Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarnooka brunetka

Czy zniszczyłam sobie życie?

Polecane posty

Gość Czarnooka brunetka

Mam do was pytanie o radę co powinnam zrobić. Troszkę streszczę moje losy. Jestem studentką pierwszego roku na uczelni X. Mieszkam wraz z przyjaciółką w wynajętym mieszkaniu, ponieważ studiuję daleko od domu. Obok mnie mieszka samotny mężczyzna koło 40 roku życia, który jest ojcem mojego dziecka. On jeszcze o tym nie wie. Poznaliśmy się, gdy pomógł mi się wprowadzić. Byliśmy przez długi okres czasu na pan i pani, ale on wpadł mi w oko, a ja jemu. Bardzo mi się podobał, był (a raczej jest) przystojny, wykształcony i szarmancki. Lubiłam z nim przebywać, odwiedzałam go, szukałam powodów na "pomoc sąsiedzką". Od jakiegoś czasu zaczeliśmy ze sobą sypiać. Żeby nie było żadnych niedomówień, nie łączył nas żaden sponsoring (jedyne co mi podarował to dwa razy kwiaty na różne okazje) czy związek (nic sobie nie obiecaliśmy), po prostu lubiliśmy się kochać. Nie traktowaliśmy naszej znajomości jako poważnej, ale właśnie ... Niestety zaszłam w ciążę i boję się, że zniszczyłam sobie życie. On jest po rozwodzie, ma dziecko z poprzedniego małżeństwa, ma koło czterdziestki. Boje się reakcji rodziny, jestem z "dobrego domu". Czy powinnam już związać się z kimś o 20 lat starszym ode mnie dla dobra dziecka? Czy wogóle taki facet będzie chciał związać się ze mną? Poza tym trochę przeraża mnie różnica wieku - jak ja będę w jego wieku on będzie już trochę po 60. Czy lepiej byłoby usunąć ciąże? Naprawdę nie wiem co mam robić, czuję się samotna i czasami mam ochotę się zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lara1234
czemu sie nie zabiezpieczyłaś? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
Nie morduj własnego dziecka... Po drugie i najważniejsze porozmawiaj z nim i zobacz jak zareaguje. Pewnie oboje dojdziecie do jakiegoś wniosku,w końcu to dojrzały facet. Nawet gdybyście mieli nie być razem to pewnie ci pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam,że powinnaś z nim porozmawiać i powiedzieć, to co ukrywasz.Domyślam się ,że jego reakcja nie będzie należała do euforycznych ,ale jako ojciec dziecka powinien dowiedzieć się w pierwszej kolejności.Ciężko planować z kimś przyszłość , bo aktualna sytuacja nas do tego zmusza,ale nie wyklucza to tego ,że możecie być szczęśliwi.W kwestii wieku-ciężka sprawa,ale nie należy ulegać stereotypom i definicjim ,Ty sama będziesz wiedziała co dla Ciebie najlepsze,póżniej skonfrontujesz to z życiem.Nie zazdroszczę Tobie sytuacji w której się znalazłaś,ale trzeba wziąć odpowiedzialność za swe czyny.Mam nadzieję ,że Pan około 40stki,jak go nazywasz nie jesdt taki zły,jak go za chwilę tu dziewczyny opiszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl
hmm mysle ze za pare lat inaczej na to spojrzysz:) badz silna i wychowaj dzidzie sama :) ze studiami jakos to sie da pogodzic! a moze i on Ci pomoze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Wy trafialyscie
ale jak nie beda razem, to znalezc jej w przyszlosci faceta, bedac mloda mama, chya nie bedzie latwo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..bedzie dobrze .
jesli nie kochasz go to w żadnym wypadku nie wiąż sie z nim .Pomoze ci wychowac dziecko !Nie ty pierwsza i nie ostatnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkl
a to roznie jest. mam 2 kumpli ktorzy sa z takimi dzieciatymi laseczkami ;-) i sa szczesliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnooka brunetka
W kwestii zabezpieczenia to nie wiem jak to się stało, chroniłam się przed ciążą. Wydaje mi się, że Pan koło 40stki jest odpowiedzialnym facetem, ale i tak boję się mu o tym powiedzieć. Jak ja żałuję, że zachciało mi się romansu z dojrzałym facetem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnooka brunetka
Ale na pewno zniszczyłam sobie młodość, wątpie czy jakiś mój równieśnik na mnie teraz spojrzy, wiedząc że będę mamą (boje się pomyśleć co będzie jak zostane nią). Nie wiem czy go kocham. Obiektywnie patrząc pewnie to tylko zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
sama sobie dziecka nie zrobiłaś, jeżeli nie chcesz być z nim to nie bądź, ale powiedz mu że będzie ojcem i niech płaci alimenty... nie pozbawiaj dziecka prawa do czegoś co mu się należy i nie miej skrupułów, on przecież wiedział dobrze czym się to może skończyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie slucaj tych idiotek
co to nic tylko wychowaj dzidzie, dasz rade, itd. taaaa.... zostaniesz sama z bachorem u nogi, facet jak facet, pomoze albo nie. jak zamierzasz studiowa majac rozwrzeszczanego bachora, nieprzespane noce za soba, koszty bo jak nie urok to sraczka, uwiazana w najlepszych latach zycia, zaliczana juz do drugiek kategorii kobiet, bo zaden normalny facet nie wezmie sobie laski z przychowkiem? taka jest prawda, a ci co teraz tak krzycza, ze dasz rade zawsze wypinaja dupska jak juz dzieciak sie urodzi, a takie glupiutkie gesi co to uwierzyly, ze dadza rade potem placza i zaluja do konca zycia bledu, jaki popelnily.. moim zdaniem wyjscie jest jedno, siedziec cicho przed facetem i pozbyc sie problemu. a na drugi raz 1000 x sie zabezpiecyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Wy trafialyscie
ja ostatanio duzo myslalam o takiej przypadkowej ciazy z facetem, do ktorego nic wiecej nie czuje i takie mysli przeganialy wszelkie pokousy. "rozumiem" jak sie teraz czujesz, sama nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu. usunac nie potrafilabym. pozostaje wyhcowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
przede wszystkim porozmawiaj z ojcem dziecka i to jeszcze dziś a co dalej cóż zobaczysz po tej rozmowie ...może się okazać że facet jest odpowiedzialny i będzie chciał tego dziecka będzie Cię wspierał itd....ale skoro go nie kochasz to nie wychodź za niego za mąż jeśli pojawi się taka propozycja tylko dlatego że dziecko ma się pojawić na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Wy trafialyscie
a jak sie zapbezpieczaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę się upierać-młodości także nie zniszczyłaś sobie.Nie martw się o studia,przerwiesz edukację,to nie koniec świata,zawsze będzie mogł podjąć studia.Nie mysl także o spojrzeniach innych,niech myślą sobie co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnooka brunetka
A co ma sposób zabezpieczania się przed ciążą do mojej obecnej sytuacji, skoro to się stało? Proszę, nie zadawajcie głupich pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek__21
Kazdy jest kowalem swojego losu, nawarzylas piwa no to teraz moja kochana musisz je spic, sama z wlasnej woli chodzilas do niego do mieszkania i uprawialas sex bez zobowiazan. Teraz piszesz, ze zaden rowniesnik na ciebie nie spojrzy--> to moze trzeba bylo wtedy rozejrzec sie za rowiesnikiem a nie latac za rozwiedzionym 40 letnim gosciem. Jestes mloda dziewczyna nie chce ciebie negowac, bo napewno sie zauroczylas, musisz powiedziec o wszystkim temu mezczyznie, skoro zrobil ci dziecko to niech placi alimenty i pomaga ci w wychowaniu dziecka. Nie musisz za niego wychodzic za maz --> z prostego powodu, bo jak poznasz innego faceta to lepiej zebys miala czysta karte niz pozniej bawila sie w rozwody i ciagala sie z tamtym 40 latkiem po sadach. A tak to bedziesz panna, z czasem poznasz kogos innego i ulozysz sobie zycie i bedziesz mogla wziasc slub. Ja bym nie brala slubu z gosciem ktorego nie kochasz tylko dlatego ze zrobil ci dziecko. Skoro on dojrzaly facet nie potrafil sie zabezpieczyc przed niechciana ciaza to niech wezmie rowniez roche odpowiedzialnosci na siebie. Nie moze ciebie teraz zostawic samej, musi ciebie wspierac. A jezeli chodzi o rodzicow, to porozmawiaj najpierw na spokojnie z matka opowiedz jej o wszystkim, bo nie ma co ukrywac bo z czasem brzuszek bedzie widoczny, a lepiej niech sie dowiedza teraz niz jak bedziesz w zaawansowanej ciazy. Watpie aby ten facet sie zwiazal z toba, raczej on traktowal wasza znajomosc tylko jako sex-spotkania. No ja na twoim miejscu nie bralabym slubu na sile, tym bardziej z takim starym gosciem, bo mowie mozesz na swojej drodze za jakis czas spotkac faceta ktory bardziej ci bedzie odpowiadal wiekowo i bedzie akceptowal twoja sytuacje i pokocha twoje dziecko i po co masz sie pozniej bawic w rozwody. A ten facet co ci zrobil dziecko to niech placi alimenty i miej z nim kontakt zebys nie byla sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek__21
A dziecko bym urodzila--> jezeli ktos ciebie pokocha i zabije jakiemus facetowi serduszko do ciebie to nie bedzie mu przeszkadzalo dziecko, zaakceptuje je i bedzie ci pomagal w wychowaniu. Nie mozna byc pesymistycznie natawionym do swiata, bo wiele kobiet w srednim wieku, rozwiedzionych uklada sobie zycie na nowo, znajduja partnerow. Najwazniejsze musisz porozmawiac z tym sasiadem , najlepiej dzisiaj, tak jak ci juz 1 osoba wczensiej radzila, nie ma co zwklekac ty musisz dziewczyno wiedziec na czym stoisz, jak ten facet sie do tego ustosunkuje, badzmy dobrej mysli ze otoczy ciebie opieka i moze cos z tego wyniknie. No ale nie mozesz byc sama teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnooka brunetka
Wam się wydaje, że wszystko jest takie proste. Nie wiem co zrobić, na dzień dzisiejszy najlepiej byłoby związać się z "sąsiadem", ale pewnie będe miała przypiętą łatkę z powodu różnicy wieku ... Zresztą nie wiem jak zareaguje na taką wiadomość. Sprawia dobre wrażenie, ale boje się jego reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek__21
NIe powinnas myslec o tym co pomysla o tobie inni ludzie, powinnas kierowac sie sercem i swoim dobrem, twoje dobro jest na 1 miejscu. Musisz pogadac z sasiadem i to teraz nie czekac tygodniami, bo na ten moment nie wiesz jak on sie do tego ustosunkuje czy poda ci reke czy oleje. Nie byliscie w zwiazku, nie byl twoim chlopakiem wiec trudno powiedziec jak na to zareaguje, my ci tylko radzimy abys na sile slubu nie brala, zebys pozniej nie zalowala. Musisz byc w dobrych relacjach z sasiadem bo w koncu on bedzie ojcem twojego dziecka ale najpierw musisz go ot ym poinformowac , bo teraz o mozemy sobie tylko gdybyc co bedzie, dlatego idz do sasiada , nie zastanawiaj sie , bedziesz wiedziala na czym stoisz i ludzie z kafe dalej beda mogli ci cos doradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
myślę, że nie zmarnowałaś sobie życia, tylko się ogarnij i zrób, to co będzie dla Ciebie najlepsze, co czujesz, że będzie dla Ciebie najlepsze. Jedyne co Ci mogę poradzić na 100%, to nie zabijaj swojego nienarodzonego dziecka! Jeśli nie będziesz go chciała możesz je oddać do domu dziecka, albo jeszcze przed rozwiązaniem znaleźć parę, która będzie chciała je zaadopotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Jestes dorosla, podjelas decyzje o wspolzyciu, chodzilas sama do faceta, a teraz trzeba poniesc konsekwencje.....najpierw powinnas porozmawiac z ojcem dziecka, a potem powiadomic rodzicow. Jak sie powiedzialo A, to trzeba teraz powiedziec B. Nie chowaj glowy w piasek, bo na to juz za pozno, tylko dzialaj. Ciazy juz nie zatrzymasz, wiec nie ma co zwlekac. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Wy trafialyscie
spokojnie, jestem tylko ciekawa co stosowalas, ze wpadlas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnooka brunetka
Ale jak mam to mu powiedzieć? Jak zrobić to w jak najbardziej delikatny i grzeczny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
powiedz mu że musicie poważnie porozmawiać, resztę już sobie sam dopowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×