najgorsze uczucie - bezsilność

jw :(

oj tak...kiedy nie możesz zrobić zupełnie nic,a chciało by się tak wiele...

Zawsze można zrobić COŚ:)

niestety nie można :(

apogeum bezsilności = płacz (w moim przypadku) Zdecydowanie najgorsze uczucie .

płacz i wycie z bólu (właśnie to robię)

coś?? a czym jest owo "coś'?? co by się nie zrobiło czasem jest i tak nieistotne

?nieszczęśliwa miłość?

co teraz?

Zrobić można-nie wiemy jaka będzie reakcja...i jaki rezultat,ale czekać?Nie

była szczęśliwa, była bardzo szczęśliwa, była... :(

takie 'coś' często to jeden gest czy mała rzecz. małe rzeczy najtrudniej jest wykonać .

ja już nie mogę zrobić nawet malutkiej rzeczy, jestem BEZSILNA

Opisz sytuację może wspólnie odnajdziemy drogę:)

może po prostu przez jakiś czas postaraj się NIC nie robić,o nic nie walczyć i odetchnąć?to też jest potrzebne;) troszkę zregenerujesz siły,a później się zastanowisz co dalej

zostawił mnie, to już 3 miesiące, ale ciągle są jakieś znaki z jego strony, ale o nas nie chce rozmawiać

chce więcej czasu czy 3 miesiące to mało? czego on chce?

ciężko stwierdzić może chce czasu może niczego nie chce nie wiem jak wygląda wasz sytuacja

a po co mężczyźnie czas?

By poszukać innego szczęścia...gdyby jednak nie natrafił na takowe, to powróci do starego.

moze zwleka i probuje z inna w tym czasie jak niby znaki daje i nie daje??

przestańcie jej wkręcać facet to też człowiek i nie zawsze jest doooopkiem:) może najlepiej zapytaj zainteresowanego;)[bądz nie zainteresowanego]

wiem od jego najlepszego kumpla, że nie ma nikogo, że dobrze o mnie mówi i dobrze wspomina nasz 9 letni związek. A znaki... SMSy z prośbą o czas, pisze, że chce przemyśleć wszystko, że bez miłości nie ma życia i takie tam :(

Wytłumacz sobie sama"jak można kochać i prosić o czas do namysłu?"Obym nie miała racji. Wszystkiego dobrego:)

jak pytam po co mu czas, skoro już tyle go miał, to mówi, że chce zrozumieć i nic innego od niego nie wyciągnę. Ja nie mam nic do powiedzenia, nie mogę nic zrobić, po prostu bezsilność :( gdybym go tak nie kochała, byłoby dobrze...

to że mnie nie kocha powiedział jak się ze mną rozstawał - a dokładniej, że się to coś wypaliło :(

po co mi robi nadzieję??? Po co??? On doskonale wie, co do niego czuję.

hmmm...nie wiem,ja też byłam długo z facetem i też potrzebowałam czasu by przekonać się czy podjęłam własciwa decyzje ale najczesciej jest to wypalenie...:O

czyli chce się przekonać, że dobrze zrobił? A mnie trzyma w niepewności, bo chce sobie zostawić otwartą furtkę jakby co...? Po 9 latach i po wszystkim co nas łączyło. Mam dość :(

Kobieto jeśli kochasz faceta - WALCZ o niego byliście ze sobą 9 lat to bardzo długo, zdażyłaś więc go dobrze poznać wiesz na czym mu zależy jak go docenić małymi kroczkami odzyskuj go, zaproś na kawe, do kina itd. jeśli poczuł że związeksię wypalił i zdecydował orozstaniu to pewnie poznał kogoś kto go zauroczył- niestety facetom wiele nie potrzeba ale jesli jest sam to nie tylko powinnaś ale musisz o niego walczyć. Dlaczego ludzie tak łatwo sobie odpuszczają? Nie unoś się honorem bo nie warto. Pozdrawiam i życzę sukcesów.