Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość impresssowiczka

Najgłupsza rzecz jaką zrobiliście po pijaku

Polecane posty

Gość impresssowiczka

Co zrobiliście głupiego po pijaku? Wpisujcie jakieś swoje przygody :D Ja np. kiedyś zsikałam się w taksówce na siedzenie bo wypiłam dużo piwa i już nie mogłam wytrzymać :O Taksówkarz się kapnął i się wydarł na mnie :O Kiedyś też rzuciłam się na swojego kolegę i zaczęłam go całować :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRZEBA BYCCC
naprawde marginesem, patologia i gownem, zeby sie zlac komus do samochodu. glupia kretynka jeszcze sie chwali, tak jakby to bylo zabawne. zygac mi sie chce na takie ciezkie idiotki. pewnie gimnazjum ledwo skonczylas, patologio :-0 :-0 :-0 :- :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie imprezuję
Ja kiedyś rozpyliłam gaz pieprzowy w lokalu :O Zdzieliłam swojego kolegę lampą po głowie :O Uderzyłam szefa ochrony... :O Pobiłam się z dziewczyną z dyskoteki :O Nie wiem skąd we mnie taka agresja po alkoholu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iahsd
DNO i ŻAL to malo powiedziane :-0 :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imprezowiczka nrrr1
po wódce szczególnie czasami włącza mi się płacz więc szłam i dwie godz płakałam zrobiłam rundkę po mieście i wróciłam do akademika z kolei innnym razem poznałam chłopaka i przyszliśmy na korytarzu się "poprzytulac", w kąciku gdzieś gdzie nikt nie widzi. To było bardzo głu[pie ale przyjemne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durni zboczeńcy
Właśnie sobie przypomniałam, że kiedyś się do mnie przyczepił jakiś oblech :O Zaczął do mnie gadać, że z chęcią mi wyliże itd. :O Zdenerwowałam się i wylałam mu piwo na głowę. To nic nie dało, i dalej gadał do mnie takie rzeczy :O Wylałam drugie. Nic. Dostał kuflem. Nic. Wtedy przyszła moja przyjaciółka i zdzieliła go po pysku :D :classic_cool: nie wiem skąd wzięła tyle siły, ale z nosa zaczęła się sączyć krew. Mimo to nadal do mnie coś gadał :O Wtedy przyszedł kolega mojego brata, zapytał czy wszystko w porządku a ja na to, że nie i wskazałam palcem na tego zboczeńca. On go uderzył, a ten zbok stracił przytomność :O Wtedy ten brata kolega zawołał drugiego kolegę, i go wynieśli :classic_cool: Ja jeszcze mu splunęłam w mordę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×