Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fgegggtrrrrrrrrrr

lęk przed bylym-co zrobic?

Polecane posty

Gość fgegggtrrrrrrrrrr

nie jestesmy ze soba juz 2 mc zwiazek byl toksyczny szarpal mnie, kłamal,pil, awanturował sie-tak w skrocie problemem jest to ze on nie daje mi spokoju;/ stwierdzil ze musze z nim byc i koniec wciaz pisze namawia na powrot wyznania milosci przeplatane sa z kpinami i slowami pełnymi nienawisci;/ szantazuje mnie zdjeciami na ktorych nie jestem ubrana chce przyjezdzac potrafil wczesniej wystawac godzinami pod moim domem pisze do mojej rodziny chodzi tu glownie o sms-y wypytuje o mnie:/ jest zaborczy i nie do pozbycia boje sie go mimo ze minelo 2 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgegggtrrrrrrrrrr
zadne argumenty do niego nie przemawiaja;/ kompletnie nic mam 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soczewka
dobrze Cie rozumiem, przeszłam przez podobne piekło...ja na Twoim miejscu zachowałabym smsy z pogrozkami i poszła na policje albo poprosiła brata, tate wujka zeby mu wybil z glowy nekanie Ciebie...Nekanie i grozby podchodza pod paragraf..Autorko dobrze radze zwroc sie o pomoc bo dojdzie do tego ze w nerwice wpadniesz- ja omało tak nie skonczyłam, od koszmarów w nocy po ciagle płakanie po katach-bałam sie bylego...czułam ze zrujnował mi zycie ...na szczescie koszmar moj sie skonczyl, moj tata zareagował i czubek odpuscil..aczkolwiek nawet potrafil po dwoch latach napisac do mnie ale teraz to juz mam go gdzies bo ma mnie kto obronic w razie czego:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, zachowuj wszystko co on do ciebie pisze. mam kolezanke ktorej byly ktory jest takze ojcem jej dziecka grozi jej ze przyjedzie z kolegami i ja pobije.. oczywiscie pracuje a nie placi nic na dziecko i jeszcze jego obecna dziewczyna ja straszy. dzisiaj jade z ta moja kolezanka do prawnika zeby sie poradzic co zrobic. bedzie sprawa w sadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgegggtrrrrrrrrrr
no wlasnie wdaje sie z nim w dyskusje;/ on pisze ze przyjdzie pod uczelnie narobi wsytydu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soczewka
postrasz go policja i sadem - odrazu zmieknie;] niech nie mysli ze bedzie bezkarny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgegggtrrrrrrrrrr
mowilam o policji wtedy grozby sie nasiliły mu sie wydaje ze ja tego nie zrobie;/ nie donose na niego mial problemy z policja wczesniej o ktorych dowiedzialam sie pod koniec zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgegggtrrrrrrrrrr
niestety nie mam ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
dziewczyny dobrze ci radza - napisz do niego OSTATNIEGO sms-a, zeby dal ci spokoj, bo inaczej zglosisz nekanie na policje. I od tej pory calkowita cisza@ Nie pisz, nie dzwon, nie rob kompletnie nic!!! I oczywiscie powiedz ojcu, bratu, czy komukolwiek z rodziny, co sie dziej, w razie czego cie wespra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOTALNA IGNORANCJA !!! I daje mu góra miesiąc ... znudzi mu sie .... Jesli nie , to pozostaje ci Policja ewentualnie jakis dobrze dopakowany kumpel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkatematuamujajaja
Dzisiaj mi obwiescil ze przyjedzie na moje urodziny i w nosie ma ze sobie nie zycze i go nie wpuszcze pozatym pisal ze kupil zyletki i wkrotce sie zabije brak mi slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkatematuamujajaja
Dzisiaj mi obwiescil ze przyjedzie na moje urodziny i w nosie ma ze sobie nie zycze i go nie wpuszcze pozatym pisal ze kupil zyletki i wkrotce sie zabije brak mi slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkatematuamujajaja
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
to będziesz miała problem z głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
a powaznie, tylko IGNOR. Ja takiego jednego ignorowałam pół roku i wreszcie dał mi spokój. Ale ZERO odzewu, nic totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajajajajajajc
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka______tematuu
teraz mi pisze wiadomosci z proszeniem zebym mu pomogla ze ma tylko mnie ze jest w stanie sobie cos zrobic ze blaga mnie o pomoc;/ i ze czuje ze jest zalosny co mam zrobic?? ignorowac to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno znam ten typ
mialam kiedys identycny problem, tak sie faceta balam ze jak kiedys wracalam do domu ze sklepu ze sloikami w reklamowce, na jego widok upuscilam reklamowke i pobilam ogorki. Na takich trzeba czasu, albo innego faceta. Jak znalazlam nowego faceta dal sie na spokoj, ale byl okropny. Meczyl mnie pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka______tematuu
boje sie zeby sobie czegos nie zrobił:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka______tematuu
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka______tematuu
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.j.j.j.a.j.p
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjjhjjdhjdghj
Tez przerabialam takie cos. Dwa razy! Zaden z nich sie nie zabil. Ten drugi chlopak pod koniec juz tak uprzykrzyl mi zycie, ze prosilam go, by to zrobil. Wysylal mi grozby. Musialam sie przeprowadzic i zaniesc komorke na policje - pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frotka123456
Ja właśnie przechodzę to samo :( Też szantaże , groźby, ignorowanie tego, że nie zgadzam się na spotkania, pisanie do siostry co robię.. Już mam dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×