Opuchlizna wargi sromowej mniejszej

Więc generalnie tak, nie chcę bez powodu ganiać do lekarza, jeśli mi nic nie jest, dlatego chciałabym się dowiedzieć czy może ktoś miał coś takiego i wie, co to może być, żebym wiedziała, że nie ma się, czym martwić i to nic takiego. Więc tak, tydzień temu zauważyłam, że jedna z warg mniejszych zaczyna puchnąć. I tak przez siedem dni puchła, jakby ktoś ją napompował. Powstała spora, twarda "bańka". Utrudniało to chodzenie, leżenie, siedzenie, stanie... Czyli generalnie wszystko, ból okropny. Potem zaczęło to wyglądać, jakby chciała się "rozpołowić" od tego "napompowania" i w tym miejscu powstało ciemno-fioletowy miejsce, które zaczęło krwawić. Opuchlizna się zmniejszyła, już nie jest tak źle z robieniem czegokolwiek. Przypuszczam (bo się nie znam), że to wrzód, ale jakie są możliwe przyczyny powstania takiego czegoś akurat w tym miejscu? Może komuś się przytrafiło coś takiego i jest w stanie powiedzieć mi czy to wróci i czy nie jest objawem czegoś, czym jednak należałoby się bardziej zająć? Z góry dziękuję za pomoc. Nie chcę chodzić do lekarzy z błahostkami ;-)