DUSZA ARTYSTY DUMA CZY UCIAZLIWOŚĆ?

problem jest taki iz jestem wrazliwą osobą. wrazliwa na piękno kazdego rodzaju piekno przyrody piekno ludzkiej egzystencji. potrafie zachwycac sie zachodami wschodami slonca, chmura na niebie, szumem lisci, cieplym wiatrem, promieniami slonca, gwiazdami, pieknem duszy ludzkiej. usmiecham sie do kazdego bo ludzie sa tacy smutni a ja nie rozumem dlaczego widzi sie na ulicach osoby z kamiennymi twarzami. pisze wiersze gram na gitarze i potrafie godzinami patrzec sie w niebo romyslajac o jego pieknie.jednak ta wrazliwosc nie pasuje do dzisiejszego swiata tak sadze. zyjac obecnie potrzebna jest pewnosc siebie ,walka o pozycje w swiecie, o dobrze platna prace. jednak nie potrafie tolerowac osob krzykliwych chcacych byc w centrum uwagi badz ponizajacych wysmiewajacych innych slabszych wkolo. byc moze sama taka jestem. jednak tak zastanawiam sie czy osoby o duszy artysty tak wrazliwi sa postrzegani jako dziwacy. co sadzicie o takich osobach czy ktos z was jest taki