schizofrenia

zna ktoś kogoś chorego na tą chorobę? jakie macie opinie o takich ludziach, balibyście się zawierać znajomość? co sądzicie o takich osobach ?

znam. POwazna sprawa . To jedna z najpowazniejszych chorob . Osoba ta wynosila wszystko w domu . Nawet byla akcja z wlozeniem grzebienia do lodowki czy innego przedmiotu nie pamietam . Dopiero maz wkladal jej tabletki do szklanki gdy ona nie widziała i czuje sie lepiej po tym , ale tabletki musi brac caly czas

czyli ta osoba zachorowała po zawarciu związku małżeńskiego? jak zareagował jej mąż ?

tak po zawarciu zwiazku kilanascie lat po zawarciu . MAZ ? Mial dosc tego co zaczela wyprawiac , ale jest z nia nadal . Juz od poczatku cos z nia bylo nie tak , ale ta choroba rozwija sie podstepnie . Wczesniej nikt nic nie wiedział .

wystarczą leki i wszystko ok żyje się normalnieeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

schizofrenik nie zdaje sobie sprawy co robi . Wiec to chyba jedna z najpowazniejszych rodzajow dolegliwosci .

jak bierze leki to przytyła i ma jakby sine nogi . Nie wiem .

moj brat jest chory na schizofrenie, ma 30 lat, zdaje sobie sprawę z tego że jest chory i widzę jak przez to cierpi i się męczy, bierze leki, które pozwalają mu w miarę funkcjonować, kiedyś miał lęki przed wychodzeniem do miasta, gdzię było więcej ludzi, teraz już jest trochę lepiej w tej kwestii.

nie przesadzaj w tych czasach... jest tyle nowych leków... można żyć normalnie ale rodzina usi pilnować żeby je brali... i będzie ok

zresztą różne rodzaje są różni ludzie z psychiką silniejszą lub i nie

tylko ze te nowe najlepsze leki sa bardzo drogie i niestety nie stac nas na nie, wiec brat musi brac te troche starsze, ktore niby tez dzialaja, ale nie sa tak skuteczne jak te najnowsze

basienkaaaa - jakiś czas temu wynaleziono nowy lek - który jest prawdziwym cudem w psychiatrii. Początkowo kosztował kilkaset złotych, ale w końcu udało się i teraz jest dotowany - można go kupić za kilka złotych. Nazywa sie Solian. I podobno ma zero skutków ubocznych przy 99% skuteczności. Musicie chodzić z bratem do dobrego psychiatry, co dobierze mu jak najlepsze leki na jego kieszeń. Często trzeba samemu się interesować tym, bo niektórzy psychiatrzy wypisują recepty na byle co...