Zmiany zachodzące w związku z biegiem lat.

Jesteśmy razem od prawie 4 lat. Przez te wszystkie lata układało nam się rewelacyjnie, byliśmy szczęśliwi, spędzaliśmy razem każdą wolną chwilę, często wyjeżdżaliśmy żeby pobyć z dala od ludzi- tylko we dwoje. Mimo młodego wieku, 4 lata temu potrafiliśmy stworzyć prawdziwy, dojrzały związek, który przetrwał do dzisiaj. Obecnie rozmawiamy na temat przyszłości, dzieci, ślubu, chcielibyśmy zamieszkać razem, ale niestety nie pozwalają nam na to fundusze- oboje studiujemy, dlatego musimy się wstrzymać jeszcze 2 lata. Wiemy, że ten czas szybko zleci, tym bardziej, że widujemy się niemal każdego dnia... a może raczej widywaliśmy. I tu właśnie zaczyna się problem. Przez ostatni mies. jest jakoś dziwnie między nami, co raz bardziej zaczynam zauważać, że nie jest już tak jak kiedyś- co raz rzadziej się przytulamy, patrzymy sobie w oczy. Kiedyś idąc na spacer potrafiliśmy się zatrzymać nawet kilka razy w ciągu jednego spaceru, tak po prostu- żeby się przytulić, poczuć swoją bliskość. Teraz już tylko wędrujemy trzymając się za ręce. Co raz rzadziej rozmawiamy na poważne tematy- głównie już tylko o pracy, studiach, wycieczce do Egiptu, którą planujemy na październik. Te 3 tematy stanowią ostatnio większość naszych rozmów. Ciężko to wszystko opisać- po prostu czuję, że jest jakoś inaczej, dziwnie. Gdy o tym rozmawiamy okazuje się, że doszukuje się problemów, które nie istnieją (szkoda, że tak faktycznie nie jest). Nie wiem czy coś się zaczyna między nami psuć (co wydaje mi się nie możliwe, bo jesteśmy zgodną parą) czy po prostu wkradła się do naszego związku rutyna.

tylko nowa panienka na boku, choć nic na to nie wskazuje oprócz jakiejś zmiany nieuchwytnej, niestety jakaś zmiana zwykle z tego wynika nie podejrzewaj ale posprawdzaj i bądź czujna

okres zakochania trwa około 3 lat, więc teraz zaczynacie odcinać kupony od tego co dotychczas wspólnie stworzyliście. Nie ma szans, żeby na trwałe wróciło to co było na początku, ale jeśli łączyło Was coś więcej niż chemia, to właśnie teraz zaczyna to być ważne