Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gosiek611

Bylybyscie z takim facetem. Prosze o normalne odpowiedzi

Polecane posty

Od 3 lat jestem z pewnym chlopakiem. 2miesiace temu dowiedzialam sie od jego mamy ze policja przylapala go na tym jak okradal kiosk. Okazalo sie ze od pewnego czasu okradal kioski i drobne sklepy,razem z kolegami... Do tej pory uwazalam go za idealnego chlopaka dla mnie. Byl opiekunczy,czuly, zabawny, wiele razy rozmawialismy o naszej przyszlosci, o slubie,dzieciach... Ale od tamtych wydarzen cos sie popsulo. W naszym zwiazku na przemian klucimy sie,godzimy a za chwile znow to samo... Niewiem juz co robic. Zawsze myslalam ze my nie bedziemy para ktora opiera sie na klutniach i placzu. Zastanawiam sie jak dalej bedzie wygladac ten zwiazek... Teraz troche boje sie wiazac przyszlosci z Adrianem. Prosze pomozcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyzekal mi ze juz nigdy,ze duzo zrozumial. Przez tych kolegow stal sie taki... Powiedział że juz nigdy takiego bledu nie popelni. Ze kumpli sobie znajdzie, a takiego anioła jak ja nie... Tylko ze ja nie wiem czy umiem mu znow zaufac,czy bede umiala to zapomniec... Bardzo mnie ta sytuacja wstrzasnela bo po kazdym bym sie tego spodziewala,ale nigdy po nim... Kocham go ale bardzo sie na nim zawiodlam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna gangstera hahaha
Ważne jaki jest dla Ciebie. Tym się kieruj. Nie jest mordercą, gwałcicielem itp... Inni mają większe grzeszki na sumieniu, a dla swoich pań są dobrzy i czuli;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamauaks
mój mąz był złodziejem zaufałam mu już nigdy nic nie ukradł a kradł na dużą skale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viradaa
moim zdaniem kazdy zasluguje na druga szanse. Ludzkie jest popełniać błędy. Jeśli się to powtórzy to wtedy go olej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby tak:-) ale boli mnie to ze nawet nic mi nie powiedzial... Bylam u kolezanki i nagle dzwoni do mnie jego mama ze byla u nich policja,ze moj super szczery i grzeczny misio siedzi na komendzie. Ze do mniet tez moga przyjechac zrobic rewizje bo mogl u mnie cos chowac(na szczescie nie przyjechali bo mieszkam jeszcze z rodzicami ktorzy tez go uwazaja za porzadnego chlopaka). Przed tym pisal ze zostaje u kumpla na urodzinach,ufalam mu bo wiedzialam ze mi niedawno mowil o imprezie,ja nie moglam isc bo niepodobaja mi sie jego "koledzy" ktorych znalam z mojej szkoly... Nastepnego dnia bardzo sie martwilam bo zazwyczaj to on pisal pierwszy itp. Telefon mial wlaczony lecz nie odbieral ani nie odpisywal. Myrlalam ze cos mu sie zlego stalo. Az do momentu rozmowy z jego mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się poważnie zastanowiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jakoś nie wyobrażam sobie siebie jako żony złodzieja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wyżej :) a potem będziesz mu paczki do więzienia szykować? :p no ale Twój wybór, tylko Ty wiesz jaki jest Adrian naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz tez sobie nie wyobrazam.. Niewiem co dalej robic. Wiem,kazdy zasluguje na druga szanse... Ale on wykorzystal je tez na inne sprawy... Nie moge mu dawac szans w nieskonczonosc.. . Mimo to ze bardzo go kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de_najslodsza_w_miescie
ale czasem przesadzasz, musisz naiwność tłumić, bo uderzył Cię raz to uderzy po raz drugi odnośnie tego cytatu przełóż go na własny problem i się zastanów czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawialam z nim. Powiedzialam ze z nim zostane i ze jakos mu pomoge. Ale jezeli nic nie zmieni,zostawiam go bo nie chce sobie marnowac zycia z kims takim... Mam nadzieje ze sie opamieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de_najslodsza_w_miescie
i tego Ci życzę, bo wiem jak to jest, sama miałam nawet gorzej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielka2009
n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×