czy przyaźń z prostytutką jest możliwa

z mojej strony to jasne ale z jej?

z mojej tak

nie no pytam poważnie

nie wiem czy im można tak do końca ufać :O ale jak Ty chcesz na tym wyjśc? po co Ci przyjaciólka nie lepiej sobie swojej własnej laski szukać?

no właśnie mnie też to męczy bo człowiek to człowiek bez względu na wykonywany zawód jesteśmy tacy sami. i zastanawiam się czy ten brak "zaufania" nie wynika bardziej z przekonania że skoro ta kobieta robi to co robi to napewno nie ma uczuć a przecież one też są tak jak my ludźmi i mają uczucia bo nie wierze żeby było inaczej

niby tak, no ale wiesz one żyją w luksusach, maja pełno forsy z reguły sa atrakcyjna i maja wrażenie ze wszytko sie im nalezy, sa przyzwyczajone do lepszego traktowania ( nie mówie tu akurat o kontaktach miedzy ludzmi keidy sa w pracy klinet-prostytuka) tylko tak miedzy ludzmi, bo sałądniejsze no ale jak w sam wiesz w kazdym zawodzie sa różni ludzie, tylko akurat ten chyba zwieksza ryzyko wyrafinowanych suk

nawet nie wiesz jak bardzo bym chciał, żebyś się myliła, a z drugiej strony jestem Ci wdzięczny za "trzeźwe spojrzenie na sprawę" Dziękuję bardzo.