Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dietobójczyni

Zdrowe odchudzanie / MŻ - START

Polecane posty

No tak, to ja będe chyba babcią, bo skonczyłam 31 lat, jestem spod Krakowa i waga prawie 80 kg. najgorzej to zacząc i stawiac sobie wysokie cele np 5 kg w tydzien. ja schudłam na kap[usciance powoli i mi mało wróciło, ale niestety z głupoty, bo po swietach B> Nar. stwierdziłam ze poszalałam z ciastami i juz po diecie. zapusciłąm sie i 3 kg wróciły, a trzeba było sie tylko troche przystopowac. Polak mądry po szkodzie. :) spadam na skakanke z dzieciakami, a co mi tam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Boże dziś się wazyłam u babci i waga pokazała 132 kg jestem w szoku, załamałam się totalnie i przeraziłam. Jak się ostatnio wazylam to bylo 115 i w zasadzie nie wiem co jest grane :( No nic jak zeszłam z wagi to momentalnie wyszłam do parku i chodziłam 3 godziny, tym bardziej odechciało mi się jeść i wszystkiego, ale się nie łamie, chociaż już jestem złamana, na samo wspomnienie " jedzenie " robi mi się niedobrze i mam ochotę wydłubać sobie oczy za to, że doprowadziłam się do takiego stanu :o Naprawdę czuje obrzydzenie do siebie samej :( Musiałam się wygadać tutaj bo mężczyźnie się wstydze powiedzieć i proszę nie pocieszajcie mnie, to na mnie źle działa.. sniadanie zjedzone przed ważeniem 2 kromki grahama i serek wiejski ze szczypiorkiem Potrzebuje jakiegoś bata nad sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietobojczyni- a moze z ta waga jest cos nie tak? (zeby nie bylo nie chce Cie pocieszac tylko tak sugeruje :) ) kaja3000- to witaj w druzynie,ja tez sie strasznie przez swieta zapuscilam i teraz niestety musze zaczynac od poczatku. a wystarczylo zjesc 2 kawalki mniej ciasta i byloby ok, no ale co sie stalo to sie nie odstanie, za bledy trzeba poniesc kare... ale przynajmniej mialysmy chwile przyjemnosci( a ja nie ukrywam ze jedzenie to dla mnie wielka przyjemnosc :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej ale mam ochote na cos slodkiego... normalnie nie wytrzymam :( dobrze ze mam daleko do sklepu i na dodatek noga mnie boli wiec to mnie powstrzymuje. Nienawidze dni przed okresem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już mi trochę lepiej, ale nadal zastanawiam się czy zjeść kolacje :) Możliwe że wadliwa waga, musze zakupić sobie swoją prywatną, poranne ważenie dało mi jeszcze większego kopa. Markofka trzymaj się, mnie też zbliża się okres, to będą fatalne dni. Okres plus dieta brrr czarno to widze, ale walczymy dalej 🌻 Jeszcze brzuchy dziś mnie czekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak dziewczyny sobota wam mineła? :) menu dzisiejsze śniadanie: 2 kromki grahama i serek wiejski ze szczypiorkiem obiad - kolacja: sałata zielona, feta, szczypiorek, pomidor 3 h spaceru, 100 brzuszków, szorowanie całej łazienki na kolanach ze szczoteczką w dłoni też się liczy? :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja już po kawce zaraz idę się ważyć i wsiąść prysznic :) potem jakieś lekkie śniadanko :P wczoraj trochę przesadziłam z jedzeniem ale to było przed 18godzina wiec nie taka tragedia :P potem Wam napisze ile w dół po 1szym tygodniu odchudzania i skakania przez skakankę :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietobójczyni, waga jaka jest to jest, trzeba z tym walczyc, a nie załamywac sie. ja wazyłam 53 kg jak rodziłam córke 10 lat temu, a potem druga ciąza, i nie wiem kiedy zrobiło sie 86 kg, a 82 miałam jak rodziłam synka 4 lata temu. i tak z roku na rok waga wieksz i wieksza. miałam wrazenie ze jak zaczynam diete to organizm szaleje i jestem mega głodna.w tych odczuciach nie jestes sama, pamietaj o tym. jesli chodzi o twoja diete, to uwazam ze obiad powinnas jesc kategorycznie, bo powinnas 5 posiłków dziennie zjesc.np sniadanko ok, obiad:np jest fajny ryz z warzywami w woreczkach:ugotuj i na dwie porcje ciepłe zjedz, potem podwieczorek owoc lub jo\gurt i lekka kolacja. duzo wody mineralnej, herb.czerwonej i ruch. jak bedziesz rzadko jesc, to organizm robi zapasy!!! nie wymądrzam sie ale tak jest.ja np jabłko kroje na pół i jak mam ochote cos zjesc, to połóweczke zjem.super są tez zupy z mrozonek , do tego kostka rosołaowa i tez mozna wszamac. lekkie ale i pozywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry :) Kaja doskonale rozumiem o co ci chodzi, uwierz, ze ja sama chciałabym się zmusić i jeść porządne obiady i w ogole 5 posiłków dziennie, wiem ze tak jest najzdrowiej, ale cholera nie mogę się przemóc, nie dość ze dziwnym trafem nie mam czasu na obiad to jeszcze czuje, ze te 5 pełnych posiłków to za dużo. Staram się nie myśleć o jedzeniu, a przy 5 posilkach juz trzeba się troche nakombinować. Zresztą późno się kłade spać i późno wstaje, musiałabym przestawić całe swoje życie i np wstawać o 7-8 wtedy pewnie do pory obiadowej bym zgłodniała jak normalny człowiek. Nigdy nie miałam jakiś ustalonych godzin posiłków jem jak się wyrabiam w czasie i wiem, że to jest złe. Jedynie z kolacją jestem zazwyczaj na czas i staram sie nie jeść po 18. Spróbuje z tymi 5 posiłkami :) Lila i jak ważenie?ubyło coś? :) Ja postanowiłam, że stane na wage za jakies 2-3 tygodnie, tymczasem widze po ubraniach, po płaszczyku(w końcu jest luz), ze jest mnie troche mniej i to mnie motywuje strasznie :D Miłego dnia, jest cieplutko dzisiaj i zaraz wybieram się na spacer z psem 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki zaczerniłam się i dodałam stopkę może będziemy się wszystkie w niedzielę ważyć:)???? właśnie piję rumianek zaraz będę jeść obiad może sałatkę zrobię hmmm z warzyw i dużo sałaty heh:):) A więc muszę się jeszcze przedstawić mam 23 lata. jeszcze niecały rok temu się odchudzałam i ważyłam 65 kg i tak się zapuściłam ech jeszcze niedawno było ponad 80 ale się wzięłam i chodzę na siłownię chodź czasem to mi się okropnie nie chce:) teraz mam zamiar też dojść do 65 a później może do 60 i tyle chyba:) zobaczę jak będę wyglądać:) Ja jak się zaczełam odchudzać też zakupiłam wagę bo miałam taką starą co pokazywała co chciała i się wkurzyłam:) Dziś planuję wziąć rower w obroty bo pogoda piękna miłej niedzieli:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamisia83
przyznam, że sam temat mnie zaciekawił, ponieważ też wychodzę z założenia, że prawdziwe odchudzanie i utrzymanie wagi nie może się wiązać z katowaniem organizmu, jakimiś głodówkami, czy drastycznymi dietami. od dłuższego czasu więc czasem sobie szukam więcej informacji na ten temat. ostatnio trochę ciekawych informacji znalazłam na serwisie: www.KlubDobrejEnergii.pl o tyle fajny, że właśnie można się dowiedzieć jak schudnąć, czy jakie zmiany wprowadzić do trybu życia, tak żeby go nie wywracać "do góry nogami" ale jednak osiągnąć pewne efekty jeśli chodzi nie tylko o wagę, ale też zdrowie, czy samopoczucie. ja już nie chcę kolejnych "cudownych diet" tylko kilka rozsądnych, i możliwych do realizacji wskazówek, dlatego polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo mi Cię brakuje ..
Witam. Czy mogę się przyłączyć ? Mam do zrzucenia duuzo chcialabym chociaz z 15 kg. mozna? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chcialabym sie przylaczyc, bo mam jeszcze wiele do zrzucenia, mimo ze 20 kg juz za mna...to jeszcze 20 zostalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Neko jak ty to zrobiłaś że już 20 kilo za Tobą??? Ja już po obiedzie nawet pojadłam a teraz dużo wody i ruchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co ztego, jeszcze tyle przede mna :( ja od zawsze mam problemy z jedzeniem, nie umiem jesc normalnie,ciagle tylko tyje ichudne, ale w koncu sie zawzielam i daje rade! schudlam to od grudnia, najpierw 1500 kcal gdy bylam ciezsza, potem 1200, ale staram sie nie liczyc, tak na oko :) no i motywacja! to jest najwazniejsze! poza tym, w dziecinstwie i do 14 lat nie bylam gruba, zaczelam tyc, kiedy zaczelam jako nastolatka jesc niezdrowo. i to juz 10 lat odkad ciagle probuje. najmniej wazylam w doroslym zyiu 55 kg i to bylo 4 lata temu, to byl cudowny okres... boze, jak sobie to pzypomne, wyc mi sie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki moje:) widzę że Nas coraz więcej i bardzo dobrze:) Dziś rano stanęłam na wadze i jest mnie 3kg mniej,ale to jest motywacja straszna też mam starą wagę pod koniec miesiąca muszę zakupić nową sobie :):) następne ważenie za 2tyg czyli 2maja 2dni przed moimi 24 urodzinkami jeżeli by było następne 3kilo mniej to to był by najlepszy prezent dla mnie:) taka piękna pogoda na dworze a ja muszę sie kisić w domu bo dzieci mam chore :( ehh stale coś! miłego dnia laseczki,potem jeszcze zajrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka, Neko, Alvinek witamy :D🌻 Tak bardzo mi Cię brakuje .. oczywiście, że możesz dołączyć, wstęp wolny dla wszystkich przeca :) Zahasłuj sobie nicka żeby nikt się pod ciebie nie podszywał bo wiadomo jak jak jest na kafe :P Lilka to cudownie, że jest ciebie mniej! Gratuluje i zazdraszczam :) Do urodzin na pewno schudniesz tyle ile sobie wymarzyłaś, ja w ciebie wierze. Neko, zazdraszczam tym bardziej! Tyle przed tobą, ale spójrz ile już za tobą, ile osiągnełaś to niesamowite i bardzo motywujące :) Nie ma co się rozpłakiwać nad przeszłością, byle do przodu dziewczyno, a niedługo znów będzie okres cudów dla ciebie :) Wróciłam właśnie z 2 godzinnego spaceru, napociłam się jak sap normalnie, jeszcze tak gorąco jest, że przydałby się basen, marze żeby się wrzucić do chłodnej wody, ojjoj co to będzie latem? :) Menu śniadanie: 2 kromy grahama z pasztetem sojowym i szczypiorkiem II śniadanie: pomarańczkia obiad: kanapki z razowcem, naprawdę nie chciało mi się nic szykować, a jeść tym bardziej więc wepchnełam w siebie co by zaliczyć w końcu obiad, a raczej imitacje obiadu :P na kolacje: jogurt ze zbożami Nie mogę uwierzyć ze od jutra zaczyna się nowy tydzień, to znaczy, ze tydzień już walcze i jestem z siebie bardzo dumna, biorąc pod uwagę poprzednie porażki na starcie.Jeszcze brzuszki przede mną, a jutro idziemy szukać siłowni z koleżanką jupi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie spiewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo mi Cię brakuje ..
No to może parę słów o sobie . Mam na imię Martyna mam 16lat 162 cm wzrostu i 73 kg wagi :( . Tak bardzo marzy mi się schudnąc chociaż z 15 kg. Nie wiem jaką mogę diętę stosować co jesć a czego nie. Aaa na czarno się zrobię pózniej bo teraz mi się nie chce ;p. A no i dziękuję ze mogę się dołączyc do Was Drogie Panie. A moze ktoś z Pań mi powie czego nie jeść a co można w ograniczonych ilosciach ? z góry dziękuję za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo mi Cię brakuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schlange
jutro poważny dzień mój pierwszy dzień diety oczyszczającej, właściwie jeszcze dzień przygotowujacy. Mogę zjeść rano płatki owsiane z owocem i później już tylko owoce. lub 3 razy ryz z jabłkiem lub z pomidorem. chyba wybiorę 1 wersję. we wtorek idę pobiegać tak z 15 min na przemian z marszem. dawno nie ćwiczyłam. później chciałabym biegać ok 1 - 1,5 godz. na wszystko potrzeba czasu..... ale boje się, pewnie jak każda z nas nie wytrwam. Moim problemem jest podjadanie i to ze bardzo lubię chleb no i jeszcze słodycze. dlatego chcę oczyścić organizm. i w tygodniu po oczyszczaniu na śniadanie płatki a np w weekend chleb czy bułka. nie mogę zrezygnować z chleba bo wtedy na pewno nie wytrzymam długo. Poza tym nie chcę rezygnować z czegokolwiek, ograniczyć owszem zwłaszcza ilość tego co jem. znam osoby które od kliku lat nie jedzą makaronów, ryżu, ziemniaków, chleba. Nie wiem jak Wy ale ja sobie tego nie wyobrażam. Zrezygnować ze spaghetti itd. Mogłabym tak pisać i pisać i Was zanudzać.... Trzymam za nas wszystkie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schlange
to ja również gruba -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis na sniadanie wypilam sok z cytryny i pomaranczy, kefir i zjadlam pol pomaranczy pozniej dlugo nic nie jadlam i na kolacje makaron razowy z serem indykiem i pietruszka + pomarancza. Wiem, obzarlam sie wieczorem ale musialam bo padalam z glodu. Jutro bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie, które do nas dołączyły:) Lilianna gratuluję zrzuconych kilogramów!) Ja niestety nie mam wagi. Stara się zepsuła i nie kupiliśmy nowej. najwyższy czas o niej pomyśleć A co w ogóle myślicie o diecie oczyszczającej, którą chcę zrobić? jakoś tracę entuzjazm. ma ona trwać 5 dni, a później dodaje kolejne produkty, większą ilość kalorii. Nie wiem już sama. Nawet nie zaczęłam a już mam wątpliwości. Wydaję mi się to dosyć rozsądne bo nie tylko woda, a również 3 razy dziennie przeciery z warzyw i owoców takie jak dla małych dzieci. Powtarzam się ale sama nie wiem już co zrobić.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki lece na skakanke potem jeszcze napissze1musze sie poprawic bo wczoraj nie skakalam a mialam skakac rano i wieczorem i dzis tez rano mi sie nie chcialo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos dobrego chce
znacie fajne przepisy z makaronem razowym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×