Walczyć, czy porzucić w niepamięć w niepamięć..?

Co myślec znając faceta od 5 lat, gdy kontakt raz jest raz nie ma. Czasami nie spotykamy się po kilka iesięcy a i tak zawsze stanie się coś co nas ponowinie zbliża do siebie. Mamy zupełnie odmienne charaktery. Począwszy od wyznań religijnych skończywszy na codziennych sprawach, a jednak coś jest, co nie chce pozwolic wymazac z pamięci. Osttanio np błacha rzecz sprawiła, ze drugi dzień ani z mojej ani z jego skromnej, wstydliwej stony ani bee, ani mee. Uff.. Jedno i drugie uparte i zawzięta, co w tej sytuacji zostaje?

ogarnac sie

to sie nie skonczy znam wiele takich przypadkow a po co sie meczyc? czas skonczyc to inaczej zmarnujesz sobie zycie pamietaj...

Widzisz Karmelek200 problem w tym tkwi, ze facet jest na prawde pokuladany, inteligentny, co w Waszym przypadku żadkością jest (nie przypisuj sobie tej cechy ;) ) Ale on po prostu nigdy nie był w związku i może po prostu czegos sięobawia, jak to sprawdzic ?

mam troche pdoobnie jak czytalas moj temat, ja tez bylem jej pierwszym ale widzisz, jest dlatego glownie z Toba bo poznal ciebie w momencie kiedy byl spragniony milosci i raczej.. to nie milosc tylko ogromne przywiazanie

i pogada sobie niemowa z gluchym :-)

Otóż błędnie interpretujesz mój tekst. My nigdy nie byliśmy oficjalnie razem. Zawsze cos stawalo na przeszkodzie... W dodatku wiciąz mamy wspólne plany na wakacje teraz to nie wiem co z tego wyniknie juz zaczął coś krecic, ze jak dostanie stała pracę, to nici z wyjazdu Wrr..

Pytanie jest proste: co do niego czujesz ? Jeśli go nie kochasz to daj sobie spokój. Widzisz przywiązanie to przywiązanie, a miłość to miłość - łatwo jedno oddzielić od drugiego. Przywiązanie po krótkim czasie się kończy, z miłością nie jest tak łatwo. Przerobiłam i jedno i drugie więc myślę, że wiem o czym piszę.

wybacz, moj blad, chociaz wasz przypadek to rzadkosc poprostu trzeba bylo by wcielic sie w ktoras z waszych postaci i zoabczyc jak to z waszego punktu widzenia wyglad- mysle ze nikt Ci tu nie doradzi

Okreś to sama Otóż czuję, że mogłabym z nim pobić żula, ukraść kurę sąsiadowi (choć mieszkam w mieście) i weenętrzny głos mówi mi, ze jest idealnym kandydatem na męża ;) Poza tym można z nim rozmawia o wszystkim i o niczym.. Doradzi wysłucha jak przyjaciel a jednoczesnie serce niemal z klatki chce wyskoczyć jak jest w pobliżu...

poprostu skonczcie podchody podejdz i zapytaj twardym glosem czy z Toba bedzie czy nie i co do Ciebie czuje

no to ładnie. dobry temat a kim on jest?

Ni emam chyba wystarczająco odwagi ;) Hehe jest meżczyzną ;P

zapomniałam dodać, że jest czarnoskórym obywatelem Senegalu i dlatego czasami nie możemy się spotykać przez kilka miesięcy :(

Ktoś powyżej, chyba ma problem z samym sobą, bo na pewno nie jestem to ja Pan X jest Polakiem białym podkreślam !

to zapomnialas dodac najwazniejszego:) Miejmy nadzieje ze nei skonczysz tak jak moja znajoma... no to ci powiem ze ciezka sprawa oj ciezka

sama już nie wiem, kim jest.... raz jest czarny, a raz biały. co te solaria robią z facetów :(

moja znajoma nadstawiała dupy każdemu czarnemu, bo twierdziła, że rozmiar penisa jest najważniejszy. no i się doigrała. teraz ma bachora z czarnuchem i bardzo tego żałuje...

x Widzę, że podszywacz świetnie się bawi :| Phii zero szacunku do tematu i siebie samewgo zero. Jeśli Ci się nudzi proponuję pobawić się przyrodzeniem :)

sama chętnie bawię się swoją łechtaczką wielkości truskawki i sprawia mi to większe podniecenie, niż wielki kindybał mojego czarnego faceta :D

a może ty sie jeszcze kurwa zajmiesz chodowlą jedwabników

x no wiec niewulgarna masz 2 mozliwosci: 1. albo sie abwic w kotka i myszke dalej 2. isc spytac co was laczy i byc/nie byc razem Proste nie ma innego wyjscia

to ja się idę bawić swoją myszką :D akurat Simona nie ma w domu. Jest w Senegalu i muszę się zaspokoić ;)

x Karmelek200 jesteś facetem, więc powiedz jak zrobić to, by nie poczuł się osaczony i nie wziął mnie za desperatkę zakochaną po uszy nie widzącą poza nim świata, no bo bez przesady.. W sasadzie facet jest nieśmiały w stosunku do spraw damsko męskich..

karmelek200 Ona jest kobietą i pewnie nie będzie go pytała co ich łączy. To jest trudna sytuacja, ja bym chyba nie zapytała.

Chociaż dwa razy miałam wyskoki i więcej sobie na to nie pozwolę :(

x czasem trzeba odwrocic role, nie mozna czekac na ta druga osobe bo "to facet ma to zrobic" 5lat juz czeka i marnuje zycie myslac o nim zamiast szukac meza i ojca swoich dzieci. idz i spytaj go i miej jasnosc!!

x jak narazie nie rozmawiamy, bo jak na początku wspomnialam po ost weekedndzie poszło o totalną głupotę. Powiedział, że mnie nie ozumie,a gdy chciałam wyłumaczyc, to nagle wszystko juz rozumie.. Wrr.. cieżki ma harakter, ale imponuje mi to, że podobnie jka ja nie ma doświadczeń w miłości, bo oboje nie mieliśmy poważnego związku mimo swoich lat. A zasięgając oppinii innych ponoć zarówno ja jestem atrakcyją kbieta i On przystjnym facetem, więc cieżko powiedziec, dlaczego tak się dzieje.

Karmelku jak to dla Ciebie takie proste, to pomyśl o swoim topicu. Czy chce Ci się szukać nowej dziewczyny, żony i matki dla swoich dzieci ?? Przeczysz sam sobie.

Czyli sprawę należy zostawić tak jak jest? Nie działac w żade sposób w tym kierunku?