Chce spiewacna swoim weselu

Niedlugo wesele a ja nie chce zespolu.Spiewam zawodowo i chcialabym spiewac na swoim weselu, poniewaz nie lubie tanczyc z cala rodzina. Moj maz gra na fortepianie-oboje konczylismy Akademie Muzyczna. To nasz sposob na zycie i chcielibysmy to wesele spedzic razem spiewajac i grajaca nie zabawiac rodzine. Problem w tym, ze rodzice tego nie rozumieja. To nasz slub. Czy ulec sugestiom?

Średni pomysł moim zdaniem. Możesz przecież zaśpiewać kilka razy. Ale co to za zabawa dla młodych jak cały czas są zajęci? No i dla gości to też średnia przyjemność. Nie pogadacie spokojnie ani nic.

Ale my nie chcemy zabawiac gosci. Wolimy wspolnie muzykowac. Do naszego tanca mialabym wpiety mikrofon.

to po co Wam w ogóle wesele??? jak nie chcecie bawic sie z gosciami???? niektórym to sie przewraca w głowach

Wesele jest dla nas nie dla gosci.

Rozumiem zaśpiewać piosenkę dla rodziców (podziękowanie) ale śpiewać na swoim weselu to absurd ; jak pogodzicie zabawę (zdjęcia , czy konkursy) a śpiewanie ? podzielam zdanie waszych rodziców to jest wasz dzień bardzo ważny zresztą i nie pasuje żeby para młodych zamiast spędzać tą chwilę z gośćmi grała jako zespół

A gdybym nagrała wczesniej plyte i puscia swoje wykonania?

Wesele jest dla nas nie dla gosci. Pierwsze slysze..

taka jestes zakochana w sobie ze nie dasz nikomu innemu zaspiewac :D

boże co za zarozumiała kobieta! żebys sie nie zesrała z tego wszystkiego!

proponuję żebys spiewała, do stołu podawała a na koniec sie skichała! skąd sie biora takie baby!

skoro chcesz zrobić show i nie zalezy ci na tym by dotrzymywac towarzystwa rodzinie i znajomym to proponuje zamiast wesela własny koncert- jak dla mnie chcesz sie wylansować i nie możesz zniesc że ktokolwiek inny zaśpiewa bo może by cię przebił... żenada...

Wesele nie jest dla gosci . Jelsi uwazasz inaczej to Twoj problem. Moj narzeczony uwielbia moj glos. Jestesmy muzykami. Wiekszosc gosci tez. Nie mozemy zamowic byle zespolu, ani muzyki radiowej. Sluchamy wylacznie utworow operowych. Takie moge spiewac sama, bo nie zamowie przeciez spiewakow operowych.W moim miescie tacy sa ale wszyscy beda goscmi u nas.Oni maja spiewac?

A po co Ci w takim razie wesele? Nagraj płytę, na okładkę wasze wspólne zdjęcie i goście sobie posłuchają skoro nie mają się bawić.

ale nic sie nie martw, bo skoro jak piszesz wesele niedługo to i tak już fajnej kapeli nie znajdziesz- te najlepsze trzeba rezerwować ze sporym wyprzedzeniem- więc spokojnie- spore szanse że bedziesz gwiazdą!

heheh to prowokacja :D nie ma innej mozliwosci :D

Bez kitu ale dla mnie porażka..

My nie sluchamy "kapeli". To dobre dla tlumu.

o matko wesele z muzyką operową> boże... wyrazy współczucia... dla gości :(

co się przejmujecie? w końcu to jej "wesele"... jak chce zrobić sobie "zabawę" przy dźwiękach muzyki operowej to jej sprawa... a że ludzie wyjdą zniesmaczeni to już jej problem :D:D:D

zawsze podejrzewałam że muzycy operowi nie są do końca normalni- ale co mi tam- może to prowokacja :( nie wierze...

no co ty czytac nie umiesz? przeciez goscie tez z ,,wyzszych sfer ,,

powiedziałaś że goście mają sie bawić na Twoim weselu - ale jak mozna tańczyć przy twojej muzyce operowej!? To bedzie raczej wasz koncert a nie wesele na którym bedą sie bawić gośćie.

Rodzice narzeczonego i moi graja w orkiestrach i spiewaja w chorach. Wszyscy znajomi nasi to znajomi ze studiow.Oni takze lubia muzyke operowa. Nasi znajomi uwazaja to za dobry pomysl. Rodzice nie, bo sa staroswieccy. Ale nie chce zeby mieli zespute wesele.

heh pewnie to prowo, ale jak już się zdecydujecie wykonywać arie operowe na "weselu" to przynajmniej powiedzcie wszystkim że to wasz pomysł, żeby biedni rodzice nie zapadli się ze wstydu pod ziemię :D:D:D

A bylas kiedys w operze, ze uwazasz, ze nie mozna przy tym tanczyc? Jesli nie to polecam. Moge wyslac Tobie karnet na sezon.

no co ty! przeciez wesele jest dla was, olej rodziców!

no ale to jest wesele a nie opera!!!co różnica jacy goście! jak można tańczyc przy muzyce operowej??? no jak powiedźcie mi> bo chyba jestem z nizszych sfer... :(

Moi rodzice proponowali kwartet smyczkowy. Tak bylo na weselu kuzyna i wszyscy byli zachwyceni. Ja wole zeby bylo cos weselszego - fortepian i wokal.

ja bym nie poszedl na takie wesele