Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Polska i Polacy

Krzysztof Jackowski Przepowiada..........................

Polecane posty

Gość teraz to sie zalamalam...
a i od dzis wierze w to co on gada.... bedzie wojna... ahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bękarty wojny lol
!!!!!!!!!edeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Zasadniczo to konflikt był latem 2008 - w Gruzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Na co komu srajtaśma, jak nie będzie czym spłukać? Lepiej róbcie jakies przetwory.... Ogóreczki, bimberek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michau Ty nasz topik nazywasz
"takim jednym topikiem" ? jestem w szoku :O:O:O :(:(:( 😭 😠:( :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bękarty wojny lol
stul rylo debilu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Ja zrobię kompocik, możemy się wymieniać.... Tylko szkoda, że kafe nie będzie działać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michau Ty nasz topik nazywasz "takim jednym topikiem" ? jestem w szoku miałem pomroczność, jasną, ciemną i filoetową, jak rónież stan upojenia alkoholowego w stopniu znacznym i wysokie stężenie środków odurzających wpłynęło na krztałt, formę i treść mego posta...który w żadne sposób nie odzwierciedla moich myśli..nie wyrzucajcie mnie z TWA😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurastoteles
To są przepowiednie jackowskiego na 2008. I co sprawdzilo sie? Od siebie wam powiem ze kontrolowalem przepowiednie na biezaco - i nie psrawdilo sie prawie nic. Napisano 02.01.2008 - 20:08 Rozmowa z Krzysztofem Jackowskim jasnowidzem z Człuchowa - Panie Krzysztofie, co się stanie w nadchodzącym roku? - Czuję, że stanie się rzecz bardzo charakterystyczna w Anglii. Mam wrażenie, że jakaś grupa ludzi dokona przestępstwa, które zbulwersuje opinię publiczną i będzie się o tym głośno mówić. Będą to Polacy i to spowoduje wielki bunt Anglików przeciwko nam. Przez tę grupkę Polaków Anglicy całkowicie stracą do nas zaufanie. To będzie dla wielu straszne doświadczenie. - A z rzeczy przyjemnych? Kiedy spadnie śnieg? - Wiosna przyjdzie szybko. Zima będzie ciepła, deszczowa, ale pojawią się dwa okresy mrozów, za to bardzo krótkie. Śniegu bardzo mało, ale za to dużo deszczu. Przyszły rok kojarzy mi się z wilgocią - nie oznacza to, że cały dzień będzie padał deszcz, ale czuję wilgoć. Dobry rok dla rolników i roślin, które lubią wodę. - Czy zdarzy się coś charakterystycznego? - Dramat. Widzę skok narciarski i to chyba będzie Polak. Bardzo tragiczny dla Polaka skok. - To fatalnie. - Ale kojarzy mi się jeszcze, że gdzieś wydarzy się niebezpieczny atak terrorystyczny z użyciem gazu. Pojemnik z trującym gazem zabije mnóstwo ludzi. Wiele osób wtedy zginie, jestem tego pewien. - Panie Krzysztofie, a na naszym podwórku? - To będzie rok wstrząsu bankowego w Polsce, nie takiego zwykłego wahania stóp, ale prawdziwego wstrząsu. Banki zadrżą. Może źle to nazywam. To będzie wyjątkowo nieprzychylny rok dla tych, którzy mają kredyty albo zamierzają je wziąć. Stopy już są wysokie, ale nastąpi jakieś załamanie ekonomiczne i banki będą musiały reagować. To nie będą przewidywalne reakcje, mam wrażenie, że jak to wszystko walnie, to będzie straszny dramat. - I teraz pewnie wszyscy, którzy pracują w banku albo mają kredyty, zaczynają się bać. - I słusznie, bo jesienią będzie czas wielkich aresztowań. I kto wie, czy właśnie nie będą one w bankach. Kilka ważnych osób, bardzo, bardzo ważnych, zostanie aresztowanych i wyniknie z tego wielka afera. I nie wykluczam, że będzie związana z tym niespodziewanym krachem. - Aż strach słuchać. - I do tego szykuje się trudny czas dla drobiu. Ja wiem, że teraz łatwo to powiedzieć, bo mieliśmy ptasią grypę, ale mam silne wrażenie, że ona wcale nie minęła i w lutym jej ognisk będzie więcej. Może sugeruję się sytuacją w kraju, tego nie wykluczam, ale odczucie jest silne - zdecydowanie luty. Wtedy branża drobiarska odczuje, co to jest kryzys. - A w polityce? - Pierwszy kryzys rządowy może być już w lipcu. Nie wykluczam, że zajdzie kilka dość istotnych zmian w rządzie i to będzie związane z konfliktem PO i PSL. Dojdzie do roszad w ministerstwach, a kto wie, czy to nie będzie miało związku z tąpnięciem ekonomicznym. Ogólnie ekonomicznie to nie będzie dobry rok. - Znowu ma być gorzej? - Już w pierwszym półroczu odczujemy zwiększenie wydatków. Długoterminowa polityka tej koalicji może się okazać bardzo restrykcyjna ekonomicznie. Żeby ukryć inflację, będą ciche podwyżki. Po całym roku, mniej więcej w tym czasie, kiedy rozmawiamy, okaże się, że nasze koszty utrzymania wzrosły o 30 proc. Rząd Tuska zacznie przez to tracić popularność. - Panie Krzysztofie, niech się pan skupi i zobaczy, czy czeka nas coś dobrego. - Widzę kłótnię o prezesa NBP. Jakiś kryzys, kłótnia w rządzie, awantura. - A w sporcie? - O, widzę kłopoty z przygotowaniami do mistrzostw Europy - jakaś niesprawiedliwość, bo Ukraina coś dostanie, a Polska nie, ale nasz kraj będzie się czuł przez to niedowartościowany, będzie miał pretensje. Ale to u nas ktoś zawali - to będzie jakaś dotacja związana z mistrzostwami. - Same dramaty. - Trudno, tak już jest, że jasnowidz mówi, co widzi i nie może zmyślać. Muszę mówić, co czuję, bo inaczej to nie miałoby sensu. Chociaż jest to mało popularne. - Napisał pan niedawno wstęp do książki o słynnym przedwojennym jasnowidzu Osowieckim. Czy czuje pan z nim duchowe pokrewieństwo? - Osowiecki to był człowiek, który nie umiał robić interesów, w życiu rodzinnym też mu się nie wiodło. Ja interesów też robić nie umiem, czasami jestem pozornie zagubiony, ale widocznie takie cechy mają ludzie obdarzeni tym darem. Czasami mam wrażenie, że czasu wcale nie ma, on się zlewa, przeszłość, teraźniejszość i przyszłość to jedno. Wszystko, co się ma zdarzyć, jest już zaplanowane. A ja to odczytuję, jakbym miał klucz do tej matrycy. Można w nie wierzyć lub nie i ja to szanuję. Ale jasnowidzenie jest. Naprawdę istnieje, a ja jestem tego dowodem. Link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja211
http://wiadomosci.wp.pl/kat,91682,title,Znany-jasnowidz-ostrzega-Platforme,wid,12433734,wiadomosc.html Znany jasnowidz ostrzega Platformę W niedzielę ostateczne rozstrzygnięcie, Polacy wybiorą swojego prezydenta. Czy będzie nim prowadzący w sondażach Bronisław Komorowski, czy odrabiający straty i doganiający kandydata PO - Jarosław Kaczyński? Krzysztof Jackowski, jasnowidz jest pewien, że wygra Komorowski, ale jak mówi Jackowski to będzie początek końca Platformy. Co się wydarzy po wyborach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×