Czy wasi ojcowie oglądają pornosy i rozmawiają z waszymi facetami o seksie?

I czy rozmawiają z waszymi mężczyznami o seksie? Od dwóch lat jestem z facetem, a mój ojciec zaczął go pytać go o sprawy bardzo intymne dla nas. Ja nie moge zwrócić ojcu uwagi bo zrobiłby mi awanture. Bo mój ojciec kupuje sobie takie filmiki i ogląda na dvd. Ja sama mam 8letnie dziecko i nie chciałabym żeby mały to zauważył. Niedawno zaczełam sobie na nowo życie układać, zamierzam się od ojca wyprowadzić. A ojciec mojemu facetowi zadaje takie pytanie "jak często to robicie?" "czy bzykasz ją na stojąco" gdy się opije jest jeszcze gorszy.!

:(

kiedyś czy uprawiam seks! po czym dodał żebym się zabezpieczała:P

Pewnien ogląda:P ale nie gada z moim męzem:)

DlA MOJEGO TO NORMALNE. Ojciec yta sie czy lykam, czy sie obcinam yam na dole, czy doje my dype i jecze i krzysze

No jak masz dziecko, to chyba seks uprawiałaś. Przynajmniej raz. :P A tak serio, to z tym nowym facetem uprawiasz seks i jak się zabezpieczacie? A lubisz to robić na stojąco? :)

Weź się wyprowadź stamtąd jak najszybciej bo twój ojciec jest jakiś szajbnięty! Ja bym chyba mu tak przytrzasnęła w ryj, zresztą tówj facet też powinien mu przemówić do rozumu, dla mnie poprostu obrzydliwe :o

Mnie jest kompletnie wstyd za mojego tate, mój narzeczony powiedział mi co myśli o moim ojcu. Zrobiło mi się przykro, bo ojciec jest zboczony. Ogląda te filmy nawet w mojej obecności.

:o To jest patologia, alkohol mu mózg wyżarł i tyle :(

Nie chce napewno ze swoim ojcem rozmawiać o seksie. To są sprawy między mną a moim narzeczonym, ja ze swoim synem też nie będę rozmawiała na takie tematy.

iła swojego syna już teraz, albo wysłała do na Twoim miejscu do swojego ojca. Napewno dziadek mu wszystko wyjaśni :)

A ostatnio jak się kochaliśmy z mężem to wszedł do naszej sypialni i chciał się do nas dołączyć. Zaczął komplementować członka mojego męża, jego pupę i mój biust. Powiedział też, że ładnie jestem wygolona.

Nie. Ale jestem w szoku po tym co przeczytalam.

Dlaczego ktoś się pode mnie podszywa:(, podszywaczu facet którego mam to nie jest mój mąż tylko narzeczony:P. Boje się że przez gadanie mojego ojca moge go stracić. Facet powiedział mi już co o nim myśli:(

Chyba jedyne co mi zostało to po prostu oddać się mojemu ojcu. Może to jedyny sposób, żeby sie od nas odczepił. Tym bardziej, że mój narzeczony z tych nerw, zaczyna mieć problemy ze zwodem. Znaczy, nie chce mu stawać.

bo to grubo nienormalne jest kobnieto sprawy sypialni są intymne i nie masz powodu patrzec jak twój stary sapie z podniecenia, amni jemu nic do tego jak ty to robisz, prosta spawa na wszelkie zaczepki mówi się : nie twója sprawa!

pitolil takie glupoty i wypytywal o rozne rzeczy.Pornole byly u niego na porzadku dziennym,i to jeszcze takie ostre (kaset nie chowal,a jeszcze wrecz namawial do ogladania-mialam wtedy 6 lat).Oczywiscie na jego pytania nie odpowiadalam,bo nie chcialam wdawac sie w glupie dyskusje i wysluchiwac,jaki to z niego ogier i ze mlode laski w moim wieku,a nawet mlodsze,rozbieraja go wzrokiem i ciagle zaczepiaja na ulicy (czesto to powtarzal,zwlaszcza,jak bylam w liceum).Caly czas powtarzal,ze nigdy nie znajde takiego przystojnego i "wysportowanego" faceta,jak on:O Zaczal tak gadac,jak jeszcze bylam mala dziewczynka i nie wiedzialam nawet,o czym on opowiada:O (utrwalilo mi sie w pamieci wraz z jego oblesna mina,jak robil te swoje seksistowskie "zarty").Jak sie nawalil,to bylo jeszcze gorzej,bo niby dla zartu dotykal moich piersi (na trzezwo tez mu sie czasem zdarzalo) i jeszcze ze smiechem komentowal.Jak dostalam okres,to tez komentowal w sensie,ze ciagle sie ze mnie nabijal:O Jak zaczelam dojrzewac,to nagla mu cos odbilo i od czasu do czasu nazywal mnie dziwka,bo niby sie puszczalam i on o tym wiedzial,bo mu "ludzie opowiadali,co jego corka wyprawia"(dziewictwo stracilam dosyc pozno,tak na marginesie i w ogole chlopakami zaczelam sie pozno interesowac).Mialam wtedy 12-13 lat i sie go po prostu balam. To psychiczne molestowanie bylo jednym z powodow,dla ktorych calkowicie zerwalam z nim kontakt.Od glupich uwag nie potrafil sie nawet powstrzymac,jak poznalam meza,potem po zareczynach i po slubie (nie zostal zaproszony).Cale jego zycie kreci sie dookola seksu i tego,jaki on jest wspanialy,przystojny i bogaty (a to i tak bzdura,bo ma mase dlugow i jedzie na kredytach),i jak go mlode dziewczyny uwielbiaja i jego mercedesy:O Mama sie z nim rozwiodla dobrych kilka lat temu i wreszcie dowiedzialam sie,skad u niego takie zachowanie-okazalo sie,ze wcale nie jest takim ogierem,na jakiego sie kreuje i ma mase kompleksow.Innymi slowy erotoman-gawedziarz. Ja mam teraz prawie 30 lat,wspanialego meza,dwojke dzieci i na szczescie normalne podejscie do seksu:) No,to sie wygadalam:)

Przypuszczam,ze jakby moj ojciec mial kontakt z moim mezem i dziecmi,to tez by pitolil non-stop o seksie i wypytywal,o co sie tylko da,sliniac sie przy tym,jak 1000000 bulldogow:/

No kurwa ! Urzekła mnie twoja historia ! Zaraz się popłaczę. Albo spuszczę. Sam jeszcze nie wiem.

:D