Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość żenada rokuuuuuuu

cytuję wam fragment art. z onetu

Polecane posty

Gość żenada rokuuuuuuu

Dziennik zauważa, że do końca nie jest pewne, kto podjął tę decyzję, która wywołała manifestacje i internetowe petycje sprzeciwu. Cytując marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, gazeta pisze, że decyzja została podjęta "przez rodzinę i Kościół", "bez interwencji rządu" kierowanego przez liberalną Platformę Obywatelską. "Odnosi się dziwne wrażenie, że zmarły prezydent spoczywa na wzgórzu wawelskim nie dlatego, by uhonorować jego bilans polityczny, ale dlatego, że zmarł w tragicznych okolicznościach w Katyniu, miejscu tragicznym dla pamięci polskiego narodu" - konkluduje "La Libre Belgique". Inny belgijski dziennik, "Le Soir", poświęca pogrzebowi pary prezydenckiej dość krótki artykuł na dziesiątej stronie, napisany na podstawie doniesień agencyjnych, tytułując go: "Na pogrzebie Kaczyńskiego mniej osób niż się spodziewano". "Około 150 tysięcy zamiast oczekiwanego przez władze pół miliona zgromadziło się w Krakowie, by pożegnać prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę Marię, przy nieobecności wielu gości z zagranicy, zablokowanych paraliżem w ruchu powietrznym" - relacjonuje gazeta. Włoska prasa: Miedwiediew rzucił wyzwanie zamkniętemu niebu "Corriere della Sera" ocenia, że postawa przywódcy Rosji to "znak pokoju". "Miedwiediew jako jedyny Wielki rzucił wyzwanie zamkniętemu niebu" - dodaje mediolański dziennik. "Najbliższe miesiące pokażą, czy pojednanie pociągnie za sobą przesunięcie osi politycznej w Europie Środkowej i Wschodniej" - pisze gazeta. "Po przełomie na Ukrainie, która w ostatnich wyborach prezydenckich wybrała prorosyjskiego Wiktora Janukowycza, Moskwa może zintensyfikować presję na Warszawę, dzisiaj członka NATO i UE, przez wieki walczącą o wyrwanie się spod rosyjskiej dominacji, od antycarskiego powstania w 1863 roku do wojny roku 1920 i wyzwania (rzuconego) komunistycznemu reżimowi, który właśnie w Polsce zaczął się kruszyć, po ostatnie napięcia wokół tarczy USA i zasobów energetycznych" - podkreśla dziennik. "La Repubblica" w relacji z krakowskiej ceremonii zwraca uwagę, że odbyła się ona "z honorami godnymi wielkiego bohatera narodowego", lecz przede wszystkim - zaznacza - "przy żenującej nieobecności, z powodu chmury, prawie wszystkich zachodnich przywódców i widocznej obecności jedynego Wielkiego, szefa państwa rosyjskiego Dmitrija Miedwiediewa, przybyłego, by oddać ostatni hołd mężowi stanu, który po części uosabiał napięcia z Moskwą". Teraz zaś dochodzi do "historycznej, spektakularnej odwilży między Kremlem a Warszawą, wychwalanej przez Miedwiediewa i pobłogosławionej przez wpływowy polski Kościół katolicki" - odnotowuje wysłannik rzymskiej gazety. Właśnie dlatego według niego Miedwiediew postanowił "przybyć za wszelką cenę, lecąc na niskiej wysokości, pod chmurą". Podobnie zachowali się przywódcy Czech, Węgier, Ukrainy i innych państw - przypomina publicysta. Według gazety nieobecność polityków z Zachodu "może rozbudzić w Polakach gorzkie wspomnienia przeszłości, kiedy wielokrotnie byli pozostawiani samym sobie". Jak odnotowuje przy tym "La Repubblica", "entuzjazm dla nowego oblicza Rosji staje się faktem masowym", o czym świadczy to, że wielu uczestników pogrzebu mówiło o "nadzwyczajnej postawie" władz w Moskwie. "Wśród wielkich nieobecnych i delegacji z Zachodu na niskim szczeblu Europa wykazała brak zdecydowania w ostatnim pożegnaniu Kaczyńskiego" - podsumowuje dziennik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×