czy sa jeszcze samotne dziewczyny w wieku 25 i wiecej??

poka fote to ocenimy

dj cos tam.. a ty jeszcze tutaj?? mam dobra samoocene.. nie potrzebuje waszej!!

jak to się mówi, brakuje wszystkiego prócz tupetu :) ciekawe, że te wszystkie wolne, inteligentne, wykształcone i piękne kobity można spotkać wyłącznie w internecie :)

Bo w internecie wyglądu nie ujrzysz bo one są naj naj naj

Faceci w wieku 25 lat i więcej już zdążyli się ''poznać'' na kobietach dlatego wolą być samemu. Nie szukają już po prostu. I tak jesteście w dużo lepszej sytuacji bo wartościowi mężczyźni jeszcze się zdarzają. Natomiast normalnych kobiet, absolutnie nie ma ani jednej. Wszystkie są: rozpieszczone, rozwydrzone, kłótliwe, wulgarne, zdemoralizowane, z dwiema lewymi rękoma do pracy i ogólnie z roszczeniową postawą do życia.

Wszystkie są: rozpieszczone, rozwydrzone, kłótliwe, wulgarne, zdemoralizowane, z dwiema lewymi rękoma do pracy i ogólnie z roszczeniową postawą do życia. Na takie kobiety sie trafia jak patrzy sie wylacznie na wyglad i walory fizyczne.

ok. piekna moze nie jestem ale przysiegam ze ani nie jestem rozwydrzona, ani rozpieszczona, ani klotliwa, wulgarna, zdemoralizowana, leniwa i roszczeniowo nastawiona do zycia. raczej skromna, ciut niesmiala, z zasadami i nie wymagam luksusow. przegrywam na tym ze nie jestem przebojowa i mam obiekcje w kwestii podrywania zajetych chlopow.

Na nic innego nie można liczyć, więc niech przynajmniej będzie na co popatrzeć.

hehe podoba mi sie ;-) ale z tym tupetem to raczej przesada... nie dam fotki bo to nie o to w tym chodzilo.. nie potrzebuje niczyjej oceny bo sama znam i widze swoje wady i zalety.. moze zle to wczesniej sformuowalam ;-) sorki za wprowadzenie w blad bo ani super piekna nie jestem.. super wyksztalcona tez nie bo zaraz po maturze wyjechalam za granice.. i stad wlasnie to pytanie do babeczek w polsce bo zastanawiam sie nad powrotem..

Podrywanie zajetych mężczyzn to dla kobiet bułka z masłem. Każda ma to wrecz zapisane w swoim kodzie genetycznym.

daniel rozwaliłeś mnie ostatnim wpisem :D Ale prawda jest taka lepiej żyć samemu bo już sie poznałem na tych "wartościowych" kobietach :D

Kobiety walczą o to, żeby zarabiać tyle samo co mężczyźni, a jednocześnie każdy facet, który zarabia mniej to w ich oczach nieudacznik :) No i gdzie tu logika? Ja znam wielu wolnych facetów w okolicach 30-tki ale faktycznie nie są oni zbyt zainteresowani związkami, zwłaszcza że wszystkie wolne rówieśniczki są samotnymi matkami.

to mnie sie ten fragment dna najwidoczniej uszkodzil. niegdy nie poderwalam i nie mam najmniejszego zamiaru podrywac zajetych facetow.

niech sobie zarabia mniej. ja nie chce zeby to byl jakis len co nie pracuje a tylko w chacie siedzi. dziecka nie mam.

he... musielibyscie poznac greczynki lub rumunki wtedy docenicie nas Polki.. ja wlasnie przez to ze poznalam facetow innej narodowosci nie wyobrazam sobie zycia z innym facetem jak tylko z POLAKIM.. JESTESCIE NAJLEPSZEJSI :-)

Droga wolna pełno jest tych wartościowych , wystarczy poszukać :)

pelno tych wolnych i wartosciowych?? nie twierdze ze nie- poprostu sie nie orientuje ;-) wlasnie dlatego zapytalam o to Was :-)

to moze nam podpowiecie gdzie wychodza wieczorkami tacy wolni-dorosli-porzadni? jak wroce bede wiedziec gdzie szukac ;-)

Nie wiem czemu ale jak czytam o kobietach, które mimo 1001 zalet nie potrafią nikogo znaleźć , to przed oczami mam tą Monikę 28 która przewija się niekiedy u góry ekranu :)

Żadna kobieta nie jest zdolna do milości, stworzenia trwałego związku i wychowania dzieci. Kobieta jest z facetem tylko do czasu aż trafi się jej lepszy, wtedy bez skrupułów zostawi obecnego partnera. Kobieta nie kieruje się sercem czy rozumem, ona ma moduł decydujący w kroczu. Dla kobiety wszystko jest proste, byle cipka była zaspokojona i żeby mogła się pochwalić na zewnątrz swoim statusem materialnym.

haha my mamy modul decydujacy?? to sie teraz usmialam... przeciez to faceci najczesciej odchodza!! szukaja mlodszej a stara zostaje z dziecmi sama i marnymi alimentami... hm.. monika 28 powiadasz?? raczej do niej to mi jeszcze duzo brakuje ;-) kilogramow ;-)

Każda kobieta to bardzo dobra aktorka. Dla niej zdradzać i później przyjść do domu, męża, dzieci jak gdyby nic to żaden problem. Opina o zdradzających facetach jest taka dlego że się nie kryją z tym. Kobiet nie wiernych jest ponad 90% ale się dobrze ukrywają wyrachowane bestie.

brzydki_niesmialy....nie pomyslalas o tym ze niektore kobietki w naszym wieku moga byc po kilkuletnich nieudanych zwiazkach?? bylo wszystko pieknie z poczatku, pozniej przyzwyczajenie, az nagle trach i szlag trafil 5 letni zwiazek.. jednak to nie bylo to?! jest duzo takich przypadkow! moja siostra po 7 latach zwiazku roztala sie z facetem.. ja to troszke inna sprawa bo sama od was ucieklam za granice.. Cieplych krajow mi sie zachcialo i teraz mam!

Ja myślę, że liczba zdradzających jest równa po obu stronach. W końcu muszą się z kimś zdradzać, no chyba że są homo albo lubią ze zwierzętami :) A co do tematu to jak wrócisz (chociaż nie wiem do czego :/) to przenigdy nie chwal się facetom, że byłaś za granicą, bo Twoje szanse spadną do zera. Wiem co mówię :)

dominik100... Ty chyba tez jestes po nie udanym zwiazku co? i za pewne nie byla to Twoja wina dlatego masz takie zdanie o kobietach! ale nie wszystkie sa takie same.. tak jak i faceci! sa tacy co zdradzaja, pija i bija a sa i tacy co kochaja i szanuja.... nie mozemy oceniac ogolu jak sie przejechalismy na jednej osobie.. zycze i Tobie powodzenia w szukaniu drugiej polowki :-)

tez cos o tym slyszalam :-( jak laska jest za granica to wiadomo gdzie pracuje tak? czy sa tez jakies inne powody?

chodzi, że jak laska jest za granicą to zachowuje się jak pies, który się po 10 latach życia pierwszy raz w życiu zerwał z łańcucha :) to oczywiście stereotyp, ale one nie biorą się z niczego (sam się naoglądałem wielu przykrych rzeczy w Londynie) a jak jesteś w ciepłych krajach to już w ogóle. faceci (Polacy) będa myśleć tak: "pewnie pojechała w poszukiwaniu śniadego mięsa, po dłuższym czasie zorientowała się że to śmierdziele, tyrani i analfabeci i doceniła Polaków, a teraz wraca z podkulonym ogonem, jeszcze mnie czymś zarazi" Na serio, kłam w żywe oczy ale przenigdy nie mów że mieszkałaś w ciepłych krajach!

napewno na poczatku nie bede miala problemu z malym klamstewkiem ale jak znajde kogos na powaznie to przeciez nie moge go oklamywac przez lata!?!

albo powiedz od razu albo nigdy. jak powiesz w trakcie związku to będzie nie fair. to tak jakby ci facet po kilku latach związku powiedział, że w młodości jeździł regularnie na Filipiny posuwać tamtejsze nastolatki w zamian za bułkę .

w kazdym badz razie dziekuje ci Brzydki_niesmialy za rady! fajny z Ciebie gosciu :-) ja niestety musze juz zmykac spac bo za 6h musze wstac do pracy. mam nadzieje ze jeszcze kiedys spotkamy sie na jakims forum albo jutro dokonczymy ta dzisiejsza konwersacje! zycze udanego wieczorku pozdrawiam