jeden partner sexualny przez całe życie

Mam dziewczynę której jestem pierwszym partnerem sexualnym , bardzo mi na niej zależy ale według niej głupio jest mieć przez całe życie jednego partnera czyli to tak jak by mówiła że na bank ten związek się skończy dziwnie tak mi się robi kiedy ona mówi o tym kiedy jesteśmy razem chociaż sam o to spytałem ale teraz mam dylemat czy to jest jakiś w ogóle sens jeszcze skoro jedna osoba tak uważa . co o tym ktoś sądzi?

Jest po prostu szczera, bo taka jest prawda. Wszystko ma swój koniec, każdy związek się rozpadnie prędzej czy później, jak nie przez rozstanie to śmierc. Wy pewnie nie macie zbyt wiele lat, więc tym bardziej nie licz na długą sielankę

no możliwe ale jaki sens tkwić w związku skoro się wie pod czas jego trwania że się na pewno skończy .. takie jak by marnowanie czasu trochę

Wszyscy psychologowie zgodnie podkreślają, że kobieta która miała w zyciu jednego partnera sexualnego z czasem bedzie szukała porównania. Ale bez obaw, ja w takim związku tkwię 7 lat...i nie szukam;) Po prostu rób wszystko, żebyś jej się nigdy nie znudził.

w sumie to jebać to co się będę zastanawiał ; D

zaryd bo rzecz polega na tym, by wykorzystac te chwile kiedy wszystko jest jeszcze świeże i ekscytujące do maksimum. Powoli zacznie wkradac się monotonia, gorące uczucie zamieni się w przyzwyczajenie... Moim zdaniem, ludzie nie wyewoluowali w kierunku by miec stałych partnerów przez całe życie. To jedynie przyjęta norma społeczna, ciągłe zmiany partnerów nie sprzyjałyby interesom, a królewskie mariaże straciłyby znaczenie. Do dziś tak to trwa, ale może kiedyś i to się zmieni i zamiast małżeństw będą podpisywane umowy na pewien okres. Po jego upłynięciu bedą mogli zadecydowac czy chcą dalej byc powiązani prawnie czy nie.

czyli jednym słowem syyyf .. ale zaczynam mieć wątpliwości co do niej ale mi za bardzo na niej zależy i jest ogólnie dupa

ja bym sobie taką dziewczynę odpuścił typ puszczalski - kurvus vulgaris

BO MAŁO LUDZI NAPRAWDE KOCHA.................... Przykre, ale większość, po prostu szuka chuja w dupe i rozrywek.

żeby chcieć być z jednym partnerem trzeba naprawdę kochać

Dokładnie. Ogólnie nie rozumiem co tak ludziom zalezy na próbowaniu z wieloma? Życie emocjonalne typowego czlowieka jest ułomne... Sex to nie zabawka. Wiemy skad tyle hiva i znieczulicy...

pozatym chyba nie warto zawracąć sobie głowy panną która z góry zakłada że się rozstaniecie zal tylko takiego faceta jak ty bo niewielu potrafi kochać a ty tak o niej mówisz jakbyś kochał

to pewnie ciekawość czasem zauroczenie

Nom, mój kolega też sie zadał z dziewicą co uznała, że dziwnie jak tylko z nim będzie to robiła. Rzucił ją a ona rok za nim ryczała, kretynka... Potem chciał ja tylko taki brzydal i z nim była... Ciągle tęskniąc za moim przystojnym kolegą ...

zarydszczecin ważne aby miłością obdarzyć kogoś kto będzie potrafił ci ją odwzajemnić, gdyby kochała nie snułaby planów o innych partnerach seksualnych swoją drogą to powinieneś jej powiedzieć ze też chciałbyś z kimś innym spróbować ciekawe jak by się poczuła przecież sex powinien być wyrazem emocji a nie pustym sportem

no jaa myślę że ją kocham według niej jeden partner to chyba wstyd czy coś w tym stylu że inne kobiety mają więcej i że na forach piszą te co miały jednego że twierdzą ze źle zrobiły bo nie próbowały itp a dla mnie to jest co najmniej dziwna sytuacja bo co by nie było to wiem teraz że jej się zachce spróbować z kimś innym a ja się dziwnie teraz czuję bo

Ja Ciebie Autorze rozumiem. Pierwsza laska która dała Ci pobzykać. Ale nie martw się :) przejdzie Ci.

Ja kocham jednego i mimo, że widze, że ktoś jest przystojniakiem, nie chce z nim iśc do łóżka... A jakbym miała zapędy, że chciałabym chodzić do łóżka z wieloma - nie wiązałabym się na czas tak bezdennej głupoty z NIKIm. Tylko się bawiła.

taksobiemyśle właśnie takich kobiet nierozumiem o jakich piszesz, bo takie nie wiedzą co w życiu ważne

No tak, bo jak ktoś chce się bawić to nie powinien się powaznie wiązac z kimkolwiek.

ona tkwi w przekonaniu że kolesiom ciężej bzyknąć jakąś typkę ; DD hm ona jest dziwna trochę bo czasem wygląda jak by jej zależało bardzo a czasem jak by prawie wcale a o tym partnerze seksualnym to może nie tyle co snuła plany tylko powiedziała że według niej tak jest no ale można wywnioskować z tego że jakieś plany może ma

Powiedz jej, że jeśli tak bardzo chce to niech idzie do innego, ale Ty też ją będziesz zdradzał.

zadrszczecin wiesz co ja uważam zupełnie inaczej powiem ci tak jak widzisz mam 24 lata jednego faceta i owszem ciekawość może i jest ale to nie tak że czuję potrzebę z innym spróbować, dla sztuki po to żeby mówić że miałam np pięciu głupota bo dlamnie sex ma być miłością i jeśli się nie zakocham to trudno dla samego sportu i ciekawości bym nie próbowała

Ja z moim obecnym mężem jestem już jedenasty rok. Jest on moim pierwszym kochankiem i nigdy nie przyszło mi do głowy jak to jest z innym.Cóż, widocznie mam szczęście bo i trafiłam na tego właściwego:-D

no ona podobno jak by z kimś miała się bzykać to z kimś z kim chciałaby być hmm nie wiem kurde chyba nie powinienem jej o takie rzeczy pytać bo wtedy prawda wychodzi a później się dziwnie czuję

przy facecie którego bym kochała nie snułabym rozmyślań o sexsie z innymi z tego co piszesz to widzę żemyślisz rozsądnie więc spróbuj pokochać kogoś kto będzie na ciebie zasługiwał

no niektórzy mają szczęście hehhe hmm ale ja jestem w niej za bardzo zakochany to jest że tak powiem na granicy chyba zdrowego rozsądku ; D nie wiem miłość można leczyć haha ?

właśnie że powinieneś pytać po to żeby wiedzieć,pomyśl czy ty byś odpowiedział jej tak jak ona tobie? niechcę cię zniechęcać ale zastanów się nad tym wnioskiem, no jeszcze zależy ile masz lat i na ile poważnie myślisz o życiu, ale warto miłości szukać tej prawdziwej.

a żeby ci się trafiła taka puszczalska co ze wszystkimi na lewo i na prawo!

jak ładnie poprosisz to ci powiem jak to się leczy:)