Co osiągnęliście w wieku 21- 23 lat?

Ja tylko tyle, że jestem na 3 roku studiów. A- zdałam jeszcze prawo jazdy :-P? A Wy?

zaręczyłam się, dostałam na wymarzone (trudne) studia, na początku 23 roku życia wyszłam za mąż i zaszłam w ciążę :D Urodziłam tuż przed obroną :)))) Teraz mam dwójkę genialnych dzieci, doskonałego męża, pracę o której marzyłam od podstawówki. Ale ja stara jestem już. 27 lat w tym roku stuknie :((

jestem na 2 roku studiów (prawa), no i wydałam kiedyś tomik wierszy ,ale to raczej nie osiagnięcie

hm... w wieku 23 miałam swoje mieszkanie , poznałam męża i założyłam rodzinę

zjadłam 5 ton majonezu i tyle samo wys.ałam

?? Skąd?

Osiągnęłam depresję i fobię społeczną.

ja mam 22- w sumie rocznikowo 23. i jedynie co mam z zycia-to prawko(na samochod mnie nie stać), swoje mieszkanie- na kredyt ktory muszę splacać no i studia. natomiast w milosci totalna porazka.

to ja nieudaznikiem jestem :( jestem po lic z archeologii i na 1 roku grafiki skoncze studia majac lat 27.. mam milego chlopaka jestem przecietna uroda nic mnie nie wyroznia

mieszkanie własne:P całe 43 metry hahaha studia i 2 psy :P

hmmm no i co jeszcze osiągnęłam... jeśli chodzi o życie osobiste to osiagnęłam wiele przelotnych znajomości i 5 związków z facetami teraz jestem z tym piątym i jak narazie jestem szczęśliwa ;) a i jeszcze miałam tytuł ,, najlepszej modelki" mojego miasta zapomniałam o tym :)

narzyczonego,swoj samochod,za niedlugo kupie swoje mieszkanie i to wszystko za swoja kase,nikt mi nie pomagal,a ty pewnie tacy madrzy jestescie ale ktos kase pewnie wam na to dal

Nic. III rok studiów...

w sumie już bym mogla mieć go za męża bo pytal sie mnie delikatnie o to i wiem ,że chciałby już ślubu , ale ja chce się wyszaleć narazie ;

osiągnięcie, to ma na koncie trzy takie osiągnięcia. Przyszły mi bardzo łatwo, tylko nózkami trochę poruszałam

Woow, ale szybko te śluby i mieszkania. Mi niedługo stuknie 21 lat, a dopiero będę na II roku studiów, a z narzeczonym zerwałam. Szczerze mówiąc, nie widzę końca studiów ani nie mam ochoty na jakieś poważne związki, więc chyba jestem w dupie.

misia123456 pewnie kupiłas je za ciezko zarobione pieniadze?? hahaha

nie to co to za osiągnięcie?

nałogowym onanistom, uzależniony od komputera, z nadwagą, nie uczę się, nie mam pracy, mieszkam z rodzicami, nie mam dziewczyny, jestem prawiczkiem... jednym słowem sukces życiowy

a i nie wiem czy liczyć to jako osiagnięcie ,ale moglam być modelką ;) tylko ,że wtedy nie bardzo miałam na to czasu i rodzice mi zabronili (miałam 17 lat) więc nie zostałam :/

sama zapracowalam na mieszkanie..i nie rozkladaniem nog.. mialam farta i tyle

samego "zajścia" w ciążę nie uważam za osiągnięcie.. Źle się wyraziłam. za osiągnięcie i to duże uważam donoszenie tych ciąż, urodzenie dzieci i to, że daję sobie radę z wychowaniem.

niestety moich rodzicow nie bylo stac na kupienie mi mieszkania... mieszkanie z przetargu..zdemolowane

ta, jasne. W wieku 23 lat stać cie było na mieskzanie. Mhm. Pewnie.

ale w wieku 21 założyłam swoją firmę która do dziś istnieje, ponadto mam licencje pilota paralotni, studiuje nauki ścisłe i jakoś je ogarniam, prawo jazdy zdałam jak miałam 17, więc to się nie liczy, pracowałam jako wolontariuszka i chyba tyle :)

prawo jazdy mam, tak to mam, prawo jazdy mam ale o tym już pisałem a no na trzecim roku studiów jestem, jestem tak ale nie wiem co to dalej będzie bo jakoś nie widzę swojej pracy inżynierskiej w różowych kolorach i w ogóle tego roku nie widzę jakoś no jeszcze uzależniony od onanizmu jestem, nie mam dziewczyny, jestem prawiczkiem, jestem nadal na garnuszku rodziców i to chyba tyle

ja mam rocznikowo 22 lata. jestem na 2 roku studiów(powinnam być na 3 ale zmieniałam kierunek, więc mam rok w plecy), studia nie jakieś tam moje wymarzone, bo nigdy do końca nie wiedziałam co chcę w życiu robić, dopiero zaczęłam robić prawko, nia mam mieszkania- mieszkam z rodzicami, nie mam pracy, bo studiuje dziennie, jestem pasożytem, gdyż żeruje nadal na rodzicach i nie mam swojej kasy. no nie ciekawie.

a, no jeszcze mam chłopaka- no jak mogłam zapomnieć, toż to mój największy skarb w całym tym moim życiu! ale narazie tylko chłopak- nie narzeczony, choć może to się wreszcie wkrótce zmieni.

22 lata - przybij piątkę :(

Fajnie- z chęcią bym przybiła, ale kurcze przez dwa lata siedzenia na kafe nie nauczyłam sie nadal robić tych minek, kwiatków i innych, więc napiszę tylko- przybijam piąteczkę.