pytanie do pan, najlepiej męzatek.

Brunet, stworzyłes ten topik, że masz taką pewność?:D Wiem, jak będę chciała się puścić zmienie nicka ...i poszaleje np. z Tobą..?:D nawet o tym nie będziesz wiedział:D

dobranoc all

jestem czujny... :P od razu się kapnę... :P :D niegrzeczna Jesteś :P ;)

3 lata to mało, żeby naszedł Was juz jakiś kryzys. A długo znałeś ją przed?

kolego, zona cie zaobraczkowala, ma dziecko wiec po co ma sie starac teraz? wiem co mowie, mam duzo takich kolezanek

Wiesz co bo kobiety w ogole inaczej do tego podchodza, sla nich bardziej liczy sie czulosc i opieka niz seks zwlaszcza po kilku latach, wiem co mowie bo mowie po sobie, kiedys bylo cudownie a potem przychodzi czas, ze bardziej chca sie przytulic niz kochac, moj facet jak odchodzil po 5 latach, tez m,in, powiedzial ze juz sie mniej kochalismy, dla was to jest wazne,dla nas nie az tak bardzo, zona napewno cie kocha tak jak ja swojego ,potrzebuje teraz po prostu czulosci a seksu sporadycznie i niestety powiem ci szczerze ze nic na to nie poradzisz, moj to odebral jako brak uczucia i zrobil blad w mysleniu, no ale juz sie pewnie nigdy nie dowie chociaz mu wielokrotnie powtarzalam ze potrzebuje teraz czulosci bardziej, u ciebie podobnie,ale nie odbieraj tego jako braku milosci bo popelnisz blad swojego zycia, tak po prostu juz jest

Ja też się nigdy nie ożenię! Chce być kobietą wyzwoloną i divą XXI wieku!

a ja nie mam meza tylko chlopaka 2 lata mamy 8mies dziecko i od kiedy ono sie pojawilo to nawet na siebie nie mam czasu a co dopiero na faceta i na sex jak by mi cokolwiek pomagal to by bylo lepiej

ja przyznam, że od jakiś paru miesięcy też nie mam specjalnej ochoty na figle. Nie wiem, moze to przemęczenie wiosenne....wieczorem to chciałabym tylko się wtulić w swojego faceta i zasnąć czując jego oddech na szyi