki nie znajde pracy - jakoś musimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje mąż pracuje
to i mamy. Nie muszę się niczym wywyższać ani pisać co mam. Sami na to zarobiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez czasami mam wrazenie jak autorka.. Ja tam do elity nie naleze ja nie pracuja maz pracuje w Norwegii , wynajmujemy jak na razie mieszkanie samochodu wlasnego niemamy od moich rodzicow bo maja dwa wiec mozemy brac kiedy chcemy nie mamy zle nie narzekam ale faktycznie niektore sie tu wywzszaja,,, owszem moje dziecko chodzi i w firmowych i nie firmowych ubrankach po prostu to co mi sie podoba to sie kupuje nie zalezy mi na metce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawd
a ja straciłem pracę 6 miesiecy temu mam na utrzymaniu żone i syna, kredyt na 20tyś, ledwo jezdzący samochód 16letni, długi na jakieś 5tyś. Więc kolorowo nie jest ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialas powiedziec chyba ze
tu same bezrobotne siedzą , matki polki siedzace wdomku przed kompem , bo wolą klepac biede ale z dzieckiem w domu :/ bo nikt z elity nie ma czasu siedziec codziennie na kafe , zajmowac sobie wolnego czasu którego mają nieiwele na denne pogaduchy dla zabicia nudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość koloryzuje:( my mamy 3,5 tyś na 3 osoby mieszkanie swoje, brak samochodu ,na rachunki jakiś tysiąc idzie resztę jedzenie i przyjemności :)ubrania kupuje lepsze ale zazwyczaj na promocjach :) na życie starczy a sytuacja może sie polepszy jak wrócę do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irka22222222
to straszne !!! jeszcze niedawno bylo nam dobrze a teraz juz nie ma sily. Maz jest budowlancem... w tamtym roku mieli z kolega tyle zamowien ze nie mogli sie wyrobic. A teraz na wiosne mieli 6 domow +2dachy to jest robota na caly rok . Okazalo sie ze wszyscy sie wycofali. Katastrofa. Nie wiem jak my przezyjemy caly rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Larysssssaaaaaa
Zarabiam 1200-1500 zł miesięcznie (zależy od miesiąca), dodatkowo dostaję jeszcze rentę po tacie - 720 zł. Studiuję zaocznie. Wszystkie rachunki opłacam sama, wychodzi tego ponad 1000 zł. Czasem coś sobie kupię, czasem wydam na lekarza, a za resztę muszę jakoś przeżyć do końca miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem bogata- nie mam własnej firmy tylko pracuję jako urzędnik państwowy, zarabiam ponad 3 tys.(a to nie dużo). Nie mam domu tylko mieszkanie. Samochodu nie mam bo nie posiadam prawa jazdy a robić mi się nie chce, wolę na piechotę lub(co się rzadko zdarza)autobusem lub taxi. Po opłaceniu rachunków kasę trwonię na kosmetyki, ciuchy, imprezy. Nie wyobrażam sobie aby przynajmniej raz w tygodniu nie kupić sobie czegoś do ubrania(nie kupuję w sklepach ekskluzywnych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irka22222222
maz pozczyl pieniadze od swojej siostry czli juz jestesmy 800zl w plecy. chcialbym wyjechac ale maz nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zaliczam hmmm
Z chłopakiem zarabiamy łącznie 1,5 tys zł. Rozkręcamy własny interes, więc na razie jesgt kiepsko. Ale bywało o wiele gorzej. Mamy głęboką nadzieję, że tempo przyspieszy. Na samym początku, kiedy wszystko otwieraliśmy, żyliśmy na skraju nędzy i rozpaczy. Tak więc teraz, gdy zarabiamy 2 razy więcej niż na początku, to jest o wiele lepiej. A i tak daleko nam do ideału...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Larysssssaaaaaa
Ale dziecka nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irka --> Nie sądzę :D A jeśli chodzi o nas - oboje na zlecenia, własne 2 mieszkania (w głównej części kwestia spadku żeby nie było że z kokosów naszych), samochodu niet, choć mieliśmy przez jakiś czas, jedno dziecko jeszcze przed przedszkolem, Fisher Price akurat trochę mamy, żyjemy powiedziałabym na średnim poziomie, bywa raz lepiej raz gorzej, ale bez dramatów i też bez wczasów na Bora Bora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy cokolwiek a moze i nawet wiecej ale to tylko dlatego ze jestesmy za tzw granica' ... inaczej biede bym klepala w polsce jak moji rodzice, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×