Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem za leniwa

Czy to możliwe aby być aż tak leniwym???

Polecane posty

Gość jestem za leniwa

Wiele osób mówi, że są leniwe, ale w porównaniu do mnie to są bardzo pracowite osoby :O Ja z lenistwa przestałam praktycznie jeść :O Jak już jem, to męczy mnie przeżuwanie :O Mam problemy zdrowotne, ale nie chce mi się iść do lekarza i umawiać się na wizytę. O wiele rzadziej spotykam się ze znajomymi niż wcześniej bo to za bardzo męczące. Nie odpisuje na smsy, nie odbieram telefonów, nie zaglądam na pocztę. Można by było wymieniać jeszcze sporo, ale myślę, że chyba niema już takiej potrzeby. Ps. To nie jest depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze anemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochaaaany twist
mi sie czasami nie chce myc z lenistwa:o ani wychodzic z psem, nie chce mi sie isc do pracy nic mi sie nie chce ale jesc lubie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
To nie jest anemia. Jakiś czas temu miałam badanie krwi i jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niby taka leniwa
Jesteś, ale taki długi post juz byłas w stanie napisać? Jestem tak leniwy, że nawet tekst na kafe dyktuje mamusi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
Jeżeli chodzi o siedzenie na kafe itp to się nie lenię :classic_cool: Drugą rzeczą jaka mnie nie męczy to kąpiele. Tak poza tym, to chyba wszystko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
Da się to jakoś wyleczyć? Nie mogę przecież być aż tak leniwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
mi to jednak wyglada na stan depresyjny.Wcale nie trzeba poczatkowo płakać ,być smutnym,mieć lęki czasami zaczyna sie od ogromnego osłabienia i apatii i wiecznej sennosci.Tak mi sie zaczynał teraz mój już 3 epizod depresji:/ Nie wyłapałam tego na poczatku i teraz zdycham i czekam aż zacznie dzialać antydepresant:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja przez to że własnie długo i duzo choruje staałam sie leniwa wszystko mam gdzies zyje jak w polsnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przejdzie samo
Dostaniesz ze dwa solidne kopniaki od życia i ...... przejdzie ci ..... zapewniam cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
tn półsen to jeden z elementów depresji.Udaj sie do psychiatry,dobrego psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
ja osobiscie jestem po kilku kopniakach,autorka ma problemy ze zdrowiem to też sa kopniaki od życia.Kopniaki ni pomogą mogą tylko dodatkowo nasilić objawy.Dziewczyno masz brak napędu zwiazany z depresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
Ale to chyba nie może być depresja... Ja w ogóle nie płaczę. Nawet nie pamiętam jak to jest... Poza tym często się śmieję, czasem jak sobie jedynie coś przypomnę to mina mi rzednie, lecz jestem w stanie szybko o tym zapomnieć i nadal pławić się w lenistwie :classic_cool: To chyba wyklucza depresję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
Jeszcze co do kopniaków, to niestety to nic nie daje :O Jest tylko jeszcze gorzej :O Wywalili mnie z 2 szkół, a ja nadal nic nie robię, żeby zacząć lepiej postępować :O Co do problemów zdrowotnych, to już się nawet pogodziłam z tym, że mi ta torbiel w końcu pęknie... Nie chce mi się iść do lekarza i nic na to nie poradzę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
nie trzeba generalnie płakać na pocżatku,można się smiać i cieszyc a może zacząć się nagła ospałosć rozleniwienie....dopiero później zaczyna się piekło.Czasami pojawiaja się pocżatkowo dziwne bóle somatyczne,dowolne np brzucha itd..a po czasie okzauje się ze były to pierwsze objawy depresji.Warto porozmawiac z lekarzem.naprawde depresjazaczyna się rożnie.Ja już wczesniej jak pisałam mialam depresje ale teraz jakoś nie wyłapalam pierwszych ibjawów i zorientowalam sie ze ją mam jak sie znowu rozwineła i zaczelam wyc:/Zacęło się 4 mies temu kiedy robilam sie ciągle senna,nic mi sie nie chiało,ciagle siedizłam przed telewizorem lub kompem zwalalam to na zimę:/ a teraz pogalopowało od 3 tygodni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
depresja poczatkowo długo bardzo długo moze mieć nietypowe objawy poczatkowe,rzedu nawet lat,a potem po jakimś wydarzeniu silnejszym zaczyna się galop w dół.Jest to charakterystyczne ze nie chce Ci się nawet isć do lekarza.Zastanów się nad tym co napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
a najlepiej sie leczy gdy choroba nie jest rozwinięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
od 3 tyg jestem na lekach i to hurtowo antydepresant stabilizator aby podbil działanie antydepresantu i benzodiapinę:/ Czyli masakra:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
inkkkkkkka>> jeżeli masz rację to czyli już po mnie :( W sumie strasznie leniwa jestem od jakiegoś 13-14 roku życia. Z czasem ten stan zaczął się nasilać, i teraz już jest tragicznie. Wszystko zawalam do czego powinnam się wziąć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
musisz porozmawiac z lekarzem,jak chodzisz do pracy i ją lubisz,jesteś aktywna pomimo ze płaczesz to wcale nie musi byc depresja,ale też może byc.Tutaj patrzy sie na "napęd " zyciowy,jego brak skłania do spojrzenia na diagnoze depresji.Jak płaczliwość i nadwrażliwość Ci przeszkadza to można isć do lekarza:) ja w trakcie depresji zaczynam sie wycofywac,łapię lenia.Wcześniej wiążal sie z placzem ,histerią,teraz juz poczatkowo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
do autorki Czemu już po Tobie? to sie leczy.Swoją droga pierwszy epizod depresji miałam w wieku 16 lat niezdiagnozowany jeszcze przez lekarza potem już poszłam do lekarza jak było tak xle że wylecialam ze studiów,też jak widzicie wylecialam:/ Ale skończyłam inne,moze i na dobre wyszło,ale bez leczenia nie dłbym rady,Teraz mam schemat leczenia dramatyczny ale tylko okresowo i tylko dlatego ze olałam pierwsze objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
do Autorki:) Nie masz stanu tragicznego,taki stan bardzo łatwo sie leczy lagodnym antydepresantem,może Ci dodac energii zyciowej,napędu.Tak sie sklada ze teraz wielu ludzi zapada na depresje,choroba przestala być tabu,leczy się skutecznie pod warunkiem ze szybko sie ją wyłapie,moze nie szybko ale zanim znacznie sie rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
bo potem siedzis sie na forum tak jak ja i czyta się posty pt znowu nawrót depresji:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
dodam jeszcze że nie jestem lekrzem i zdiagnozowac depresji Ci nie potrafię,ale tyko podpowiadam drogę na jaką pownnaś sie udać,przynajmniej spróbowac,bo warto sobie pomóc jak czlowiek siedzi w letargu i nie ma siły ani ochoty na nic,to do niczego nie prowadzi a konsekwencje zmarnowanych lat też dają psychicznie po tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
Po mnie, bo ja nie pójdę do lekarza... ewentualnie mogę wysłać kogoś do apteki po jakiś lek bez recepty... Czy depresja może być spowodowana nie wyleczoną nerwicą? Właśnie sobie przypomniałam, że w dzieciństwie cierpiałam na silną nerwicę, ale nie leczyłam tego. Po jakimś czasie wszystkie objawy same przeszły, a ja stawałam się coraz bardziej zobojętniała. Od czasów nerwicy przestałam płakać, i się przejmować wszystkim. W sumie nie wiem już co jest gorsze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
tak przy/po nerwicy moze pojawić sie depresja....ale Ty nie jesteś w złym stanie:) Niewiele trzeba abyś sobie pomogła.Do lekarza nie zmuszam,ziolowe środki też są ma depresje bez recepty,na mnie nie działaja ale ponoć działają na słabsze postacie.Ważne abyś przyjrzala sie sobbie i sobie pomogla.To nie tragedia,ale ewentualne leczenie może dac niewiarygodny efekt:) Tonie moze pomóc teraz wiele rzeczy,dobre ksiażki,codzienne sprawiane sobie drobne przyjemności,poznanie fajnego faceta,ale wazne jest to abyś zaczeła walczyć o enegię nawet jak sie do bólu niczego nie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkka
a swoja drogą dlaczego nie chcesz isć do lekarza ewentualnie? Dla mnie rozmowa z psychoterapeutą(mój jest psychiatrą i pscyhologiem w jednym) jest rozmowa jak z przyjacielem:) naprawde zapominam czasami ze to mój lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
A więc jeżeli jestem w słabym stadium to postaram się zaopatrzyć w coś bez recepty. Może wtedy dostanę jakiś zastrzyk sił. Teraz sobie tak myślę, że to przesrane tak przez całe życie na coś chorować :O Najpierw od chyba urodzenia nerwica, a teraz to :O Chyba nawet nie wiem jak wygląda normalne życie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za leniwa
Nie pójdę do lekarza, bo jak można się domyślać, mi się nie chce :O Dostaję ataków rozpaczy, żeby się ruszyć i iść na umówioną wizytę ( na którą i tak nie pójdę) A co dopiero tyle rzeczy robić, żeby załatwić sobie psychologa/psychiatrę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×