Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Wiesz, ja i tak jej szukam, bo swojej nienawidzę serdecznie aż do bólu. Ale nie mam za bardzo kiedy i to jest problem. Zobaczymy. Otóż to. Wenus i Mars to chyba prawda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowaaa
Wzajemnie :) Gdybym wiedziała wczoraj, że będziecie, poczekałabym :o A tak nie chciałam wysyłać w przestrzeń smętnych fluidów. Dziś chyba lepiej, świeci takie lekkie słoneczko, że nawet Ola by zaakceptowała ;) no i wiatr nie urywa łba przy tyłku. Wspieram klasę pracującą duchowo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowaaa
Oj, przepraszam. Nie wiedziałam i tak sobie kpinkuję.. Olu, może nie aż tak.. Co tu powiedzieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie to ja nie wiem czy koniec czy nie. Nie wiem w sumie czy ja zakończyłam czy on. Czy w ogóle zakończyliśmy. Nie wiem czy chcę, żeby to nie był koniec. Nie wiem nic. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie - wczorajszy dzień i noc przelały kielich goryczy. Nie wiem czy już nie potrafimy ze sobą rozmawiać nie skacząc sobie do gardeł? Tylko krytyka, pretensje, złośliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowaaa
Olu, może czas podziała na korzyść.. emocje opadną. Wierzę, że teraz jest trudno. Takie rozmowy powinny się odbywać twarzą w twarz; czasem ciało mówi więcej niż słowa (albo im przeczy..) Ale nie chcę zabierać głosu, bo sama sobie nie poradziłam; rozbiłam się o ścianę. Mogę tylko wspierać, podtrzymywać na duchu.. Na pewno "coś" się wyklaruje, bądź dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest tak jak Mariusz mówi - związek na odległość. Takie coś nie ma sensu na dłuższą metę. Nie mamy możliwości porozmawiać twarzą w twarz. A telefon i gadu to można o kant dupy... wiadomo. Ja, poniekąd czuję ulgę i na pewno pierwsza się do niego nie odezwę. Co to to nie. Odezwie się to dobrze, nie odezwie się to drugie dobrze. Nikt nie będzie mnie niszczył psychicznie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowaaa
Bardzo współczuję, Olu. Muszę wyjść, ale będę ciepło myśleć o Tobie. Zgłoszę się później. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość nie jest przereklamowanym szajsem. A odległość też nie musi znaczyć. Miłego wszystkim. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonecko wyszlo i zrobilo sie cieplej:) dojechala do nas jedna kolezanka:) salatka wyszla mi pyszna tak ze juz jej nie ma:( pewnie sie odezwe jutro milej niedzielki🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowaaa
Olu - jestem, jakby co. Piotrze - dobrze, że się odzywasz; tak raźniej. Setunia - udanej, chociaż Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowaaa
Czarna d**a - dzięki za koleżeńskie ostrzeżenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenko kochana 🖐️ trzymaj sie cieplo, ja teraz nie mam mozliwosci napisania do Ciebie czegos wiecej..sama mam tu traume :-( ale zrobie to najszybciej, jak sie da :-) Glowa do gory :-) 😘 Faceci to chuje ( bez obrazy Latawcu ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Poczułem się kobietą :) No ale ponoć Ola ma mnie zapładniać (z wzajemnością) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ola, jakby była pod ręką, dostałaby klapsa. Za głupie gadanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas uciąć sobie "klejnoty". Wtedy nie będę ch...em, a jedynie moczowodem, ew. siusiakiem :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja oglądam sobie głupie zagłuszające filmy, rzuciłam się w wir sprzątania i tak sobie cudownie spędzam dzień pański :O Ogłaszam wszem i wobec, że skończyłam z facetami. Raz na zawsze. Nie chcę mieć już z żadnym nigdy nic. Amen. Piter, biorąc pod uwagę mój obecny stosunek do Twojej płci, pozostaje Ci się cieszyć, że nie jestem w pobliżu, bo z tymi klapsami różnie mogłoby być :P :D Dodam, że jestem bardzo silna nie tylko psychicznie, lecz fizycznie też :P :D Jedyna prawdziwa ludzka miłość to miłość matki do dziecka. Takie mam zdanie. Kasiu (Bianko) Trzymaj się tam ze wszystkich sił. Jestem z Tobą :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po naukowemu kateterem Mariusz :) Olu, szanuję Twoje odczucia. Time to disappear.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no spokojnie Piter. Przecież nie oceniam Was przez pryzmat mojego ostatniego związku. Nie wrzucam wszystkich mężczyzn do jednego worka i nie twierdzę, że wszyscy są źli, bo tak nie jest. Oczywiście też nie mam najmniejszego zamiaru wyżywać się na Was tylko dlatego, że posiadacie penisa :) Dziękuję Wam, że jesteście. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×