Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pamiętniki to zuo

czy wy też w wieku nastoletnim byłyście takie durne jak ja????

Polecane posty

Gość taajemniczy_gosc
hehehe ludzie dobrzy jestescie :D ja tez sie pochwale :D normalnie masakra byla... Kolezanka poznala faceta :) ksywka MUCIA (juz sie mozecie smiac) :) a ze ona taka skromna byla to zlapalam za okazje i robilam wszytsko zeby mucia zwrocil na mnie uwage i sie stalo zostalismy PARA :) ja mialam 13-14 lat on 18. Rodzice nie pozwalali mi sie z nim spotykac i musialam krecic jak tylko sie dalo zeby sie z nim zobaczyc :) W cieply dzien umowilismy sie na spacer (mama byla w ten dzien jakas zla na mnie, nie pamiatam dokladnie ale nie moglam isc na dwor) jakos sie wymknelam :) poszlismy sobie przez taka parkowa alejke pod szkole :) objeci zakochani... Nagle patrze... a z krzakow wyskakuje moj TATUS z KIJEM :D:D:D ,,smarkulo do domu a nie z jakims kryminalista sie wloczysz" koles zapierdzelal po 4 schodki na raz... ja oczywiscie kara na tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętniki to zuo
Hahaha, a oto wypisana moja lista problemów :D "1! W co się ubrać na dyskotekę 2! Skąd wziąć pieniądze na dyskę i prezent 3 W co się ubrać na wesele 4 Co zrobić żeby Michał się nie zajebał 5! Jak mam go wpuścić do chaty, jak mój brat będzie się z niego zgrywał 6! Kończy się karta w telefonie 7 Mam zagrożenie ze sztuki 8 Jaką mam wymyślić bajkę, żeby się wstawić na komisariat jako świadek, bo Monika nie chce żebym mówiła prawdę 9 Co zrobić żeby Michał nie pobił Tomka 10 Muszę coś zrobić ze swoim zachowaniem, bo mogę mieć nawet naganne. 11! Fajek nie mam i zdycham 12 Co zrobić z balem szkolnym 13 Skąd mam wziąć usprawiedliwienia 14 Co mam powiedzieć matce na temat szkoły, bo wycha ją wzywała 15 Czaruś nie żyje 16! Chora jestem i łeb mnie napierdala, kaszlę i jak mam iść tak jutro na dykę?" Największe problemy są z wykrzyknikiem :D (w pamiętniku były otoczone kółkiem) I to już będzie na tyle mojego cytowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahah szkoda, że ja
nie prowadziłam pamiętnika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta co chce sie napic
podbije temat bo dzieki niemu znalazlam pieniadze:P Kiedys mialam taki zwyczaj ze do pamietnikow jakies papierkowe wkaladalm w ramach oszczednosci:) Dzis wyjelam te wszystkie zeszyty, wertuje je a tu co chwile jakis pieniazek:D I tak oto uzbieralam 170zl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętniki to zuo
kobieta co chce się napić>> ja też miałam taki zwyczaj. Miałam nawet przyklejone koperty do każdego pamiętnika, i właśnie tam wkładałam pieniądze. Niestety ja nic nie znalazłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;]
Hehe to byłby dobry pomysł :D ja niestety mam kilka grubych zeszytów i do żadnego nic a nic kasy nie włożyłam :(( A tak serio, wkurzyłam się tymi moimi pamiętnikami. Bo z sentymentu za chiny ich nie spale ani nie wyrzuce, a z drugiej strony wiem, że gdyby mój facet sie na nie natknął, to byłoby baardzo kiepsko :] I co dalej z nimi robić? Złamać się i spalić i zamknąć stare rozdziały z życia, czy kryć się z nimi do końca życia? ;> W moim przypadku, co śmieszne, z podstawówek, to chętnie zostawie, ale rozwlekłe wspomnienia pierwszych prawdziwych miłości ani nie są śmieszne, ani żałosne, tylko mogą nieźle namieszać.. Ehh, co Wy po ślubach z nimi zrobiłyście? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pisałam pamiętniki jak wy
ale ja wszystko zniszczyłam, pewnie też parę perełek bym znalazła, ale lepiej, żeby tego nikt niechcący nie przeczytał :D lepsze akcje miałam, jak się naspidowałam o poematy pisałam, to to żałuję bardzo że zniszczyłam bo co to była za sztuka to głowa mała :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdy nie wyrzucę swoich
pamiętników. Jakiś sejf musze kupić i już :P Co by było gdyby mój narzeczony przeczytał je teraz??? hmmmm... na bieżąco raczej nie piszę o nim źle :P tzn czasem piszę, że mnie wkurwił ale on o tym wie bo mu mówię wprost :D ze starych czasów przed nim?? w sumie wszystko wie, o wielkiej miłości, o związku bez miłości... nic by się nie stało :d Ale dziwi mnie jedno: otóż byłam z chłopakiem przez 1,5 roku. Przez ostatnie pół roku "dojrzewałąm" do decyzji o zerwaniu. W tym czasie dużo pisałam o moich rozterkach, o miłości do M., że nadal mi chyba na nim zalezy, a J. (obecny) to taki siaki owaki, głupi, xle się całuje i wogóle. I teraz hit: ON TO PRZECZYTAŁ!! Jak jeszcze byliśmy razem ale się nie przyznał do tego!!!! I tu go kurwa nie rozumiem! Bo skoro wiedział co jest grane to on nic!! Dopiero po paru miesiącach na gg mi napisał, że ciekawe rzeczy pisałam w pamiętniku. Dziwiłamsię, że po przeczytaniu nie zerwał ze mną. Chyba zajebiście mnie kochał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×