Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JA WIERZE ZE BEDZIE

POMOCY!!!JA CHCE KARMIC!!!

Polecane posty

Gość JA WIERZE ZE BEDZIE

4 DNI TEMU URODZILAM SYNA,NIE MAM MLEKA,MALY NIE CHCE SSAC,NAWET LAKTATOREM NIE MOGE NIC SCIANAC, PIJE TE HERBATKI MLEKOPEDNE ,PRZYSTAWIAM GOI NIC, PRÓBOWALAM TEZ KAPTURKÓW-NIE CHCE SSAC , JUZ NIE MAM SIŁY A TAK BARDZO CHCE KARMIC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pozostajetylko butla nic
nie zrobisz jka nie masz pokarmu od poczatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy ja urodzilam syna lezal on w inkubatorze o pokarm walczyłam 5 dni ale dostalam dzis syn skonczyl 8 miesiecy a ja nadal mam i karmie:) Po pierwsze nie mysl ze miec nie bedziesz :)ty bedziesz miec mleko i wykarmisz swoje dziecko!!:) Po drugie pij duzo wody mineralnej i bawarki(niekoniecznie)ale woda musi byc!!regularnie odciagaj pokarm po 15-25 minut na kazda piers nawet jesli nic nie leci, co 3 godziny musisz to robic ja odciagalam nawet w nocy Po trzecie przystawiaj mimo wszytsko dziecko potem odciaganie nie dokarmiaj! I pamietaj nie zdzialasz nic jesli odciagajac bedziesz myslec ze nie dostaniesz wmawaij sobie caly czas bede miec mleko i bede karmic nie placzesz nie stresujesz sie tylko skupiasz na tym ze masz melko i karmisz dostaniesz je ale musisz byc wytrwala!! Trzymam kciuki!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalci
pokarm napływa w 4-5 dobie po porodzie. do tego czasu miałam mało co mleka, ale po tym czasie cycki miałam tak twarde, że moja mała nie nadążała wyjadać i musiałam odciągać, żeby się nie zastało. teraz ma 6 tygodni i pokarmu mam bardzo dużo, ale trzeba jeść i dużo płynów przyjmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA WIERZE ZE BEDZIE
PIJE BARDZO DUZO,SCIAGAM CO 3 GODZ ALE SCIAGNE Z OBYDWU PIERSI CO NAJWYZEJ 20 ML, MALEGO PRZYSTAWIAM ALE NIE UMIE ZLAPAC, JESTEM BEZNADZIEJNA , NAWET WLASNEGO DZIECKA NIE POPTRAFIE NAKARMIC:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie nie wolno Ci tak myśleć! żadne tam "beznadziejna", bo to może rzeczywiście zablokować laktację ;) rób tak, jak mama zalotnika wyżej napisała, pij i odciągaj, przystawiaj i w kólko :) ale z pozytywnym nastawieniem :) to dopiero 4 dni, laktacja dopiero sie rozkręca, jak ściągasz mleko, to patrz na dziecko, "rozczulaj się" nad nim, a wszystko będzie, jak trzeba :) ale musisz wierzyć w Siebie 🌻 powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze ja nie miala przy sobe dziecka, wkaladalam pieluszke do inkubatora i podczas odciagania mialam blisko zeby czuc zapach dziecka, Ty masz dziekco wiec ciesz sie tym 20ml to bardzo duzo na poczatek nie poddawaj sie dziewczyno!!!!nie jestes beznadziejna!!Jestes super!!ale walcz pij i odciagaj, jedz pij i odciagaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama magda
spróbuj pic piwo karmi to bezalkoholowe oczywiscie i herbatke herbapolu FITO MIX FIX IV. tam na niej piosze ze na wzdecia ale kiedys to bylo na laktacje i teraz jest ten sam skład tylko nazwa inna. a i jeszcze sa granulki homeopatyczne ricinus communis firmy boiron. no i rzeczywiscie odciagaj ,przystawiaj i pij duzo a napewno sie uda . ja tez mam co chwile kryzys laktacyjny ale sie nie poddaje-glowa do gory. i absolutnie nie dawaj dzieciatku butelki, lepiej dokarmiac łyzeczka,bo z butelki lepiej poleci i nie bedzie chciec cycusia. jak bedziesz miec dalej problemy to umow sie do poradni laktacyjnej lub popros polozna lub lekarza o rade. no i nie zalamuj sie 20 ml to ja tez niertaz odciagam z obu piersi a KARMIE PRAWIE POŁ ROKU. NIERAZ SA KRYZYSY ALE TO USTEPUJE. NAJWAZNIEJSZE TO GLOWA DO GORY .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama magda
TEZ POLECAJA MATKI ,ZEBY NICZYM SIE NIE ZAJMOWAC-OBOWIAZKI DOMOWE ZOSTAWIC TATUSIOWI, A SAMEJ ZAMKNAC SIE Z DZIDZIUSIEM W POKOJU I CALY DZIEN A NAWET DWA LEZEC SOBIE RAZEM COCHWILE PRZYSTAWIAC I CIESZYC SIE MACIERZYNSTWEM. JESLI JEDNAK BY SIE NIE UDAŁO ( CHOC TRZYMAM KCIUKI ZEBY BYLO DOBRZE) TO PROSZE SIE NIE ZALAMYWAC DAC BUTLE I CIESZYC SIE DZIDZIA A NIE MARTWICIE SIE ZE NIE MOGE KARMIC. DZIDZIUS POTRZEBUJE DUZO MILOSI ,CZULOSCI ,DOTYKU A TO MOZNA TEZ ZAPEWNIC KARMIAC BUTELKA. WYSTARCZY WZIAC DZIDZIE W RAMIONA I DAC BUTELECZKE :) I TEZ BEDZIE SZCESLIWE. A POZA TYM DZIDZIUS TEZ POTRZEBUJE MAMY USMIECHNIETEJ I ZADOWOLONEJ Z MACIERZYNSTWA A NIE ZADRECZAJACEJ SIE TYM ZE MLECZKO NIE LECI. TAKZE CO BY NIE BYLO TO GLOWA DO GORY I PROSZE SIE CIESZYC WSPOLNYMI CHWILAMNI BO TYCH NIE DA SIE POWTORZYC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko :) nie ma się co załamywać, 4 dniowe dziecko ma żołądek wielkości łyżeczki do herbaty :D więc na pewno jest najedzone, chce często ssać z tego samego powodu, malutki żołądek to na krótko się najada ;) jeśli chodzi o przystawianie to spróbuj położyć maleństwo na poduszce (żeby całe się na niej mieściło a nie tylko głowa) poduchę na kolana, jak karmisz prawą piersią to przytrzymaj pierś prawą a dziecko przystawiaj lewą, żeby otworzyło buzię posmyraj je nad górną wargą sutkiem i jak rozdziawi paszczę :P to przysuń maleństwo do piersi, nie odwrotnie, a przede wszystkim myśl pozytywnie bo od tego wiele zależy, ja też miałam problemy na początku i często płakałam że dupa ze mnie a nie mama, ale to nie prawda, laktacja się rozkręci i jeszcze bedziędz musiała odciągać pokarm tyle go napłynie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedw wszystkim
pozytywne myslenie:) Przykladasz dziecko do piersi ile sie da.....moje 2 cory wisialy mi na cycu po 2-3 godziny, bo chcialam pobudzic laktacje;) Teraz wystarczy 10 min i dziecko jest najedzone;) dla mnie bylo oczywistym ze bede karmic, nigdy nie zastanawialam sie nad tym czy bede miala pokarm czy nie;) Po 2 porodach poprostu przystawialam dzieci do piersi i pokarm robil sie sam;) sutki bolaly ja cholera, ale przetrwalam;) A 20 ml mleka na poczatek to super wynik;) I jeszcze bardzo wazna rzecz!!!!!!!!!!!!!!! Gdybys kiedykolwiek miala wrazenie ze masz puste piersi to czasem nie zalamuj sie, ze nei masz mleka! Cyce moga wygladac jak worki i wisiec do kolan, nie musisz miec ioch wcale pelnych i twardych!!!! Nawet w tych miekkich i jakby pustych jest mleko, a jesli go nie ma to dziecko samo spowoduje ze bedzie sie produkowalo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhh nie mkartw sie
u mnie tez po 4 dobie przyszedl pokarm tyle ze mialam guzki w piersiach i cale zwarde musialam laktarorem odciagac bo mi juz tep szla do gory pij i czekaj napewno przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,no to pozostajetylko butla nic nie zrobisz jka nie masz pokarmu od poczatki'' - Nieprawda !! Wiele kobiet czeka na pokarm kilka dni. Nawet do tydodnia. Pomaga picie: dużo wody mineralnej,jedzenie jabłek,picie herbatki wspomagającej laktację np. Hipp. Mi położna radziła pić nawet 3 litry wody dziennie i pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już ci chyba odpisywałam he he
ja cię podtrzymam na duchu. Na początek 20 ml to dużo, tyle zjadał mój syn karmiony butelką. urodził się bez odruchu ssania, najpierw było karmienie dożylne, czyli kroplówki a po około tygodniu położne nauczyły go butelki. Jak położna zobaczyła, że jestem w stanie odciagnąć te 15-20 ml, to mowiła, ze mam bardzo dużo pokarmu. Ja cały czas odciągałam pokarm, padałam ze zmęczenia, ale odciagałam, po jakimś czasie na samą myśl o karmieniu mleko leciało mi z piersi, a dziecko prężyło się i darło w niebogłosy jak probowałm przystawić. Udało się po miesiacu, przemocą, ale nauczyłam go ssac pierś, Karmiłam 1,5 roku. Teraz syn ma ponad 2 lata, a nie zapomniał ssania piersi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×