Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

no rzeczywiście forum na wykończeniu, to ja tylko się pochwalę że Gabrysia od tygodnia nie nosi pieluszki, nawet w dzień śpi bez i na krótkie wyjścia z domu tez wychodzi w majteczkach i woła zawsze jak chce siku czy kupkę, od tygodnia tylko dwa razy w pierwszy dzień nie zdążyła dolecieć do kibelka, więc pieluszka właściwie tylko na noc:) jestem z niej dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kt85 to gratuluję sukcesu jesli chodzi o pieluszkę:). Milenka chodziła dzień bez pieluchy i sikała w majteczki, nie wołała choć wczesniej mówiła, że bedzie wołać. A siadać na nocnik za bardzo nie chce, płacze jak ją sadzam. Nie wiem czemu. Ale będziemy próbować nadal żeby sie pozbyć pieluch. Kamilek miał zapalenie oskrzeli niedawno ale na szczęście przechodzi. Antybiotyk plus inhalacje i pomogło. Już coraz bardziej interesuje sie otoczeniem. Dziś posadziłam go pierwszy raz na nocnik ale nic nie zrobił:). Rena a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wymarło bo dzieciaczki rosna i wiecej czasu zajmuja moja miluska bryka cały dzien o 22 zasypia a o 7 30 pobudka i moze z 1.5 godz w dzien spi wiec malo czasu a narazie 2 zabki i za raczki chodzi ale sama nie jescze czas no a za miesiac urodzinki juz sie zastanawiamy co kupic milusi i goscie przyjada babcie na tydzien oj bedzie wesoło odzywac sie dziewczyny co tam u waszych dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka no u mnie to nie ma czasu na pisanie niestety przy dwojce jest tyle roboty ze dnia brakuje:D Milenka rozrabia strasznie niegrzeczna jest specjalnie podchodzi do wozka i krzyczy no i Piotrus moment sie budzi... w tym tyg meczy brzuszek Piotrusia nie ma kolek ale ma wzdecia maz zalatwil te niemieckie krople no i jest lepiej noc za to jest spokojna budzi sie raz czasem 2 na jedzonko:) tydz temu wazyl juz 5400 wiec rosnie szybko nie ma jeszcze 2 m-cy a ciuszki na rozmiar 3m-ce za male:/ na razie nie chrzcimy bo czekamy co wyjdzie z moim tata skierowali go do krakowa bo tu nie umieli postawic diagnozy w czwartek mial robiony rezonans magnetyczny i czekamy na wyniki... poza tym w pon. znow czeka mnie wizyta u lekarza z Milenka bo podejrzewam znow robaki:/juz mam dosc poza tym nie ma mowy o sikaniu na nocnik nawet juz kupy nie zrobi:( justa moja Milenka ma prawie dwa lata a w dzien spi 2 czasem nawet 3 godz wstaje o 8 czasem 9 rano a idzie spac ok 22ej nic zmykam bo Piotrus glodny pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej renia to dobrze ci spi milusia ma juz prawie 2 latka wyszaleje sie w dzien i spi cała noc a piotrus widac ze rosnie zdrowo no tak trzeba ciuszki zmien iac bo na poczatku to miesiac po miesiacu widac roznice no rozumiem ze teraz wiecej czasu trzeba jak jest dwojka u mnie milusia narazie stara sie wstawac i stac ale trzeba jejj pomagac wiec duzo cwiczy a kle za to duzo mowi po swojemu czytam jej bajki zasypia roznie zalezy ile spi w dzien teraz 0 22 do 8 pozdrawiam piszcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie Milenka wczoraj rozchorowala:( dostala goraczki prawie 39 stopni udalo nam sie ze lekarz przyjmowal po poludniu to ja ogladnal ale nie dal antybiotyku kazal przyjsc w piatek jak goraczka bedzie sie utrzymywac...niestety nie wypije syropu przeciwgoraczkowego wiec zmuszona jestem walczyc czopkami a ze ma te robaki wiec ciagle placze ze ja pupa boli:( do tego katar leje sie strumieniami okropny kaszel i jeszcze brzuszek ja boli:( oby sie Piotrus nie zarazil dziewczyny czy ktoras z Was wie kiedy mozna sie rejestrowac do dr. Błaża? musze z Milenka pojechac do niego bo nasz pediatra to porazka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Nie piszę ostatnio bo czasu brakuje , Kajtuś ma problemy brzuszkowe , walczymy z kolką itd Jak już to wszystko przejdzie to napisze więcej . Renia- do Błaża rejestruje się w poniedziałki i wtorki wieczorem , możesz próbować wcześniej ale z reguły nie odbiera gdy jest w szpitalu. Ja się nie dodzwoniłam w środę to po prostu pojechaliśmy przed 16 i przyjął nas bez problemu . Mówił że jakbym się nie mogła do niego kiedyś dodzwonić to żeby napisać sms,a. Do jego mamy chyba nie ma rejestracji , tylko wchodzi po kolei. Zdrówka dla Milenki :) Pozdrawiam Was cieplutko w ten mroźny czas :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika dzieki za info bede prubowac w poniedzialek na szczescie Milenka wraca do zdrowia zostal tylko kaszel naszczescie bez wymiotow juz ufffffff Kika wspolczuje ja to nie wiem teraz co to kolka Piotrus jest tak grzeczny ze az nie moge uwierzyc calymi dniami spi po jedzeniu troszke sie pobawi pogada z mamusia pousmiecha potem odkladam go do wozka i zazwyczaj sam zasypia bez kolysania:D w nocy tez super spi:D dostalas moze od dr te niemieckie krople? bo nasi znajomi byli u niego w zeszlym roku tez wlasnie z kolkami to im dal te krople i jak pomoga to kazal im odkupic...u nas one dzialaja:D aaaaaaaaa ile teraz wizyta u niego kosztuje? a slyszalyscie o takiej pani dr. Tyśnickiej Małgorzacie? ona w Boguchwale przyjmuje jest pediatra pulmunologiem i alergologiem i jeszcze tak sie nad nia zastanawiam ona robi tez bilanse dzieciom kuzynki mi polecaja wlasnie ta pania dr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nasz Kamilek już próbuje nowych smaków:). Deserek z jabłuszkiem mu tak posmakował, że jak już nie ma to płacze. Tylko z butelka nam nie wychodzi.. ale próbujemy sukcesywnie. Na szczepieniu w czwartek ani nie zapłakał a nawet się uśmiechnął:). Już taki duży, kiedy to zleciało:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje wela ten czas przy dzieciach widac jak leci to dobrze ze ci rosnie u mnie mili tez wszystko smakuje mały łasuch a wazy 9200 i ma 76cm na 11 miesiecy pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no udalo mi sie za drugim razem dodzwonic do dr mamy wizyte w srode o 16tej oby nam umial pomoc...ale podoba mi sie juz to ze na wstepie zapytal sie jaki mamy problem:) a co do jedzenia u nas to Piotrus ok wypija cala butle i na szczescie teraz co 3 godz:D a z Milena jest tragedia rece opadaja mam nadzieje ze i z tym nam pomoze jak lubila danonki i jogurty albo te serki bakus tak od kilku dni nimi pluje juz nie wiem co jej mam dac do jedzenia:( tylko by rosol jadla i ryby albo kotlety no i ciuciu nie mowiac o tym ze nie je wogole owocow jedynie od czasu do czasu wypije Kubusia ale tylko smak jablko banan marchewka z zupami to tez roznie...jedyne co mnie cieszy to pije wode i wola sama ze chce sama wode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos nastała cisza odzywac sie co tam u was słychac u mnie ok mili rosnie niedługo mamy sczepienie mili ok duzo sie rusza i mowi po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu pisac choroby choroby i jeszcze raz choroby powoli zaczynam wysiadam psychicznie jestem juz tak naerwowa ze maz tez juz ze mna nie wytrzymuje:( dzis mamy zapalenie spojowek obydwoje wiec jutro lekarz tato mial jutro dostac pierwsza chemie dostal zakazenia drog moczowych wszystko wzielo w leb...tak wogole to wyszlo ze ma guza wewnatrz watroby na drogach zolciowych ktory je uciska nie da sie go wyciac jest jedynie szansa na zatrzymanie pod warunkiem ze dostanie chemie prawdziwa a nie placebo bo dla NFZ szkoda kasy na takich co nie wyzdrowieja:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Renia- bardzo mi przykro z powodu taty, życzę mu dużo siły w walce z chorobą i wyzdrowienia , nadzieję zawsze trzeba mieć ... A jak tam po wizycie u Błaża? Pomógł coś ? Wela- mi się tak marzy żeby już zacząć podawać Kajtkowi toś innego niż tylko mleka , ale on dopiero 2 miesiące skończył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, mnie udało się spełnić moje postanowienie noworoczne i już chyba się wam mogę pochwalić, że będę mamusią po raz drugi, u nas na szczęście wszyscy zdrowi, ale w innych dziedzinach prześladuje nas pech - samochód zamarzł, laptop się zepsuł itd itd Reanatko trzymajcie się jakoś dzielnie, jak trochę zelży ten okropny mróz to może was odwiedzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, mnie udało się spełnić moje postanowienie noworoczne i już chyba się wam mogę pochwalić, że będę mamusią po raz drugi, u nas na szczęście wszyscy zdrowi, ale w innych dziedzinach prześladuje nas pech - samochód zamarzł, laptop się zepsuł itd itd Renatko trzymajcie się jakoś dzielnie, jak trochę zelży ten okropny mróz to może was odwiedzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika no jak umial tak pomogl ogolnie bardzo zadowolona jestem bo poswiecil nam cale 45 min i tylko 50 zl zaplacilam ma fajne podejscie do dzieci zbadal Miolenke od gory do dolu wazy 13,5kg i 91cm wzrostu:D...stwierdzil ze faktycznie moze to byc poczatek refluksu ale kazal zrobic badania kwi moczu kalu usg brzucha mamy zrobic i udac sie do laryngologa bo ma nos zatkany nie moze oddychac a to nie katar a pluca czyste no i do gastrologa o dziwo jest 2 na podkarapaciu dzieciecych dal mi namiar i bede sie umawiac tylko musze badania zrobic... jak sie nic nie wydarzy to bedziemy chrzcic 26 lutego:) a Kasi po raz drugi gratuluje:D i oczywiscie zapraszam do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kt85 gratulacje, bycie podwójną mamą jest niesamowite:). Kika Kamilowi daję już od 2 tygodni deserki i zupki, ostatnio tez kaszki ale rzadko zajada z apetytem. Najczęściej wypycha łyżeczke językiem i sie krzywi. Najlepsze jest za to mleczko mamy:). Nie bedzie pił z żadnej butelki, a próbowalam już różnych. Szukam teraz kubka do karmienia z Medeli i nigdzie nie moge kupić. To moja ostatnia nadzieja, może z tego kubka bedzie pił. Słyszałam o nim bardzo pozytywne opinie. Może któras z was miala z nim stycznośc? I wie gdzie można go nabyć? Rena dobrze, że trafiliście do takiego lekarza, który umie i chce pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wela a na allegro nie ma? chyba gdzies mi sie raz rzucil w oko...bardzo czesto dzieciaki karmione piersia nie chca butelki moj kuzyn wykupil pol sklepu butelek i smoczkow i na nic sie to zdalo mala pila mleko jak zona kuzyna wychodzila do pracy i po pracy a jak byla w pracy to sie ratowali obiadkami i deserkami i jakos przetrwali... u nas masakra bo Milenka nie chce dac zakropic o czu a Piotrusiowi mimo zakrapiania ropa leje sie strumieniami nie nadazam z przemywaniem:( ale nie ma czerwonych spojowek za to Milenka ma takie czerwone ze jak wampir wyglada...nic lecem bo Piotrus wola:) a Milenka ciagle paskudnie kaszle i nie wiem juz co robic syropy nie pomagaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kt85gratulacje cudowna w pozdrowionkaiadomosc i szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kt85 gratulacjee cudowna wiadomosc i szczescie a dopiero co urodziły sie nam nasze pierwsze dzieciaczki a tu drugi raz szczescie ale ten czas leci buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Kamilek już pije z butelki:). Przypadła mu do gustu butelka Tomme Tippee , ma ona taki fajny smoczek. Bardzo sie ciesze, bo sie naprawde martwilam jak to bedzie. O ile z Kamilem juz nie ma problemu o tyle Milena jest coraz bardziej nieznosna. Robi wszystko na zlosc, rzuca czym popadnie, specjalnie wylewa herbate ze szklanki, pluje jedzeniem. Normalnie masakra. Ale ufam, ze to jej przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wela hehe to chyba Milenki tak maja u mnie to samo jest najbardziej mnie wkurza jak specjalnie podchodzi do woizka i wrzeszczy ile tylko sily Piotrus wtedy sie zrywa i nie moge go uspokoic doszlo do tego ze budzi sie z wrzaskiem na kazdy wiekszy dzwiek a wczesniej nie przeszkadzalo mu nic...to chyba sie nazywa bunt dwulatka:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis pierwszy dzień w pracy.. Ciężko było zostawić dzieciaczki, choć wiem że sa pod dobrą opieką - mojej mamy. Kamil nie za bardzo chciał jeść, był marudny. Nie chciał też zasnąć. Czyżby wiedział, że mnie nie ma? Milenka też pytała gdzie mama. Ale z czasem myślę, że się przyzwyczai, że wychodzę na jakiś czas. Poza tym u nas po staremu, Milena nieznośna, ale musze powiedzieć, że coraz więcej mówi i jest doroślejsza. A Kamil to mały śmieszek:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×