Wspolczuje rodzinie samolotu prezydenckiego, oni sa w najgorszej sytuacji.

Sledztwo trwa i jak w kazdym sledztwie na koncu beda podane przyczyny katastrofy. Juz wykluczono wstepnie po analizie czarnych skrzynek awarie samolotu oraz naciski ze strony pasazerow. W raporcie chociazby nawet wykryli powazne zaniedbania ze strony rosyjskiej to nie chcac ryzykowac pogorszenia lepszych obecnie relacji nie podadza tego albo calkowicie zmarginalizuja. Zostanie wiec tylko blad ludzki i jakby nie bylo wina bedzie jego. Co w takim razie bedzie czula rodzina ktora nie dosc ze stracila bliska osobe to jeszcze bedzie miala swiadomosc ze to ta osobe obwiniaja za smierc tylu osob. Nawet nie mozna tego sobie wyobrazic, bol nie do opisania.

samolot prezydencki miał rodzinę??? a to zaskoczenie a tak poważnie, to mnie osobiście ciężko uwierzyć w błąd pilota...

Temat mial brzmiec : "Wspolczuje rodzinie KAPITANA samolotu prezydenckiego, oni sa w najgorszej sytuacji."

Mądrze piszesz, oczywiście, jesli chodzi ci o rodzinę pilota samolotu. Bo rodzina samolotu, czyli inne Tupolewy, to chyba za bardzo nie odczuwają smutku...

ja podziwiam kapitana samolotu, że poświęcił swoje życie, żeby wybić to całe towarzystwo i oddaję mu hołd. To jest prawdziwy patriota i widząc co się dzieje, postanowił zrobić to dla dobra ojczyzny. Cześć jego pamięci!

to trzeba w pierwszej kolejności ciebie. Oby tak sie stalo.

biedni rodzice kapitana wczoraj sugerowano,że on odpowiada... wiadomo, najprościej zwalić na pilota, a z kaczora stworzyć legendę

Wina Rosjan polega na tym, że nie dość stanowczo odmówili lądowania naszego samolotu... powinni byli stanowczo powiedzieć... Spieprzaj dziadu!

Widzicie jak brak jednego slowa w temacie potrafil zmienic ton wypowiedzi ? Z powaznej zrobila sie smieszna ale niestety temat nie jest zabawny. Nawet piszac na forum trzeba byc odpowiedzialnym aco dopiero prowadzac samolot.

oliwa zawsze sprawiedliwa-- smiali sie z ludzi że Oni grubw miliony zarabiaja i jescze wmawiali ze srednia krajowa zarobkow wynosi 3 tys zł , to mają teraz za swoje -odwrócila sie karta niestety . i bardzo dobrze .

Nawet jak on byl odpowiedzialny to caly ciezar jego winy spadnie na rodzine bo on juz nie zyje. Rodzina bol bedzie przezywala podwojny i to jest najbardziej smutne.

Nie wolno sprawic, by rodzina pilota samolotu odczuwała jakikolwiek balast z powodu tej tragedii. Oni i tak przeżywają swoją wielka tragedię. A wiadomo, że najlepiej zrzucić wine na pilota...On niestety juz się nie obroni. Nie obarczajmy wiec go winą a tym bardziej jego rodziny. Niech jak najszybciej jego szczątki trafia do Polski by najblizsi mogli się z nim pożegnać. Niech spoczywa w pokoju...

onet podaje Piloci wojskowi latają bardziej brawurowo niż cywilni? Obrazowo mówiąc, pilotów wojskowych uczy się, jak forsować skrzyżowanie na czerwonym świetle. Są tacy, którzy tę sztukę świetnie opanowali i parę razy im się udało - dostali odznaczenia. Gdy coś nie wyjdzie, wtedy dochodzi do tragedii. To jest istota armii w każdym kraju. I to jest potrzebne, gdy się leci na misję bojową. Ale na miły Bóg - nie z żywymi ludźmi w przewozie lotniczym, w czasach pokoju!

Ja też współczuję rodzinie pilota. Niestety wiem, jaka jest różnica między pilotem cywilnym i wojskowym. Różnica w granicy bezpieczeństwa. Od dłuższego czasu uważałam, że polskie VIPy powinny mieć cywilnych pilotów. Szkoda że tak wiele niedopatrzeń związanych z procedurami i decyzjami rządzących będzie miało bezpośrednie przełożenie na "błąd" pilota.