Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karmelek200

Ona mnie zostawila...

Polecane posty

Gość karmelek200

Wiem ze sa podobne tematy ale chcialem aby ktoras z kobiet pomogla mi ten rozwiazac bo, bo wiem ze ejstescie calkiem inaczej myslace niz mezczyzni i licze na pomoc:) pisze to bu nie wiem gdzie i do kogo sie zwrocic... Wiec tak mialem dziewczyne 6 miesiecy byla to moja jakby pierwsza milosc na powaznie tak samo zwiazek, mam 20 lat, poznalem ja przypadkiem i wlasciwie to po 15minutach spotaknia myslelismy ze jestesmy sobie pisani (randka trwala do 4 w nocy). Faktycznie na poczatku bylem mily mialem milion checi i w ogole... z czasem nie bylo zle czesto mwoila mi ze moge sie w niej zakochac jak tylko sie da bo chce byc ze mna zawsze- i zrobilem tak. Fakt bylem z czasem gorszym chlopakiem niz na poczatku wsumie leniwym, ale mimo to mowila ze mnie kocha, i ze uczucia sie nic nie zmienily. Pewnego piatkowego dnia, spotkalismy sie bylo milo i jak na kazdym sptokaniu mowila ze ejstem cudowny i mnie kocha i co sie talo... nastepny dzien- sobota mowi mi ze zrywa ze mna bo "nie wie czy mnie kocha" dla mnie to szok nie wiem co mam robic mnelo juz kilka dni dalej o niej mysle nie wiem co mam zrobic by do mnie wrocila? pomozcie jak ja odzyskac i w ogole ktos wytluamczy co sie stalo? do dzis tego nie przyjolem do wiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwidoczniej twoja dziewczyna nie wiedziala co znaczy słowo "Kocham". Moim zdaniem to albo poznala kogos innego albo za jakis czas jejsie odwidzi i wroci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
nie poznala to odpada, tylko nie rozumiem bo nie wydarzylo sie nic takiego szczegolnego zadna klotnia czy cos, i nagle takie cos no wtf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto jest za identyfikacją
regres to znowu ty??? zrób sie na czarno ok??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_r_a_l_i_n_k_a_25
Jedyne co mogę powiedzieć, to to że zapewne dziewczyna ta nie zna znaczenia słowa ,,kocham cię". Dla nie być może to synonim lubię cię. Tyle, że lubić to można też ciasto czekoladowe i zakupy;) Ok to cynizm. Może po prostu niedojrzała do uczucia i dotarła do etapu którego bała się nazwać i wycofała się. Chociaż taka reakcja świadczy raczej o dużej niedojrzałości psychicznej, a jednocześnie manipulacji uczuciami. Widzisz osoba dojrzała emocjonalnie rozmawia o problemach,a nie z dnia na dzień zmienia zdanie. Takie kocham/nie kocham przypominają zabawę a nie prawdziwe uczucie. Rozmawiałeś z nią od tego czasu? Podała Ci powód swojej decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
dawala ostatnim krotkim czasem ze cos jest nie tak w naszym zwiazku, a co do jej dojzalosci to nie do konca sie zgodze bo to jedyna kobieta ktora dawala oznaki ze wie co robi i ze jest inteligentna. Mimo wszysto wiem ze robilem bledy przyznaje sie ale powiedzialem ze ejsli o to chodzi to moge to zmienic fakt bylem czasem glupkiem. rozmawialem z nia 3godziny w ten dzien i nic z setek sposobow nie pomoglo. Najgorsze to to ze nic nie zwiastowalo rozstania i dlatego nie umiem sie z tym pogodzic. Pisze do niej jak wejdzie na gg chociaz to troche nie rozsadne bo lepiej bylo by dac spokoj ale nie wytrzymam nie napisac to silniejsze ode mnie nie wiem co mam robic:( piszemy ze soba jak kolega z kolezanka z podworka a ciezkie tematy o "nas" unika odpisaujac "koniec tematu" ehh co czynic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewulgarna
W chwili gdy ę zakochasz wszystkie wady "tego" obiektu są niewidoczne. Ilez ta twoja dziewczuszka ma lat ? Po opisie mam wrażenie, że 16-18 hm?? Kobiety w takim wieku samenie wiedzą czego chcą. Wiem po sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
20 ma i jest wyjatkowo dojzala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra temat podobny, ja jestem dziewczyną i mam problem. Powiedziałam dzisiaj ranem chłopakowi, że wczoraj mówiłam poważnie, że z nami koniec. Rozmawialiśmy jeszcze, pow. że to koniec i nie będę go tolerowała więcej... później się rozryczałam, bo stwierdziłam, że jestem największą idiotką i on do mnie pisał, nie odpisałam bo mam puste konto.. kiedy wróciłam do domu, chwyciłam za domowy ii on wyłączył telefon. Jestem skończoną idiotką, nie umiem siebie nazwać. Najgorsze jest to, ze było nam dobrze, dopóki przestał pisać itd. znaczy odzywał się wieczorami, a ja przez cały dzień się martwiłam. Może i twoja dziewczyna jest taką idiotką jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewulgarna
skoro jest dojrzała, to nie klei mi się tu coą mówi, że kocha, że jesteś wspaniały a na drugi dzień już tego nie wie? Dla mnie wybacz chore... może byłeś wobec niej nadopiekuńczy i zaczęła się męczyć w tym związku? Moża za bardzo się przed nią otworzyłeś? Może zaczęła odczuwac brak tlenu. Mężcźni drodzy nigdy nie wchodzcie kobitom w no wiecie, poniewaz one sa podobne do Was, też chcą choć trochę zdobywać ;) Nie szystkie, ale większość przecioeż zakazany owoc kusi najbardzieej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
moze nie bo powiedziala ze juz nie teskni a raczej "teskni ale nei tak jak powinna tesknic" wiec nie wiem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
wlasnie sie o nia za malo troszczylem bo np to ona do mnie przychodzila nie ja do niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_r_a_l_i_n_k_a_25
Dziewczyna podjęła już decyzje, jeśli jednak czujesz, że coś można jeszcze uratować wasz związek, to zaproponuj spotkanie ale nie w kontekście powrotu do siebie a rozmowy. Piszesz, że zachowywałeś się jak głupek to znaczy, że sam wiesz,że pewne rzeczy były nie tak. Jako kobieta powiem Ci, że jest jednak masa sytuacji o których nie mówi się partnerom a które bywają bolesne i raniące uczucia. Porozmawiaj z nią niech jasno powie Ci co było źle, szczera rozmowa bez owijania w bawełnę, musisz jednak liczyć się z tym, że to co ona powie będzie być może przykre. Jednak wszystko co usłyszysz powinieneś zaakceptować bo będą to jej uczucia. Nie naciskaj, nie proponuj powrotu. Jeśli zauważysz, że nie jesteś jej obojętny to najpierw postaraj się odbudować wasze relacje, zmień to co z twojej strony niszczyło wasz związek, pokaż, że się starasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewulgarna
Tak ptralinko tylko niech nie przesadza zbyt, aby nie gasic ostatniej ikry, bo wtedy klapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
mi sie jednak wydaje ze... byla man zauroczona i nagle zdala sobie sprawe ze to tylko zauroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_r_a_l_i_n_k_a_25
Nie, no bez mazgajstwa i słodkich oczków misiaczka nieboraczka bo to tylko wkurza i irytuje. Rozmowa jak konkretny dojrzały mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się wydawało, że jestem wyjątkowo dojrzała, a popełniłam najgorsze błędy jakie można popełnić. Kochałam go bardzo, a jednak ... nie zaufałam sobie. Najwięcej błędów popełnia się przez niepewność, niedawno do tego dojrzałam. Dużo czasu mi to zajęło, musiałam wyciągnąć lekcję pokory. Być może nie była pewna Twoich uczuć, albo ktoś zrobił jej wodę z mózgu ( jak kiedyś mi moi rodzice ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też kiedyś wydawało mi się, że jestem wyjątkowo dojrzała, a jednak ... nie zaufałam uczuciu, nie posłuchałam serca. Wiem, że brzmi to banalnie, ale tak się stało. Musiałam wyciągnąć swoją lekcję pokory. Być może nie jest pewna Twoich uczuć, albo ktoś zrobił jej wodę z mózgu ( jak kiedyś mi moi rodzice ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
moze powiem dokladnie koncowke w dzien ktory ze mna zerwala pyta czy przyde do niej ja mowie ze sie wstydze. a ona czy nie przyjde ani dzis ani w ogole ja mowie ze nie wiem.. a ona ze musi przemyslec nasz zwiazek potem wraca za 4h zrywa ze mna na nastepny dzien przyekonuje ja zeby wrocila ale nie wraca. napewno jest pewna ze ja kocham. ale co ma to ze nie poszedlem do niej do kochania kogos? mimo wszystko kocha sie za nic.. wytlumaczy m it ojakas kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocha się pomimo nie za coś. Być może parę razy jej odmówiłeś i jakoś mocno to przeżyła. Schowaj męską dumę, bo duma zarówno jak u mężczyzny, czy kobiety jest wrogiem miłości. Wyjaśnij jej to spokojnie. Nie warto rozstawać się z powodu takich głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli np kilka razy jej odmówiłeś to nawet sobie nie wyobrażasz jakie mogła mieć gadanie od rodziców typu : że nie może na Ciebie liczyć, że źle ją traktujesz i inne takie. Przerobiłam takie sytuacje i bardzo mnie wykończyły psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
dalej nie rozumiesz ehh.. pwoiedziala ze zostawia mnie bo nie wie czy mnie kocha, a teg ojaki bylem nie moge naprawic bo za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_r_a_l_i_n_k_a_25
O kurde.. czytam i nie wierzę. To przez cały czas ta dziewczyna do Ciebie przychodziła, a ty do niej nie? To ona się nie wstydziła do Ciebie przychodzić a Tobie czterech liter nie chciało się ruszyć, bo się wstydzisz?????? Ku..wa dzieciak jesteś!!! Piszesz, że ci na niej zależy ale w egoistycznym wygodnictwie nie pomyślałeś nawet, że dziewczynie wcale nie jest komfortowo latać do faceta gdy on nie przejawia żadnej chęci odwiedzenia jej. Dałeś jej jasny sygnał: laska ty się staraj a ja popatrzę. Pomyślałeś co ona czuła gdy tak cały czas do ciebie przychodziła a ty nic??!!! I piszesz, że się wstydzisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli powiedziała raz, to może chciała Ci tylko dokuczyć. Jeśli się kogoś naprawdę nie kocha to nie staje się to z dnia na dzień - uwierz. Takie słowa powtarza się często, a nie - raz i to dlatego, bo nie przyszedłeś. W jej przypadku, to mógł być taki krzyk rozpaczy, żebyś zadziałał i zachował się jak mężczyzna i jej nie zostawiał, wtedy kiedy Cię potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
tak wiem, robilem bledy- ale nie wiedzialem ile to dla niej znaczy, chce to zmienic moge biegac po nia do szkoly zabierac ja codzinnie gdzies ale jak zrobic by wrocila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewulgarna
Jeśli jesteś pewien, że to ta kobieta- WALCZ ! Mimo wszystko walcz! Jak posle Cię do diabła, to będziesz wiedział, że to nie Ona jest Ci ZAPISANA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p_r_a_l_i_n_k_a_25
dorosnąć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najprościej - jedź do niej do domu z kwiatami ( przynajmniej będzie wiedziała, że już się nie wstydzisz ) i porozmawiaj. Nie wymyślaj sztucznych problemów, bo jeżeli ludzie się kochają, to wszystko staje się proste, trzeba tylko w to uwierzyć i dać troszkę z siebie, a nie tylko oczekiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek200
ostatnio zadzwonilem domofonem to nie otworzyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewulgarna
Osoba piszą ca o obywatelu Senegalu ni ejest mną poszywa się pode mnie, więc może lepiej przed każdą moją wypowieddzią będę wsawaiał x :) Żebyś wiedział, że to ja. Jak już wspomniałam On ni jest żadnym Senegalczykiem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×