czy wasi faceci maja swoje kolezanki/przyjaciolki??

cieszcioe sie ze on nie robi niczego za plecami i tyle, jest wam dobrze, obserwuj go i juz

moja byla zawsze miala problem z tym, ze mialem kolezanki/przyjaciolki i juz nie jestesmy razem. ja nie rozumiem tego, czy to, ze sie ma kolezanki to znaczy, ze sie robi z nimi Bog wie co ?

przyjaciolki, bo po co?? kolezanki okej, przyjaciolki nie, przyjaciolka jest partnerka.

partnerka jest najwazniejsza i jesli ktos nie umie skupic sie na jednej kobiecie, to nie powinien sie wiazac ;], jesli facet potrzebuje sie wygadac, to ma od tego meskich przyjaciol

Nie ma przyjaźni między facetem a kobietą. Jeśli ktoś się upiera, że jest, to jest inteligentny inaczej. Jak te ludziska: http://nasza-klasa.pl/profile/31205398

Łojezu, i co przyjaciółkę ( w partnerce jeszcze, 2 w 1 takie ) mozna mieć tylko jedna? przyjaciol mam kilku nie rozumiem czemu nie mozna miec takze kilku przyjaciolek ...

z prostego powodu, jak juz napisal szczery facet, nie ma przyjazni damsko-meskiej :]

Zawsze szczery facet=====skoro nie istnieje to dlaczego nie mówicie wprost ''kochanie to moje koło zapasowe''? Jestem niedowartościowany wiec muszę mieć koleżaneczki? po co ta'' ściema?>''

i po co Ci dodatkowa kobieta przyjaciolka??

Bo my też lubimy te gierki. Ot, cała prawda. Po co mówić kobiecie, z którą jest się w związku, że jest "kołem zapasowym"? Tym sposobem można mieć 2 pieczenie na jednym ogniu: i przyjaciółkę i ...

co za bzdura. sam mam kolezanki, z ktorymi na zawsze bede na tym stopniu znajomosci, niektore znajomosci moglbym okreslic jako przyjaznie. Kobiety chcą po prostu swojemu facetowi założyć bardzo krotka smycz zeby sie nie daj Bog do zadnej innej nie zblizyl :)

no wiesz zawsze mamy wybór facet bez koleżaneczek lub niedowartościowany gnojek ;)

dokladnie!

Jak ja się cieszę, że nie postrzegam rzeczywistości przez pryzmat 2 kolorów: czarnego i białego :)

wygodniej jest czasami namieszac tak zeby bylo sie usprawiedliwionym ;-)

wiesz co to zaufanie :) ?

tzn mój facet ma koleżąnki z pracy i to wszystko ;) wiadomo znajomą sąsiadkę (i inne stare babki na osiedlu) no i wspólnych przyjaciół mamy ;)

wiadomo znajomą sąsiadkę a wiadomo, ze tego nie da ani ojciec ani matka...

jasne, ze tak:-) jestes sam siebie pewien w 100%??

nie rozumiem określenia''szukam przyjaciółki'' jak się takiej szuka? ta która się nie podoba czy ta która się podoba? przyjaźni się nie szuka ,to budowanie więzi ,relacji ,na to trzeba czasu i dojrzałości by nie przekroczyć pewnej granicy.

w jakim sensie 'sam siebie pewien' ? jesli to do mnie bylo.. Sami - zgadzam sie z Tobą.

koleżanki miało być sorry

oj zawsze szczery a Ciebie pociągały by baki 60paro letnie i wzwyż ??

babki miało być sorry

"Jak ja się cieszę, że nie postrzegam rzeczywistości przez pryzmat 2 kolorów: czarnego i białego" Ja znałem taką jedną, co to świat postrzegała tylko w dwóch kolorach. Nie dostrzegała odcieni szarości. Po bliższym zapoznaniu okazało się, że ma zrytą psyche. Trudne dzieciństwo, zdrada męża...

11:55 [zgłoś do usunięcia] onnnnn w jakim sensie 'sam siebie pewien' ? jesli to do mnie bylo.. Sami - zgadzam sie z Tobą. na pewno jesteś facetem ?;)

tak :D

"oj zawsze szczery a Ciebie pociągały by baki 60paro letnie i wzwyż ??" Bez jaj, dyskutujemy tu o ludziach (kobiecie i mężczyźnie) o zbliżonym wieku. Po jakiego wała ktoś szuka przyjaźni u starych dewot? Przecież to przepaść emocjonalna i nie tylko.

czy to kolejny temat, w ktorym odcieniem szarosci jest "przyjazn" faceta i kobiety? :-)

onnnnn, tak do Ciebie, czy sam sobie ufasz w 100%?? Sami, zgadza sie jedynie z Twoja ostatnia wypowiedzia:] zs, masz racje, super wymowka