Ubrania kobiece powinnny się kończyć na rozmiarze 40

Może wtedy otyłe hipopotamice zrobiłyby coś ze sobą ? :-o Choć znając życie nic by to nie zmieniło. Podniósł by się larum, że one takie biedne pokrzywdzone i że to nie ich wina że są tłuste a firmy odzieżowe dyskryminują dużą rzeszę kobiet :-o Dla mnie kobieta kończy się na rozmiarze 40 i nic tego nie zmieni. Tylko dewianta, psychola czy innego debila może podniecać spasła kobieta :-o

Gratuluje tolerancji:)hehe...pewnie u ciebie ta niechec dotyczy takze okularnikow, lysych, koslawych....eh

nie kij od szczotki z dziurą, tylko normalna, kobieca raczej figura! Nie popieram anorektyczek, ale nie wiń spaslaku za swoje kompulsy i kompleksy połowy świata! Precz grubasom! Bleeeeeeeeeee Jestem kobietą , nosze 38-40 i mam 178 cm wzostu, więc nie jestem chuda szczapą, żeby nie było

Każda przeciętna dziewczyna/ kobieta ma jakiś feler: jedne są grube, a za to inne mają krzywe nogi, albo zeza. Nikt nie jest idealny.

A poza tym koślawość to rzecz na która nie mamy wpływu, w przeciwieństwie do własnej sylwetki:)

Jeszcze taka gruba to sobie schudnie, jak bardziej lub mniej zechce, a taka z krzywymi nogami, to co ma zrobić? Uciąć te nogi i wsiąść na wózek?

Aseksualna? Hahahaha:) Anorektyczna? Hahahahahaha:) Jesli rozmiar stanika 70 F jest aseksualny i płaski to....... hahahahaha:)

Ty, szczuplutka, uważaj, żeby Ci się nigdy nic z włosami nie stało, bo jak będziesz tak mało tolerancyjna, to ktoś Ci może połowę ich wyrwać i wtedy jako łysa pała będziesz dyskryminowana przez takie nietolerancyjne, jak Ty sama.

a dla mnie IQ faceta powinno zaczynać się od 131 w skali wechslerowskiej, wszystko co poniżej powinno być zakwalifikowane jako małpa człekokształtna i zamknięte w zoo.

weźcie się uspokójcie i patrzcie na swój tyłek a później komentujcie innych

Jezeli dla ciebie najwazniejszy jest wyglad, to rzeczywiscie jestes pusta lala

nie jestem szczuplutka tylko normalna. Chciałam tylko powiedziec, że w wiekszości przypadków winne własnemu wyglądowi sa grubasy i nikt inny. Otyłośc to choroba i pogódź się z tym. Nie promuję tu bycia chudym, bo to tak samo szkodliwe( może trochę mniej) niż otyłośc. A poza tym autor nie napisał, że rozmiary powinny kończyc sie na 36 tylko na 40, a zgodnie z prawdą , nie jest to rozmiar chuderlakow:) Pozdrawiam spaślaczki! Zdrowia życzę!

bo ona nosi ubrania w rozmiarze 44

obwód po piersiami to nie rozmiar piersi możesz mieć 105 pod i 110 na ja tez mam 70F i mam czym oddychać:P

Widze, że temat się rozwija I dobrze bo moze da on cos do myslenia tłustym prosiakom jakich w Polsze coraz więcej :-o

chyba by musiała chodzić nago:-)

ertee- DOKŁADNIE! to inaczej 75 D tylko lepiej dobrane! A Monica Bellucci owszem nosi 44, ale włoskie czyli matole sprawdź sam, to nasze 40! A jest ona faktycznie super babką! I na pewno nie ma 105 pod biustem:/

ja mam pod piersiami obwód 65, a w piersiach 90 także otyła, nie masz sie czym chwalić. rozmiar moich ciuchów to 36, a wzrost 170cm. mam okrągłą pupe, duże, jędrne piersi, wcięcie w talii(obwód 60). można być szczupłym, seksownym, kobiecym, atrakcyjnym i bardzo pociągającym mając rozmiar 36. i nie pdolcie, że grube są lepsze - bo wszystko jest kwestią gustu.

:)

Uważajcie, bo te otyłe są strasznie agresywne ... Przez dwa lata mieszkałam w jednym mieście ... obok grubej nastolatki, chciała mnie zabić ... za mój wygląd ... (jestem bardzo atrakcyjna). Jak ją widziałam to musiałam uciekać ... (nic jej nie zrobiłam)

zycze ci z calego serca problemow zrowotnych takich z jakimi ja walcze od ponad 2 lat (wczesniej nosiłam rozmiar 36/38),czyli: -insulinoopornosc; -choroba Hashimoto (autoimmunologiczne zapalenie tarczycy); -baaardzo wysoka prolaktyna; Wtedy mozemy rozmawiac na rowni.Ty raczej jestes mlodziutka,ale uwierz,że i ciebie zycie jeszcze zdazy nie milo doswiadczyc.. Mowi się "nie zycz drugiemu",i w innej sytuacji NIGDY bym tego nie zrobila,ale to co napisalas jest,w moim przypadku,ciosem ponizej pasa! Walcze z nadwaga (choc teraz jej już wlasciwie nie mam),ale potrafie zrozumiec innych,ktorzy walcza z tym cholerstwem..Chyba i ty powinnas wkroczyc w nasze "szeregi" wbrew swojej woli.Pewnie wtedy zrozumiesz o czym pisze w 100%.I nie obrazaj mnie,po przeczytaniu tego posta,bo nie o to chodzi..Pojdz raczej po rozum do głowy.Pozdr. P.S.Jestem ciągle w trakcie leczenia,ale na efekty czeka się BARDZO DŁUGO.

Bez urazy, ale 105 pod biustem to baaaaardzo dużo i nie wygląda dobrze bez względu na Twój wzrost i rozmiar miseczki. A co do rozmiarówki.. Nie uważam się za grubą, a nosze rozmiary od 38 do 42. Mam sporo bluzek w rozmiarze M czyli 38, ale ostatnio kupiłam sobie kurtkę XL, czyli 42. Niech zaczną szyć według tej samej miary i wtedy można dyskutować o rozmiarach. Pójdę do jednego sklepu i kupię sobie spodnie 38, a w drugim te 38 mi się na tyłek nie wcisną. I taka jest prawda. Poza tym są dziewczyny baaaardzo wysokie i lepiej zbudowane, które mogą mieć problemy z wciśnięciem się w 40stke. A tak w ogóle to żal mi autorki. Wygląd ma znaczenie, ale bez przesady. Poza tym w urodzie dziewczyny najważniejsza jest buzia, a nie duży biust czy rozmiar ubrania. A może jeszcze ustalisz jaka powinna być waga?? I NAJWAŻNIEJSZE jest to co sobą reprezentujemy i co mamy w głowie. I autorko zastanów się też nad osobami chorymi, które schudnąć nie mogą. Według Ciebie by chyba nago musiały chodzić.

ja mam 40 i jestem grubawa ;/ nie można przekroczyć 40 bo będzie źle

ja noszę 42 i za gruba się nie uważam - wzrost prawie 180 jak idę do sklepu i biorę spodnie/bluzkę i pytam czy są większe to babki zawsze mi mówią że ta bedzie dobra a ja znam siebie i widze co dobre a co nie. Oznacza to jedno - nie wygladam na taki rozmiar.

oj szkieletory wiatr wieje i trudno iść bez zgrzytania i trzeszczenia na 40 to się zaczynają rozmiary kobiece [a jak ktoś powiedział za chuda to na huja i wiatrak] na niższe rozmiary to worek wystarczy uszyć a na kobiece trzeba się postarać Kredka na baterie jestem za pdolicie od samego rana barany;przy wzr.170 powinnaś warzyć 60 kg

@jestes idiota do kwadratu "Jak mozna obrażać puszyste dziewczyny ?" "Ale co moze obchodzic idiote uganiającego sie za dziewczynami przypominajacymi swoja figura kij od szczotki z dziurą? " Aha Ty za to okazalas sie jescze wieksza idiotka i hipokrytka :O:O:o

ja przy wzroscie 170 waze 51 i musze cie zmartwic ze na powodzenie nie narzekam. czy tego chcecie czy nie grubasy faceci wola wieszki od wielorybow :D

uważam, że każdy ma prawo być taki jaki chce prawda jest jednak taka, że większe powodzenie mają szczupłe kobiety

nie każdy facet leci na chudzielca, są faceci który podobają się pęłniejsze kobiety. a zycie nie powinno kończyś sien a rozmiwrze 40 bo każa kobita jest na swój sposób Piękna.

Ewidetnie Polska mnie przeraza co za brrak tolerancji.... Wybaczcie ale same musicie miec probolemy skoro czepicie sie grubasek.... No bo po co wogole o tym topik zakladac??????????? To ich sprawa jak wygladaja co jedza .... Czyz nie??????? Alez w was jest jadu i hypokryzji :) Żal.pl