szukam przyjaciela

Nie mam w czym pić

Mam klucze do hydrantu i mogę się napić pod ciśnieniem :D Mineralka jest i daję radę bez kawy i herbaty, trudno ;)

Na razie, Piotrze.

Wake up! :)

To chyba do mnie :) Uaaa.. ;) Przez chwilę nie wyświetlało.

1227670 ja chcesz to pisz gg

Cieszę się, że się obudziliście :D

Czy któreś z Was potrzebuje futerału? ..Może : Futerała..? ;) Mariusz, dokładnie tak samo dziś mam. I spać mi się chce przeraźliwie :( Trzecia kawa; może cóś pomoże.

Nieźle sobie radzisz :)

Coś wisi w powietrzu najwyraźniej. Mnie też myślenie boli ;)

Pewnie fronty atmosferyczne itp. zjawiska pogodowe (wczoraj rano deszczowe chmury, w południe prażące słońce, późnym wieczorem burza); jestem meteoropatyczna.

Ja nie, ale jestem niewyspana strasznie... :O A tu jeszcze 3 dni do pracy.

Nic mi się nie chce, w ogóle likwidować zaległości; najwyżej stukać w klawiaturę.

Nie dziwię Ci się. też mam jedną, ogromną zaległość, którą skrzętnie odkładam na później i nie mam siły się za nią wziąć :(

Przynajmniej tu sobie trochę pomarudzę :)

Marudź do woli :)

Nosz kuźwa, jasne, że tak. 12 h :O

Współczuję Ci, Olu. Ale pewnie to ostatni raz. Znikam na trochę, albo do potem jeśli Was złapię, albo już do wieczora.

Ostatni. Mój bunt przynosi efekty i oby tak na jak najdłuższy czas. Pewnie jeszcze zaliczę pracę w weekendy, ale ostatnie 4 miesiące były grubo przesadzone. Na razie Basiu :)

Trzymaj się Mariusz i pisz na pocztę co to za dół znowu? :O Obawiam się, że mogę wiedzieć, ale... nie wychodzę przed orkiestrę.

tnij.com/fvZXe - POLECAM TĄ STROONĘ . !

bry wieczorek :) http://www.youtube.com/watch?v=3B16Gm0uJTE

Cześć Mariusz, widzę, że Ozzy u Ciebie :) A czy KAT nastrojowy? ;)

Cześć Mariusz, widzę, że Ozzy u Ciebie :) A czy KAT nastrojowy? ;) Zawiesza mi się komp - chyba tu nie posiedzę :(

Buenos dias Amigos :D Kurde, mój domowy komp pozostawia sobie wiele do życzenia. Odkąd spaliła mi się płyta główna w laptopie, zmuszona jestem używać tego grata :O Gdy antywirus skanuje to prawie niemożliwością jest korzystanie z neta :( Efekt widać powyżej - zjadło mi posta, zjadło mi myślnik. No straszne to chamstwo :O

Zacny pomysł z pozbyciem się antywirusa. To rozwiąże problem powolnego kompa, którego szlag trafi :D Mariusz! Jesteś genialny! :D Później się rozkręca ;) We mnie wywołuje dziwne uczucie, nie będące melancholią...

Ależ nie wiem jak można nie dostrzec takiego pomysłowego Dobromira :D Naprawdę wierzę, że drzemie w Tobie potencjał :) A, czyli przysypiasz, a ja kontempluję całość ;)

Pewnie nie. Chyba nie ma przypadków ;)

Nie. Podświadome jasnowidzenie ;) :D

Breslau się dzisiaj bezwstydnie wyleguje... ;)