Samolot runał do góry nogami...

Właśnie mówią na TVN 24..dziwne?

ja towidziałam na symulatorze lotu:) lo logiczne...samolot się przechylił na bok i przewrócił.. jestem ciekawa, dlaczego pilot dał 100% mocy silnika..ale nie jechał prosto..tylko wykonał zakręt w lewo...i leciał prosto.. gdyby dał moc silnika 100% i leciał prosto przed siebie samolot uniósł by się w górę...a co ważne miał pod sobą pas startowy..czyli tam nie ma drzew o które można zahaczyc... on natomiast wykonał raptowy skręt w lewo...tym samym zahaczył skrzydłem..skrzydło się oderwało...samolot się przechylił..przewrócił..i tak trał o ziemię..nastąpił wybuch itp..

bo on najpierw zahaczyl o antene tym lewym skrzydlem i wtedy sie przechylil.

czytam opis że odpadły skrzydła i leciał sam kadłub a potem zarył w ziemię ee tam...i tak sie nie dowiemy prawdy

przechylił się bo..tu rządzą prawa fizyki..jak wykonasz raptowny skręt w lewo.. z całą mocą..to niestety istnieje duże prawdpodobienstwo nawet jak jedziesz autem.. że cię zarzuci..tył ci zarzuci..skręci cię..w lewo itp.. Tu była podobna sytuacja..samolot był za duży na taki manewr..co innego na 20 osob alb helikopter...i tez dlatego się przechylił...ogon był z tyłu..a dziób samolotu trochę wyżej.. tu działają siły..przyciągania, odsodkowa, przyśpieszenia..Niech wam to rozrysują prof..z fiyki, termodynamiki..:) To zadziałało na niekorzysc... tak samo auto za zakręcie..działa na niefo siła odsodkowa..dlatego tyle aut przy mocnym zakręcie zostaje wyrzuconych poza skręt...

dziwne dziwne, wręcz nieprawdopodobne :D

zapytajcie ruskich-oni to wyrezyserowali

I co to normalne? czemu ten skręt wykonał???

bo sie o antene zaczepil.

http://miasta3d.blox.pl/2010/04/Symulacja-lotu-i-katastrofy-samolotu-prezydenta.html

a po co on tak krązył??? czekał aż mgła opadnie:)???????? w tym czasie rozmawiał co ma robic? leciec czy lądowac? na logikę wszystko na to wskazuje..latał i rozmyślał..sam czy z kims.. w koncu podjął się lądowania...dlaczego leciał nizej niz wytyczona trasa lotu miała byc??????? Może od tego ciągłego krążenia....zmiejszyły mu się parametry lotu- czytaj za nisko...

jesli leciał..i uderzył o antene..na pewno pewna czesc psazerów..odczuła to jako turbulencje..a ci co siedzieli obok okna..widzieli ze nie ma skrzydła..:O..byli swiadomi... jak scinał drzewa..dołem..tez to odczuli..:O :(

nie wiem czemu krazyl, moze sie ustawial, czekal az mgla opadnie, moze nastawial te przyzady pomiarowe, gdzies czytalam, ze moze chcial wyrzucic troche paliwa zeby samolot byl lzejszy. dowiemy sie z czarnych skrzynek.

na tej symulacji nic nie ma o tym, że prawie kilometr samolot sunął po ziemi dachem...

tam musiala byc taka panika..jak nic...

http://www.youtube.com/watch?v=ut00tfV6teQ

oni byli przypieci pasami....a dachował...i od tego tarcia zaiskrzyło..tarcie to eneria..=ogien.. ja nie wiem czy nie powinni wyskakiwac przez okna..:O

chantalka> rozpedzony byl, rozpadl sie, czesc czesci pewnie przekoziolkowala, wszytsko w tym pedzie.

raczej w takich momentach nie myśli się o skakaniu z okna...

dzisiaj wypowiadał się jakiś ruski i mówił, że samolot sunął 800 m na dachu...

zrobil koziolka i sunal dalej na dachu. prawdopodobne. nie od parady te kola byly do gory nogami. tylko ze on nie spadl z niebo do gory nogami, tylko sie potem obrocil

Okna to raczej trochę za małe, prędzej "drzwiami" (nie wiem jak profesjonalnie nazywa się to w samolotach), ale zauważmy, że to były sekundy... Nie było czasu na rozmyślania, a co dopiero działanie. Poza tym każdy jednak liczył (o ile zdążył pomysleć) na dobre zakończenie :(

no ale czemu on krążył nad lotniskiem???? do moskwy nie było tak daleko znowu...mogli tam leciec... ponadto...czemu zrzucił te baki z benzyną? wiedział, że mogą sie rozbic?? cos jest nie tak... ponadto czemu leciał niżej linii lotu..? czyzby maszyna nie pokazywała mu prawidłowych parametrów lotu?? wiec maszyna byla awaryjna..