Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieWiem...

Koleżanka - o co chodzi, czy coś może z tego być?

Polecane posty

Gość NieWiem...

Witam! Mam problem, poważny... rozmawiając z najbliższymi mi osobami rozklejam się myśląc o tym i nie potrafię przedstawić im tego tak by zrozumieli o co chodzi, dlatego zdecydowałem się napisać tutaj, myśląc że dostanę wskazówki i porady co mam robić.... Od niecałych 2tyg. pisałem na gg z super dziewczyną, z początku normalna rozmowa, żarty itp. Pewnego dnia wybraliśmy się na imprezę do koleżanki, po niej wracaliśmy do domu - ja z dziewczyną (oznaczę ją literką K by było nam łatwiej), gdy czekaliśmy na nocny powiedziała że jest jej zimno i przytuliła się do mnie wkładając ręce do kieszeni spodni - miała je lodowate więc ogrzałem je swoimi, staliśmy tak 30min. ... Kolejne dni były fantastyczne, dużo rozmów na gg, sms-ów w których pisała jakim to fantastycznym facetem jestem, ja nie ukrywam, podobała mi się, z każdego dnia na dzień coraz bardziej. Nie tylko z wyglądu ale szczególnie z jej charakteru... Nie mogłem nie spytać czy nie ma chłopaka, okazało się że ma... jednak potem znów powiedziała (po feralnym dniu który opiszę) że nie ma, nie jest już z nim 1,5tyg. lecz nadal go kocha... pomyślałem sobie: trudno, szkoda, może się kiedyś coś zmieni. Pomyślałem tak ponieważ gdy z nią byłem sam na sam czułem fantastyczne uczucie które wtedy mi towarzyszyło - Ona sama wyznała że pierwszy raz w życiu doznała czegoś takiego, mimo że miała 3dłuższe związki i było to dla niej dziwne i niewytłumaczalne. Układało się dobrze, zbliżaliśmy się do siebie bez 2zdań mimo że nadal myślałem że ma chłopaka. Nastał feralny dzień kiedy ją odwiedziłem, a dokładniej dostarczyłem materiały na zajęcia. Gdy u niej byłem, po pewnym czasie wszyscy opuścili mieszkanie, a my zostaliśmy sami... nic nie myślałem co się wydarzy bo nic nie planowałem takiego. Ona usiadła koło mnie i spytała się czy może się przytulić... leżeliśmy tak z 10min obściskując się - serce mi waliło jak młot! Spróbowałem ją pocałować powoli lecz wyczuła to i powiedziała -nie, nie przerywając namiętnej chwili. Spędziliśmy tak 1h leżąc sklejeni ze sobą oraz głaszcząc się po ciele - bez żadnych nie grzecznych rzeczy. W 1chwili coś się stało, Ona wstała, zaczęła sprzątać - wyczułem że jest coś nie ta, zapytałem i odpowiedziała - Jest OK, było super! Zasugerowała bym się zebrał do domu, nie czekając na nic opuściłem jej mieszkanie upewniając się kilka razy czy wszystko w porządku, czy czegoś nie zrobiłem źle - było ok odpowiedziała. Gdy wróciłem do domu napisałem sms a żeby potwierdziła to co mówiła, nie odpisała na niego lecz na wiadomość na gg ---> dostałem w tedy szoku, ponieważ Ona źle się czuła z tym co zrobiła lecz nie żałuje... Tego samego dnia spotkałem się z nią i wszystko wyjaśniłem. Kolejny dzień nie był lepszy, zostałem oskarżony przez nią że wyznawałem miłość innej dziewczynie... zabolało mnie to bardzo, ponieważ ja jej powiedziałem że jest PIERWSZĄ dziewczyną z którą byłem tak blisko (nie ma co ukrywać, do dzisiaj nie miałem dziewczyny...) że jest tą dziewczyną do której coś chyba czuję,,, Pod koniec dnia znów wiadomość od niej na gg i rozmowa z której wynikło: - nie ma chłopaka bo ich drogi się rozeszły (stwierdziła "gdy chodź trochę się postara to wrócimy do siebie) - chce wrócić do naszych stosunków które panowały między nami w przed dzień w którym doszło do pewnego rodzaju zbliżenia - znów zaczyna mi pisać jak to dobrze jest ze mną... jest zadowolona gdy napisze jej komplement, pochwalję Moje pytanie o co jej chodzi?!?! Czy ona nie wie czego chce? Dlaczego ukrywała prawdę o chłopaku mówiąc że nie ma, że to znów ma, a na koniec że nie ma ale go kocha - On jej nie... Czy to jest jakiś rodzaj testu w stosunku do mnie? Co ja mam o tym myśleć, czy jest szansa na stworzenie jakiegoś związku z nią? Wiem że ciężko jest ocenić coś co tak krótko i zapewne nie dokładnie opisałem ale nie wiem co robić, czy mam nadal brnąć i myśleć a może jednak coś z tego będzie, mam się starać? I jeszcze takie pytanie - czy przytulanie się, chodzenie za rękę, to normalne u dobrych przyjaciół (chłopak - dziewczyna)? Proszę o jakieś opinię, zdanie z Waszej strony... Dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emcee
witaj. a ile ona ma lat? chyba rzeczywiście dziewczyna nie wie czego chce od życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuch
powiem tyle. jestes słodkim facetem, nie wiem ile masz lat,ale gadasz z sensem, a ona sie bawi Twoja dobrocia, tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiem...
...19, z resztą ja też - to jest dla mnie tak dziwne... a najgorsze jest to że chyba mi na niej zależy. Po tym jak mi napisała te wiadomości że to koniec itp. roztrząsłem się cały i nie mogłem się uspokoić, głowa mnie bolała cały dzień, koszmar! Nie myślałem że coś takiego może mnie dopaść... Powiedzcie czy czekać aż zakończy tą sprawę ze swoim kochanym chłopakiem który z nią nie jest i chyba nie będzie i wtedy działać, czy też małymi kroczkami non stop, czy też: Chłopie daj sobie spokój - co jest dla mnie najcięższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuch
Chłopie, skoro piszesz o tym tu na tym forum, to NA PEWNO Ci na niej zalezy heh. Ja bym ją olała troche, niech nie widzi Twojego łzawego spojrzenia, czuje ze moze Cie przygarniac i odpychac. Jak zobaczy, ze jestes inny niz zazwyczaj to jej dupa zmięknie. Ot takie są baby,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emcee
raczej daj sobie spokój.. może nie jutro, nie za tydzień ale niedługo Ci to przejdzie i sam będziesz się z tego śmial. To jest zauroczenie, ludzie po kilkunastu latach się rozstają, bo np jednej osobie coś odbije, ale jakoś żyją dalej, przecież muszą. Potraktuj to jako cenną lekcję, młody jesteś, tyle jeszcze pięknych chwil przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiem...
niuch - ona już to widziała, podczas rozmowy ale czego ona się spodziewała, że będę udawał że jest OK? Raczej nie... Jest jeszcze taka kwestia że ona widziała co robi ze mną i jakie ma to dla mnie znaczenie... ja czekałem z uczuciem nawet najmniejszym dla kogoś specjalnego, gdy tego kogoś spotkałem wszystko się BURZY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiem - ja bym Cie obdarzyła takim samym uczuciem, fajny chłopak jestes, a ta laska nie wie czego chce. Niech sobie czeka na tamtego dupka, skoro taka głupia jest. On jej da w kość, a Ty szukj innej dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiem...
niuch --> ja dziewczyny nie szukałem, uważałem że to samo przyjdzie... więc czekałem, możecie wierzyć czy też nie ale 3kl Gim; całe LO i dopiero teraz poczułem "coś" takiego co dało mi znak (to może być ONA)... ja chcę to jednak przeczekać. A i jeszcze taka kwestia, ja z nią rozmawiałem, po prostu nie lubię nie domówień więc musiałem i ona proponuje mi coś na styl przyjaźni teraz, mam mieszane uczucia jak do tego podejść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjazni? ona sie z Ciebie nabija chyba, raz mizianie, przytulanie a raz przyjazn? Fuck of!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj sieeee
nie daj sie wkopac w 'przyjazn'. przykre to, ale ona traktuje cie jak kolo ratunkowe. tak to juz jest z nami, czekajacymi na cos naprawde fajnego. zawsze dostaniemy kopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiem...
powiedzcie więc czy normalne jest chodzenie za rękę, przytulanie się w przyjaźni, jak mam zinterpretować takie zachowanie jeżeli by się powtórzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie wpadliście na to
że ona może potrzebowała bliskości, a nie seksu? Czasem kobiety (co wrażliwsze) tak mają. A związku i seksu z taką osobą nie planuje się raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiem...
w życiu bym nie uprawiał z nią seksu... to był by mój pierwszy raz i jeżeli nie miał bym pewności że ja ją kocham - ona mnie nie było by o czym gadać. Nawet pocałunek, to jest coś szczególnego czego się nie robi z byle kim - takie moje zdanie jest. Tak więc do niczego by tam nie doszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej kolezanke
bawi sie toba i tyle, to bardzo mile dla dziewczyny widziec , ze ktos jest w tobie zakochany, zauroczony, widziec jak na niego dzialasz .... mysli , ze tak bedzie caly czas , ze ty bedziesz za nia latal a ona spokojnie bedzie sobie tesknic za jakims dupkiem, ktory ja olal wyjdz z tego facet bo bedzie cie to kosztowalo sporo czasu i nerwow zreszta , to co robi, te gierki, nie swiadcza o niej dobrze czyjes serce nie jest do zabawy !!! poczekaj na naprawde wartociowa dziewczyne, ta nia nie jest !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze szczery facet
Daj sobie z nią spokój, Facet. Szkoda Twojego czasu i nerwów. Ja miałem podobną sytuację do Twojej. Dziewczyna kombinowała, zasypywała mnie komplementami, podobno śniła o mnie często, aż w końcu znalazła sobie innego, a mnie kopnęła w tyłek. Wcześniej zapewniała, że jestem wielki, bliski jej sercu i nie chce ze mną utracić kontaktu. To jest przedstawicielka kobiet inteligentnych inaczej, albo ma BPD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gladiusss
Może przeczytaj ten temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4429269 Na Twoim miejscu olałbym tą pacjentkę. Robi Cię w balona! Traktuje jak "koło zapasowe", a tak naprawdę doskonale wie, że jak pojawi się ten drugi, Wasza znajomość pójdzie w zapomnienie. Poszukaj sobie innej dziewczyny, która naprawdę będzie zainteresowana byciem z Tobą. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli będzie się chciała przytulać, lub łapać za rekę to nie pozwól jej na to i powiedz jasno i wyraźnie że tak nie zachowują się przyjaciele. A na Twoim miejscu dałabym sobie z nia spokój i najlepiej zaczęła jej unikać i urwała kontakt. Dobrze Ci wszyscy radzą. Ona bawi się Toba a to znaczy, że jest manipulantką i nie szanuje Ciebie ani Twoich uczuć. Takich ludzi należy omijać szerokim łukiem i nie oglądać się za siebie A Twoja miłość czeka na Ciebie więc nie trać czasu na osoby które na nia nie zaslugują. Szukaj tej jedynej, ale to nie panna K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiem...
Jestem zdruzgotany tym wszystkim... Jeszcze po dzisiejszej wiadomości bym do niej nie pisał na telefon... po 1h dodała że da mi znać czy idzie dzisiaj na małe spotkanie ze znajomymi gdzie ja też miałem być... PO CO!?!?! PO CO TO PISZE!?! W każdym bądź razie... być może czyta to, kto wie, może też przeszukuje takie fora i czyta o problemach, może przeczytała też i ten post... Nie wiem tego ale na pewno teraz by zrozumiała że ja jednak na prawdę mogłem ją obdarzyć Tym uczuciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiem...
Dzisiaj do mnie napisała, dziękując za miły sms... ale poprosiła bym więcej nie pisał. Zdenerwowałem się, usunąłem całe archiwum z gg, nr. komórki z telefonu, adres... jednak nie czuje się z tym lepiej, a raczej dużo gorzej. Odzyskanie danych nie powiodło się... Obiecałem jej że wyślę jej batonika pocztą - taka niespodzianka... teraz nie pamiętam dokładnie adresu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×