Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Setki powodów by upaść

podoba mi się kolega z pracy ale on nie zwraca na mnie uwagi

Polecane posty

Gość Setki powodów by upaść
ehh,przynajmniej masz o tyle lepiej,że wiesz jak ma na imie i masz do niego jakis kontakt.zawsze moesz go zaczepić bo teraz nie masz nic do stracenia,nawet jesli Cie oleje to juz nie edziesz na niego patrzec w pracy.U mnie sytuacja jest inna.Jeśli uzna,że go podrywam a nie jestem w jego typie to różnie w pravcy może być...plotki itd itd baa,sam może się pochwalić,że go podrywałam,nie wiem Dlatego jesli mam działać to bardzo delikatnie,tylko boje się,że nastepne pół roku może tak zejść,a nigdy nie wiafomo ile on tu jeszcze bedzie pracowal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i po co dziewczynie mącisz
w głowie?? Jak by ten facet był nią zainteresowany-już dawno coś by zrobił aby ją poznać. i nie ma na to mocnych ani żadnych innych śmiesznych dorabianych na zawołanie ideologii. Czemu patrzy?? bo patrzy, ja również patrzę na ludzi co nie oznacza że jestem w nich zakochana..no dajcie spokój, a ty autorko otrząśnij się , i zacznij myśleć realnie, nie szukając od razu spisków i ukrytych knowań, czy też zatajonych miłości bo ktoś na ciebie "spojrzał ""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna 25.............
Powinnaś spróbować go poznać dla swojego własnego dobra. Faktycznie może być tak, że czar pryśnie. Ja miałam kiedyś podobną sytuację, na studiach. Podobał mi się kolega z roku, ale jak go poznałam to przestał mnie interesować. Z tą moją sytuacją w pracy było o tyle inaczej, że u mnie moje zainteresowanie nim pojawiło dopiero w momencie gdy go poznałam. Tu nie chodziło o wygląd, ale o inteligencję, poczucie humoru i jeszcze kilka innych kwestii. Ale stało się, wyjechałam z jego miasta nie zdradzając mu, iż mi się podoba. Teraz mogę tylko żałować.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Setki powodów by upaść
ehh,pewnie to racja:( zreszta wiem,że nie mialabym szans tylko najgorzej wlasnie to przyjac do wiadomosci.nadzieja matką głupich... to prawda,gdyby byl zainteresowany zrobiłby coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko, jak dla mnie
to ty jesteś po prostu wzorcowym materiałem na kochankę. Powinnaś juz teraz zająć się swoim beznadziejnie infantylną skłonnością do NADINTERPRETACJI. NIE ZALEŻY MU NA TOBIE!!!! Inaczej już byście z 5 razy CONAJMNIEJ byli na kawie. Daruj sobie to usychanie i zrób coś z nadmierną emocjonalnoscią. To na dłuższą metę BARDZO niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domino girl
Ale żeście przywalili, no nie zależy mu bo się nie znają, dlatego czas najwyższy coś z tym zrobić. Jest pełno związków w których kobieta musiała urobic faceta na początku, oczywiście podtępem. zaproś w miejsce pracy innego mężczyznę tak żeby tamten to przyuważył. Czasem udawaj że kompletnie go ignorujesz i nie nawiązuj kontaktu wzrokowego. czasem przeciwnie. A przede wszystkim- zwróć na siebie jego uwagę, rozmawiaj głośno z koleżanka w jego towarzystwie, daj sie zauważyć. Mimo wszystko raz na jakiś czas zamiencie kilka słów, to pomoże ci sie zorientowac w sytuacji. Tylko gwarantuje - jak już go zdobędziesz to straci duzo w twoich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domino girl
To nie mężczyzna wybiera tylko kobieta powinna sama wybrać mężczyznę jakiego chce. A facet wybiera tylko z pośród kobiet które wybrały jego. Więc jakoś musisz okazać swoją przychylnosć do niego i dopiero będziesz wiedziała co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Setki powodów by upaść
Dzieki za rady. ps.dziwi mnie zarzucanie mi,że jestem materiałem na kochanke,litości!! Przecież nie wiem czy jest wolny czy nie,gdybam sobie. Gdyby był zajęty to bym go olała.A tak nic o nim nie wiem,a ktos wyjezdza z tekstem o nadintepretacji.Nadinterpretacji czego? Mówie,że mi się juz od długiego czasu podoba i że pewnie i tak nie mam szans,wiec co takiego nadintepretowuje?? Mówiłam,że się patrzy? Bo się patrzy,nie mówiłam,że według mnie to oznacza że mu się podobam czy pała do mnie miłością albo ma zamiar zrobić sobie ze mnie kochanke,kawał mięsa,dupy czy jakkolwiek to nazwiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jak dla mnie';
ależ ty bardzo wyraźnie nadinterpretujesz , zaznaczając min jak on "spojrzał na ciebie" ciekawe dlaczego? patrzył się na mnie..ip...itd... Poza tym-jak można być zakochanym w kimś kogo nie znasz?? heh:) mam wrażenie że nie opisujesz miejsca pracy-a korytarz i szkolna przerwę:) Po prostu-podoba ci się koś, kto nie zaprzątną sobie twoją osobą głowy. uwierz mi, że nawet najbardziej nieśmiały facet-jak chce kogoś poznać-zaczepić-zagadać-znajdzie na to sposób.jeśli tego nie robi-to znak że nie chce.masz jeszcze jedno wyjście-możesz smaa przejąc inicjatywę i go zaczepiać..tylko pamietaj, że staniesz w jego punktacji na opcji "desperatka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Setki powodów by upaść
nigdzie nie napisalam,że jestem zakochana,spojrz na temat i zobacz ze napisalam ze mi się podoba.więc jedyna osoba która nainterpretowuje tutaj jestes ty. nie mówie,że spojrzal,napisalam,że ciągle sie na siebie patrzymy i ciagle nic. i napisalam,że nie mam szans,jestem świadoma tego.chcialam się tylko pożalić,nie wiem dlaczego zaraz znajduje się ktoś kto chce za wszelką cenę drugą osobę tutaj zgnnoić?leczysz jakies kompleksy w ten sposób czy masz tak zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Setki powodów by upaść
a wiesz,że przytaczasz jakies slogany rodem z filmu, któóry byl bodajze nie tak dawno w kinach. Nie chce sobie robić falszywych nadzieji wiec nie potraktuj tego co teraz powiem wlasnie jako wyszukiwanie sobie powodów to użalania sie ale facetami nie do konca jest tak,a juz napewno nie z niesmialymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jak dla mnie/'
hehe:) " a ja juz pół roku jestem w nim beznadziejnie zakochana"... czyz to nie twoje słowa??? czy może ja już mam zwidy??? :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jak dla mnie/'
A tak z ciekawości zapytam-czy gnojeniem jest dla ciebie stwerdzenie faktu że facet nie jest zainteresowany?? bo nie przypominam sobie abym cię gdziekolwiek zgnoiła:) napisałam jedynie to,co wręcz widać gołym okiem w twoim poście:) a w związku z tym,że nudzi mi sie w pracy-podczytuje sobie conieco..i powiem ci że troszke się uśmiałam, gdyż mój 17-sto letni syn ma właśnie w obecnym czasie podobny problem-zn.dziewczyna ubzurała sobie że on ją kocha, po tym jak na nią spojrzał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Setki powodów by upaść
jezu,dobra,nieważne. Tak bardzo Ci zależy żeby udowodnić,że nie jest mną zainteresowany? NIE JEST, wiem to od dawna i co jesteś zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaffa late
osobo o nicku -autorko jak dla mnie/' - wg mnie jesteś żałosna zgodnie z powiedzeniem że każdy ocenia innych wg siebie bo twój syn spojrzał na dziewczyne a ta niby ubzdurała sobie że ją kocha to ty jesteś beznadziejna czasami ze wzroku faceta (chłopaka) na prawdę można dużo wyczytać, widzę jak ktoś patrzy za kobietą tęsknym wzrokiem, to na prawdę istnieje a twój sym może cię kituje że nic do dziewczyny nie czuje bo wstydzi przyznać się przed matką że mu hormony uderzają do głowy i być może nie czuje ale z pewnością mu się podoba luuudzie ...normalnie niektórych to czytać żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Setki powodów by upaść
chociaz jedna osoba próbuje mnie zrozumieć,dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Setki powodów by upaść
Boże4,jaka ja jestem przez niego nieszczęśliwa:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nom tesh sie nudze
rzeczywiście raz jest tak, że facet patrzy tęsknym wzrokiem i nic nie robi (nie wiem dlaczego, może uważa ze i tak nie ma szans) a czasami jest to tylko nasza nadinterpretacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie się wydaje że....
t raczej właśnie nadinterpretacja. Pół roku minęło a facet nie wykonał żadnego kroku? To oczywiste - nie chce go wykonać. On się plotek na pewno nie boi i gdyby miał ochotę to przez ten okres zapewne chciałaby Cię bliżej poznać. Najwyraźniej tego nie chce ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile masz lat a ile ona
no pewnie, to że ludzie w pracy się na siebie patrzą i uśmiechają się do siebie to normalka a nie love

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie miałam w ogole powodzenia u facetów, pomogły mi dopiero feromony ( zamawiałam z pherowin.pl) teraz w końcu moje Zycie seksualne wygląda tak jak zawsze chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×