Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość penelopa chrust

moj pies zrobił się nagle strasznym żarłokiem - co sie dzieje?

Polecane posty

Gość penelopa chrust

Mam suczke rasy Terier Tybetański (podobno). Od urodzenia była strasznym niejadkiem. Bywała wybredna i nigdy nie trzebabylo jej ograniczac jedzenia, gdyż zawsze jadła tyle ile potrzebowała - ok pół puszki mokrej karmy wymieszanej z suchym. Jak sie najadła to potrafiła zostawić resztki. A od ok 5 dni zrobił się z niej żarłok. Tyle ile by sie jej dało tyle by zżarła. Ostatnio mój chłopak dał jej pełna miske jedzenia - zjadła. Dołożył jej jeszcze troche, tez zjadła. Ja wróciłam i zobaczylam, ze pies piszczy przy miskach, więc pomyslałam ze jeszcze nie jadła i znów jej dałam piske, poczym dokladke. Dopiero potem po rozmowie z chlopakiem okazało się, ze pies zjadł prawie 1kg żarcia. Zwykle jak była głodna piszczała przy miskach. Teraz przy misce waruje non stop. Oczywiscie teraz juz ograniczamy jej jedzenie, bo zorientowalismy sie ze pochlania wszystko jak smieciarka. Czy jest to powód do niepokoju? Udać się do weterynarza? Co może być przyczyną? Nie wiem.. pora roku? Chociaż zwykle jadła więcej na zime nie na lato. Podejrzewam, ze to moze byc wiek. Sunia ma 11 lat, ale czy to możliwe ze stało się to tak z dnia na dzien? Pamiętam, ze jeszcze na początku tygodnia jadła jak zwykle.. z ledwoscią jedną miske dziennie. Aha i też zaczeła pić bardzo dużo, w efekcie b. dużo sika na spacerach. Wody jej chyba ograniczac nie będę? Z kupką tez problemu nie ma, bo robi codziennie, jak sie wtedy tak nażarła to tez wtedy dużo wydaliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa chrust
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa chrust
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tak miał przed śmiercią
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdffdg
nie chce cie martwić ale moj pies też tak miał. miałam zwykłego kundelka ale w wieku ok 14-15 lat zaczal jeśc wszystko co sie da. doslownie. codziennie go karmiono jak zwykle a on potrafił jeszcze chodzić na obornik (mieszkam na wsi) i wyżerac jakieś resztki. sprawial wrazenie jakby nie mial dna w tylku. zrobił sie gruby a po jakiś kilku miesiacach zdechl. znajomy weterynarz powiedział ze mozliwe ze mial raka i zażeral ból (zwierzeta ponoc tez na to moga chorować).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa chrust
Moja sunia tez ma raka, w zasadzie od b. dawna.. zrobił jej się przerzut i nie bylo co juz operowac. Weterynarze powiedzieli, ze dopuki będzie zyła to niech zyje. Guz jej się zrobił ok 3 roku zycia i nie miała zadnych objawów, nic ją nie bolało. Kurczę, zmartwiliscie mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa chrust
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa chrust
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×