Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jetrotal

Pomużcie odzyskać żonę

Polecane posty

Gość jetrotal

Okropnie się pokłuciliśmy,spakowałem torbę i się wyprowadziłem.Wiem,ze to z mojej winy była ta kłutnia,ale chciałem przemyśleć pewne sprawy i dać jej czas na uspokojenie.Jednak w miedzy czasie zauroczył ją pewien facet,gdzie po paru dniach znajomości wyznawała,że go kocha.Nie pytajcie z kąd wiem,bo wiem na sto procent.Przyjezdrzam do domu(mamy córkę),rozmawiamy,nie kłucimy się ale Ona się zmieniła.Jest inną kobietą spotykają się,często dzwonią do siebie.Ja nie potrafie bez niej żyć,w ciągu ostatnich tygodni nie jem,nie śpię,staciłem 5 kilo wagi,koszmar.Czuję taki wewnętrzny ból jak nigdy w życiu,rozrywa mnie od środka.Kochane Panie doradzcie jak ją odzyskać.Proszę o powazne wpisy to sprawa życia i śmierci dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytaj Ją czy chce rozwodu.Szybko pozbędziesz się jakichkolwiek złudzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirowka
bądź miły, taktowny, nie kłóć się z nią, odwiedzaj dziecko jak najczęściej. Miej nadzieję, że tak jak szybko się zakochała tak szybko się odkocha. Bądż wtedy w poblizu, daj jej wsparcie. Zrozum. Teraz absolutnie zadnych kłótni, powinna wiedziec, że ma w tobie oparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ten nowy
nie wali takich ortów jak ty :) czym zawiniłeś oprócz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetrotal
Jeśli chodzi o rozwód to jeszcze nie było tego tematu,ale jej zachowanie,sposób rozmowy ze mną.Gdy mówię o powrocie to odpowiada,że potrzeba jej czasu,ale ja widzę że coraz bardziej się w nim zakochuje-koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirowka
no dałes ciała na całej lini, chłopie. Jak się ktos wyprowadza to siię musi liczyć z tym, ze oddaje pole komuś innemu :) Nie pytaj ją teraz o rozwód, nie naprowadzaj ją na tę myśl. Za dużo emocji jest teraz w was i może postąpic zbyt pochopnie. Daj jej czas, szacunek, duzo uwagi i bądź w pobliżu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej patrz oczami żony i czekaj aż się wyszaleje.Potem znów będziecie kochającą się rodziną.Tja. Jeśli mnie ktoś zdradza,nie chcę z Nim być.Tak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirowka
no ale on chce - tak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeekkkiii
a jesteście młodym małżeństwem czy z dłuższym stażem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetrotal
ja chcę być z nią,nie ma znaczenia dla mnie tamten facet,chcę byśmy byli razem-tylko to się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli zauroczyła się innym tzn ze on jej daje to, czego ty nie dawałes. Moze zrozumienie, umiejętność słuchania... nie wiem co tam zaszło między Wami ale kobieta zdradza jesli czuje sie niekochana, niezrozumiana, olewana itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetrotal
15 lat jesteśmy małużeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetrotal
byłem zmknięty w sobie,nie potafiłem przekazać swoich uczuć,namiętności,zniechęcałem się.Teraz wszystko rozumię i otworzyłem się przed nią,mogę jej powierzyć każdą tajemnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeekkkiii
Wiesz co ciężka sprawa, bo na przeszkodzie jest tamten mężczyzna. Może Twoja żona niedługo się sparzy na tej znajomości, ale póki myślę że widzi w nim same dobre rzeczy, ma w nim oparcie i przyjaciela. Jeżeli chcesz ją odzyskać to najważniejsze żebyś się nie poddawał. Twoja żona musi wiedzieć że Ty tego chcesz i bardzo Ci na tym zależy. Rozmawiajcie ze sobą dużo oczywiście nie wypominając sobie złych rzeczy. Mów jej co czujesz, że jest dla Ciebie wszystkim. Jestem troche ciekawa kiedy zrozumiałeś że chcesz do niej wrócić. Czy wtedy gdy w jej życiu pojawił się ten mężczyzna? Trochę trudno Ci coś konkretnego doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie doceniał tego co miał
a jak stracił to płacze :( Jak wnioskuję to wcześniej żona była wierna. Musiałeś nieźle już jej zaleźć za skórę, że tak szybko ją wzięło na obcego chłopa. Chyba faktycznie najlepiej nic na siłę. Dbaj o dziecko i pokazuj się z jak najlepszej strony. Niech żona zobaczy, że anioła straciła - może się uda. Życzę Ci żeby się udało. PS Włącz sprawdzanie pisowni w google albo coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetrotal
zrozumiałem to wcześnej,ale w tym czasie on się zjawił.bedę próbował cały czas nie poddam się,już nigdy bede walczył o nią.Tak tylko swoim postępowaniem mogę pokazać co czuję i że naprawdę ją kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeekkkiii
To w takim razie wytrwałości w tej walce, myśl pozytywnie bo to też jest ważne. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetrotal
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi,przepraszam za pisownie ale nie jestem wprawiony do klawiatury.Nie poddam się,będę o nią zabiegał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz człowieku dziecko
i kontakt z nim, także jesteś w dobrym położeniu bo się widujecie. Także do dzieła!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia bo naskarze mamie
i co odzyskales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poklociliscie sie z twojej winy sam poszles w pizdu i zostawiles ja na lodzie!oczekiwales ze cie przyjmnie z usmiechem na twarzy?Niepotrzebnie rzucales nerwami odchodzac od niej!Teraz ma innego albo dlatego ze jej uczuc ani milosci nie okazywales albo ja tak skrzywdziles ze wolala sobie innego poznac zeby tylko nie myslec o waszym zwiazku.Niewiem co ci poradzic zjebales sprawe........teraz musisz zlikfidowac tego jej terazniejszego mena i prosic ja o przebaczenie albo znajdz sobie inna by zalagodzic bol podobnie jak ona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetrotal
Jest teraz codziennie w domu,rozmawiam nie poruszając tego tematu.Ona całkiem się zmieniła,jest inną kobietą.Staram się,pomagam w domu,rozmawiam z dzieckiem i Nią.Tylko moje postępowanie chyba może ją tylko przekonać.Ale jak pozbyć się tego faceta?Nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę sobie
Jeśli wiesz kim On jest porozmawiaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostałam rozwód na 1 sprawie
doceniłeś dopiero gdy straciłeś, a jak teraz już nie jesteś panem i władcą to pieprzysz coś o miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jetrotal
Rozmowa z nim,to jest jakieś wyjscie,będę próbował.A kochać, to zawsze Ją kochałem,ale nie przemyslany krok pozbawił mnie jej zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zostałem porzucony dla innego…. Byliśmy w związku 3 lata. nie mieszkaliśmy razem , bo jesteśmy z innych miast, ale bardzo często się spotykaliśmy. Znała całą moją rodzinę, znajomych, przyjaciół, środowisko. Poznała go na studiach i straciła dla niego głowę….postanowiłem nie dac za wygraną. Trafiłem na strone http://urok-milosny.pl i zamówiłem rytuał, żeby ona wrócił. Nie działo się na początku nic, jednak po pewnym czasie zaczęła szukać kontaktu. W końcu wróciła i znowu jest miedzy nami praktycznie idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggentkaala
jesli cie nie kocha juz to głową muru nie przebijesz,będziesz ją tylko wkurwiał,ja tez zdradziłam męza ale po kilku latach bycie wierną oddaną i zaniedbywaną,źle traktowaną opuszczaną żoną,nie jest tak że zawsze winne są 2 strony,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggentkaala
ja byłam do czasu zdrady ok,i nie żałuję jakoś bo mąż wielokrotnie grubo przeginał,szukałam czułosci,rozmowy i bliskosci,zainteresowania i dobrego potraktowania mnie,a wam sie otwieraja oczy jak juz nie chcemy mieć z wami nic do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×