Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieorganiczna pomarańcza

Czy muszę powiedzieć w szkole że jestem w ciąży?

Polecane posty

Gość nieorganiczna pomarańcza

Tak się zastanawiam. Jestem w 2 LO. Wiadomo że bedzie widać za jakiś czas ale czy mam obowiązek ich o tym powiadomić? Jeśli tak to komu mam powiedziec? (dyrekcji, wychowawcy, psychologowi). Bedą pytali kto jest ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
no jeśli masz zamiar kontynuować naukę to powinnaś na początek porozmawiać z wychowawcą klasy ....takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieorganiczna pomarańcza
Własnie też myślałam żeby powiedziec wychowawcy. Chcę dalej uczyć się w obecnej szkole. Nie chce powiedziec kto jest ojcem bo wiem ze beda na niego najeżdżać a on chodzi ze mna do szkoły. Była już taka sytuacja ze chłopak zrobił dziecko jednej dziewczynie i wszysycy nauczyciele go tak napastowali ze musiał zmienic szkołe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie maja prawa pytac kto jest ojcem, spytaj sie wychowawczyni z kim stracila dziewictwo jak bedzie klapac jadaczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieorganiczna pomarańcza
hehe dzięki za rade... mam wychowawce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
nie musisz opowiadać szczegółów typu kto jest ojcem bo to Twoja sprawa najważniejsze żebyś mogła kontynuować naukę i uzyskała wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wsparcie ? Jak ono ma niby wygladac poza zwolnieniem z w-f ? :D Szkola to szkola i koniec :P Chyba ze mowa o wsparciu od psychologa :D ale kto by chcial :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieorganiczna pomarańcza
Wsparcia od szkoły nie potrzebuje. Zwolnienie z WFu i tak juz mam. Chcę tylko dokonczyc te kilka miesiecy, zdać mature za rok. Z dzieckiem sobie poradze. Rodzice pomoga, zatrudnimy nianie. Chłopak tez daje mi duże wsparcie. Trochę tak głupio że tak młodym wieku się skonczą imprezy ale już nie mogę się doczekać jak przytule takiego bobasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieorganiczna pomarańcza
Znaczy się moi rodzice raczej problemów z pieniędzmi nie maja. Ojciec to się tak cieszy ze juz projekty pokoju dziecięcego robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieorganiczna pomarańcza
Pomoże. Już mi pomaga. Ślubu nie bedziemy barać ani tym bardziej nie bedziemy razem mieszkac. Za młodzi jesteśmy tak uważam. Teraz kupuje dla mnie różne rzeczy a jak chce coś do jedzenia zawsze musi byc jakiś zdrowy soczek i owoce. na wakacje idzie do pracy żeby dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peacelove69
a co zrobisz z dzieckiem? ja bym oddała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno za młodzi? przeciez juz masz prawie 18 lat! a gdy sie z nim kochałaś to nie bylaś za młoda zeby sobie dziecko zrobić ? trzeba odpowiadac za swoje czyny a nie uciekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieorganiczna pomarańcza
A ja nie mam zamiaru oddawać swojego dziecka!! Już je kocham i nie żałuje tego czego zrobiłam bo mój chłopak jest najwspanialszym facetem na świecie. Przystojny, mądry, zabawny, szarmancki. Kocham go ale nie uważam żeby w moim wieku ślub był dobrym wyjściem. Będziemy razem a pobrać możemy się za kilka lat gdy będę pewna że to nie tylko młodzieńcza miłość. Czy wy pobrałyście się z facetem z którym byłyście 18 latkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieorganiczna pomarańcza
Czy wy też pobrałyście się z facetem z którym byłyście jako 18 latki? *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowaNutella
Nikt nie ma prawa wyrzucic cie ze szkoly i Ty nie musisz sie tłumaczyć ze swojego życia. Chodzisz i już. U mnie w LO była dziewczyna w ciąży i chodziła do szkoły prawie do rozwiazania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lASKA_LASKA
pogadaj z wychowawczynia, ze jestes wciazy , i chcesz urodzic te dziecko,a potem jak najszybciej do szkoly skoncz szkole , bo lepiej ci sie bedzie w zyciu szlo, a jak ojciec cie nie utrzyma to co bez szkoly b pracy juz wcale nie dostaniesz,a tak to amsz szanse wychowac dziecko, wroc do nszkoly, zrob to pomysl o swoim dziecku, jestes juz matka, :-) GLOWA DO GORY ;NIE TY PIERWSZA RODZISZ WMLODYM WIEKU; ZNAM DZIEWCZYNE NIE SKONCZYLA SZKOLY POTEM ZROBILA ; PRACUJE W BANKU; NIC STRACONEGO;POWODZENIA :-) JA pragne zostac mama, serio:-)ZA DWA DNI MAM DOSATAC OKRES ;OBYM NEI DOSTALA; CHCE BYC W CIAZY; TAK JAK TY ;OK MAM WIECEJ LAT 34,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_agatkaaaaaa11222
wiesz co ja ci powiem tak jestem w ciazy mam 19 lat ale mam szkole skonczoną i nigdy bym nie postapila tak jak ty . chce zapewnić mojemu dziecku jak najlepsze warunki i takim warunkiem jest by ojciec dziecka byl na codzien z dzieckiem i by mieszkał z nami a ty postepujesz jak rozwydzrona gówniara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
zatrudnimy nianie? haha skad tyle kasy bedziesz miec dziewczyno A co cię to agatko obchodzi? Zazdrościsz? W sumie mi się też wydaje , że lepiej nie byłoby o tym mówic przynajmniej póki się sami nie zorientują. Najgorsza sprawa przy takich wczesnych ciążach to złośliwośc posranego otoczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Przecież pisze, że rozmawiała z rodzicami! Mają kasę to jej pomogą. Co za problem? I tak w tym wieku by ją jeszcze utrzymywali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta co chce sie napic
to cie nie utrzymywali a ja utrzymuja. Co za problem tu widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
To jak w wieku 18 lat cię rodzice nie utrzymywali to raczej nie szczęście a rozpacz. W tym wieku powinno się uczyć i to na studiach dziennych... Co do autorki, to jeśli rodzina jej pomoże we wszystkim - to nie rozumiem w czym problem i na co w ogóle miałaby informowac wychowawcę... Rozniesie się sensacja po całej szkole - a nauczyciele to mega - plotkarze. Ja też szybko zaszłam w ciążę - bo na I roku studiów. I też nikogo o tym nie informowałam bo niby po co? Miałam o tyle szczęście, że dobrze się czułam, ostatni egzamin zdawałam 3 tyg. przed rozwiązaniem - i był to jeden z najtrudniejszych na całych studiach. Urodziłam w lipcu, a w październiku wróciłam na drugi rok, jak gdyby nigdy nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieorganiczna pomarańcza
Mnie na szczęście jeszcze utrzymuja. Chce skonczyc studia bez ich pomocy sobie nie poradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Moim zdaniem to dobry plan, z tym zaczekaniem ze ślubem też - teraz czasy są inne i to już nie sensacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×