Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dietobójczyni

Zdrowe odchudzanie / MŻ - START

Polecane posty

dziewczynki ja już po obiedzie--zjadłam 4ziemniaczki szklankę maślanki i 2jajka sadzone :P teraz lecę a skakankę :) Już koniec jedzenie na dzisiaj :) ja już taka jestem że z pieczywa i ziemniaczków nie zrezygnuje hihih :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bardzo mi Cię brakuje ..
Witam moje drogie Panie. Własnie wróciłam ze szkoły po 8 godzinach lekcji :D Zjadłam obiadek i zaraz trzeba isc na jakiś spacerek bo trzeba zrzucić obiadek ;) A jak postępy idą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znacie może jakiś czary na wzmocnienie silnej woli? Bo okazuje się,że raczej nie jestem dietowym długodystansowcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lila to zupełnie jak ja nie zrezygnuje z winka :P jakieś przyjemności musimy sobie zostawić, co nie? Podobno białe wino wytrawne ma najmniej kalorii :P i zamierzam zabrać ze sobą wino jak będe szła na dietetyczny piknik z koleżankami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znacie może jakiś czary na wzmocnienie silnej woli? Bo okazuje się,że raczej nie jestem dietowym długodystansowcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikimila, tutaj każda z nas jest po podobnych przejściach, ale walczymy dalej i nawet kiedy ci jednego dnia nie wyjdzie, to nie załamuj się i walcz dalej.Wszyscy mamy złe dni, ale w końcu wyjdzie słońce zobaczysz :) Ja chyba energie czerpie z kosmosu :P bo nie mam jakiejś specjalnej motywacji, silnej woli też nie miałam nigdy więc... dzieje się coś dziwnego ze mną, ale bardzo mi się ta dziwność podoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19 lat
ja mam 162 cm wzrostu i waze 53 kg. czy to duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Nina_
WItam bardzo chcialabym dolaczyc do WAS , otóz mam do zrzucenia 4-5kg., mam 167 cm. i waze 61 kg , czesto wpisywalam sie na rozne fora ale tematy dosc szybko zanikały, mam nadzieje ze na tym topiku wszystkie wytrwamy do konca i bedziemy z siebie zadowolone.Wiem ze wzajemne wspieranie sie duzo daje;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci za słowa otuchy :) Ja i tak zrzuciłam juz sporo kilogramów co poprawiło moje samopoczucie,również tak jak Ty mam dużo więcej energii,zaczełam robić duuuuuużo nowych rzeczy. Nie wstydzę się z moim wielkim kuprem smigać po parku w centrum miasta na rowerku. Częściej się maluję,uśmiecham. Chodzę nawet regularnie na solarium gdzie wcześniej w życiu bym się nie wybrała. Fajnie być szczuplejszą :) Ehhhhhh....tylko ta moja motywacja..... może powieszę sobie na lodówce jakieś dziewczę w stroju kąpielowym i co będę usiłowała podeżreć to moze ta fotografia mnie zmotywuje na nowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikimila, własnie widze ze ładnie schudłas w sumie w krótkim czasie. dietko..ja nie zwątpiłam w ciebie tylko w twoja silną wolę:) a tak na prawde to pomyslałam, ze dałas sobie spokój, bo jest duzo topików gdzie po paru dniach duch walki zamiera... ale mam nadzieje ze my sie nie damy!!:)za te twoje spacery masz u mnie wielkiego plusa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ochhhhh....pewnie,że My się nie damy :) Po chwilowym (moim) upadku powracam na łono zdrowej,ruchliwej diety :) Ale chyba dopiero od jutra bo dziś już wtrąciłam trochę niezdrowych rzeczy :( i chyba słowo trochę jest tu delikatnym określeniem. Będę obserwować Wasze poczynania kobitki i trzymam swoje pulchne kciuki żeby nam wspólnie się udało. A teraz śmigam na spacerek ze swoim dzieckiem,a niech wie,że mama nie tylko siedzi na kafe :P Buziole moje kochane,będę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki a ja mam doła małego na śniadanie nic nie jadłam bo mnie nie było w domu (byłam z dzieckiem u lekarza) wróciłam do domu to szybki obiad i zjadłam 4ziemniaczki + szklankę maślanki +2jajka sadzone na masełku i już nie powinnam jeść a zjadłam 2jajka na miękko ze szczypiorkiem i pół takiej słodkiej bułki :(:(:( ehhh nie mam silnej woli chyba ale jestem zła na siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:):) ale tu postów ale przeczytałam wszystko i jestem już na bieżąco:):) dziś menu to śn płatki z mlekiem 0,5% II śn kawa z mlekiem O sałatka z tuńczykiem podwieczorek 2 banany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianna nie masz co się przejmować każdej to się zdarza ale powinnaś jeść śniadania bo później jesteś w stanie zjeść więcej za jednym razem niestety. nie jestem specjalistą ale wszędzie trąbią o tym jak ważne jest śniadanie i regularne jedzenie więc coś w tym musi być:):) na kolację zjadłam parę plasterków szynki zaraz idę może pojeździć na rowerku :):) Miłego wieczora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, że większość z nas ma dzisiaj lewy dzień, ja może nie pogrzeszyłam jedzeniowo, ale się czuje przytłoczona sama nie wiem czym. Chyba doszło do mnie ile bede musiała czekać na efekty, a ja jestem taka niecierpliwa i w gorącej wodzie kąpana, wszystko musze mieć od razu, a tak się nie da wiem i boje się, ze to mnie zgubi :( Wczoraj naprawde walczyłam ze sobą, miałam w ręku już nawet biały chleb, ale w drugiej ręce trzymałam marchewke i sama nie wiem jak to zrobiłam, ale dzisiaj było podobnie :( Nie wiem czy to organizm się rzuca? Czy o co chodzi, po prostu czuje, ze jestem bliska wilczego napadu głodu i zapycham sie wodą niegazowaną, pije jej tyle, że az chyba za dużo :o Dzisiaj chyba pójde szybko spać bo mam złe przeczucia, w ogole najchętniej przespałabym te 3 tyg, jak bedzie widać efekty to na pewno będzie lżej, ale teraz..... ech zazdroszcze wam, tym które juz schudły i widzą efekty :( Lila po prostu odbił ci organizm za śniadanie, tak myśle z tą słodką bułką, ale nie jest źle kochana, ja prawie dziś pochłonełam makowiec, i to nie byłby kawałek makowca tylko dużo więcej, ledwo dałam rade się powstrzymać :( Boje się co przyniosą następne dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilianna1986- nie przejmuj się tak bardzo kochana,a jeżeli baaaardzo trawią Cię wyrzuty sumienia to zrób sobie o 15 minut więcej ćwiczonek. I zapamiętaj na przyszłość- śniadanie to podstawa i energia na cały dzień. Nie martw się kochana tymi jajami ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka podaj przepis na tą twoja sałatke z tuńczykiem, ciekawe czy jest podobna do tej którą robie :) Mikimila trzymaj się, faktycznie dopiero teraz zauważyłam ile schudłaś od stycznia, gratuluje 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menu w całości śniadanie: jogurt ze zbożami II śniadanie: banan obiad: ryż z warzywami na patelni kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem Przygotowałam sobie marchewkę na wszelki wypadek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie najlepsze jest w nas to,że napasamy się tyle czasu,a jak przychodzi czas zrzucania nabytego balastu to chcemy juz i teraz :P Mi z poczatku pomagało na mój apetycik "wbijanie" się w ciuchy sprzed kilku lat i wiedziałam,że żarcie nie może mną rządzić bo nigdy w nie nie wejdę i tak z rozmiaru 52/50 zeszłam na 48/46 i wszystkie te ciuchy już na mnie pasują. Wilczy głód?- to siup na spacerek. No taaaaak doradzać to ja umiem,a ze mna też czasem kiepsko :( Kochane,ale właśnie po to jesteśmy tutaj. Nie tylko po to żeby głaskać się i poklepywać jak jest dobrze. Właśnie gdy jest kryzys powinnyśmy się wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietobójczyni- no teraz to już muszę sie w garści trzymac jak mnie tak na forum wychwalasz :) :) 1000 buziaczków na przekąskę dla Ciebie przesyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, tak was czytam i przypomniałam sobie ze po 1. tygodniu kapusniaczku miłam miec dzien wolnego i znowu tydzien kapusniaka. w tym jednym dniu przerwy pochłonęłam wszystkiego co mozliwe ale po trochu. po prostu miałam napad głodu a raczej chętki na chleb, majonez,dzem, płatki,warzywa an patelni, dosłownie wszystko. dlatego uważam ze lepiej ugryzc chlebusia i sie tym jednym gryzem delektowac, a reszte schowac do półki. wiesz ze nie przytyjesz od tego wiele, a potem sie na to nie rzucisz. teraz staram sie własnie tak jesc. mam ochote na kotlecika: dwa kęsy, pół kromeczki chleba(ciemny), pół jabłuszka,itp.tak mozna tez łatwo oszukac organizm ze cos sie zjadło, a to przeleci przez człowieka.jedyna zguba u mnie to ciasta z masą, kremówki, napoleonki- temu juz sie oprzec nie mogę, wiec unikam jak ognia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzisiaj 6h ryłam w ogródku to jakos te kalorie spaliłam ale co z tego bo na kolacje zjadłam 3 naleśniki,cholera brakuje mi silnej woli,a tak sie dzisiaj opaliłam że szok, dietobójczyni coś wspomonałaś że próbujesz lkarnitynę,dobrze pamiętam?i co działa? ja od jutra zaczynam dietowanie,i wrzucę swoją stopkę,muszę zważyć się rano dziewczyny ja zrzuciłam w zeszłym roku w 2 miesiące 10kg,miałam 86 i zeszłam do 75kg,ale dużo ćwiczyłam po 1000 brzuszków dziennie i różne ćwiczenia,niestety znowu sie zaniedbałam i zaczęłam wszystko jeść co było pod ręką,teraz tak tego żałuję bo znowu musze walczyć a u mnie wystarczy że troochę sobie pozwolę i od razu waga rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam? Sobie chwilkę pofolgujesz i już kilogramy lecą... Ja niestety, dzisiaj też trochę zgrzeszyłam (czasami tak to jest w odwiedzinach, że jeśli odmówisz w gościach to od razu zaczną się pytania czy się ochudzasz i dlaczego i że nie powinnaś, więc uznaam, że zjem ciut). Niestety, mam problem z kompulsywnym jedzeniem i dla mnie kazdy dzien bez obrzerania sie jest sukcesem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie dałabym rady na kapuścianej,wiecie co mój mąż powiedział ostatnio swojej siostrze że ma przytyć by wygląda jak szkapa,waży ok45kg kobieta po 1 dziecku i ma 33 lata,mój mówi że powinna przytyć do ok 60kg a ona mówi że niecce wyglądać jak gruba świnia,kurwa żebym ja to usłyszała to bym jej grubą dała grubą świnie wiecie jak ona wygląda,szara cera,bardzo obwisłe posladki,zero cycka,szok dałabym jej ponad 40lat,to juz wolę wyglądać tak jak wyglądam bo wystarczy silna wola i za 3 miesiące jestem super laska aha kupiłam sobie lkarnitynę w płynie z firmy vitamax,ale wyczytałam że działa tylko gdy sie ćwiczy,więc jutro wsiadam na stacjonarnego rumaka i pedałuję 70 min no i muszę się zmobilizować do diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj całkiem dobrze. nie czuję się głodna, a kusiło bo na obiad zapiekanka ziemniaczana. trzy tygodnie nie będę jadła takich pyszności ale później tak z tym że w mniejszych ilościach niż dotychczas:) jutro idę biegać ok 15 min na początek. a jakie ćwiczenia wykonujecie, bo ja czytam i czytam i się zdecydować nie mogę. jedni mówią że nogi im zeszczuplały a inni wręcz przeciwne - są większe, rozbudowane. wiem ze ważne jest rozciąganie ale czy to naprawdę coś da? Dobranoc wszystkim i dobrego jutrzejszego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tyryrym :D Ważyłam się wieczorem i 2 kg mniej juuuupi :D ale się ciesze niesamowicie, pierwsze efekty :D Babcia deliaktnie skwitowała mnie na wejściu " O Boże ale gęba ci schudła" :D Mam jeszcze większy power!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do lkarnityny to popijałam kiedyś drinki z L-k chodząc na siłownie i chudłam, ale czy to od picia l-k czy po prostu od diety i siłowni? raczej to drugie. L-k to tylko wspomagacz, a i bez tego się da. A jeśli już pić/lykać to tylko z ćwiczeniami przed aerobikiem, siłownią, rowerem itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×