Nienawidzę kobiet

Kobiety, ja was po prostu nie nawidzę. Jestem nieśmiały i dlatego cały czas dostawałem kosza od każdej. Ile razy w życiu dostałem kosza to się w pale nie mieści!!!Żebyście chociaż z klasą umiały dawać takiemu facetowi kosza, a wy w sposób ohydny mnie odrzucaliście! Jestem mężczyzną i jestem z tego dumny. My tworzyliśmy cywilizację, naukę i technikę. Wy na mnie nie zasługujecie. Seks - coś obrzydliwego. Smród wydzieliny z pochwy, pot itd.feeeee!!!!

"My tworzyliśmy cywilizację, naukę i technikę." Udowodnij.

hehe to sie nazywa mizoginizm - kolego

ale przecież Kopernik była kobietą

wszyscy prezydenci USA,, Wybitni fizycy, matematycy, dowódcy wojskowi więcej chyba nie trzeba żeby udowodnić

a ja kocham kobiety, ale niestety żadnej nie mam ;(

"My tworzyliśmy cywilizację, naukę i technikę." Ale nie ty... "Jestem mężczyzną i jestem z tego dumny." Duma? Strzelając fochy jak pensjonarka co jej pchła zalazła? :D

nsm81 wszyscy prezydenci USA,, Wybitni fizycy, matematycy, dowódcy wojskowi więcej chyba nie trzeba żeby udowodnić To jest sila Twoich argumentow? Slaba.

(...)Seks - coś obrzydliwego. Smród wydzieliny z pochwy, pot itd.feeeee!!!! Jesteś impotentem? współczuje,.. i rozumiem twoja frustrację.Biedny.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mizoginia ja goscia rozumiem co nie znaczy, ze pochwalam

Predatorka kiedyś chciałem sobie jakąś zerżnać ale uznałem że nie zasługujecię na to. Zwałszcza że to obrzydliwe.

uwielbiam po chamsku odezwać się do kobiety, nie przepuścić w drzwiach, osztorcować o byle co..a najbardziej lubię to robić tym najładnieszym

feministki pewnie szykują już metody sztucznego jednopłciowego rozmnażania. Niedługo kobiety nie będą chciały nawet cwaniaków na których tak lecą. Dla nich cywilzacji więc nie twórzmy tylko dla siebie samych.

Nauka wyraźnie mówi że cywilizacja zaistniała na podstawie stworzenia mowy, a mowa powstała z kontaktów między matką a dzieckiem...to matki zaczęły wydawać dźwięki skierowane do niemowlęcia i z tego powstała rozumna mowa, która jest warunkiem cywilizacji. Bez powstania mowy nie można stworzyć cywilizacji. A więc to kobiety stworzyły cywilizację..fakt naukowy. Możesz sobie epatować nienawiścią do kobiet, twój problem. I wielka ulga dla kobiet bo przynajmniej nie będziesz narzucać się kobietom w sposób obleśny, bo skoro cię odrzucały to znaczy że robiłeś to obleśnie i lepiąco się, nikt tego nie zniesie.

faceci tworza nauke i cywilizacje pffff, ale zawsze zostanie wam w krwi dysleksja i dysortografia......"nie nawidze' buahahahaha

Kopernik też byla kobietą!

Seks - coś obrzydliwego. Smród wydzieliny z pochwy, pot itd.feeeee!!!! nie dziwie ci sie ze tak mówisz :) Skoro czegoś nie mamy a raczej nie jestesmy w stanie zdobyć to najlepszym rozwiazaniem jest to sobie najzwyklej na swiecie obrzydzić :)

....my stworzyliśmy cywilizację, naukę i technikę..... "My" ....to znaczy Kto ??? A co ty stworzyłeś......chłoptasiu nienawidzący ? Nie podczepiaj się pod "MY" ...cokolwiek to MY zawiera i kogokolwiek dotyczy A nieśmiały to ty wcale nie jesteś, bo nieśmiały nie zaczepia dziewczyn i nie dostaje kosza....a ty śmiały jesteś bo narzucałeś się dziewczynom i zmuszałeś swoją namolnością do odrzucania cię..widocznie obcesowo smaliłeś cholewki dla celów łóżkowych...ohyda! A kobiecie najpierw trzeba dać "to coś" aby mogła się zaangażować i być takim abyś był wart takiego zaangażowania.

A ja kocham kobiety :) Z wzajemnością ;)

nigdy nie byłem natrętny.Jak dostawałem kosza natychmiast dawałem dziewczynie spokój. Nigdy drugi raz nie próbowałem podrywać.

i tez ich nienawidze bo za co je kochac? :O

no nie ma za co. one na nas nie zasługują.

one odrzucaja tez dlatego ze jest sie brzydki...kara musi byc.

Ja mam opinię przystojnego, tylko brakuje mi pewności siebie. Ale czy to jest powód żeby panienki traktowały mnie jak śmiecia. Im ładniejsze tym ohydniej odrzucały mnie. Tak, właśnie te najładniejsze najohydniej sie zachowywały w stosunku do mnie.

Widzę że mój ex nie jest osamotniony w swoich poglądach

a ja Ciebie rozumiem. Nie pochwalam ale rozumiem. Sama bardzo źle myślałam o mężczyznach. Dokładnie tak jak Ty o kobietach. Oczywiście oparte to było na moich bolesnych doświadczniach z nimi. Wyobrażałam sobie mężczyznę jako okrutną, bezmyślną, egoistyczną istotę, która tylko drwi z moich uczuć, która nikogo nie potrzebuje. Kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że tak naprawdę wielu mężczyzn cierpi z powodu kobiet i czuje to co ja, że oni też mają swoje lęki i też chcą kochać i być kochani udało mi się popatrzeć na panów bardziej obiektywnie, czego i Tobie życzę. Uwierz, że na świecie wiele jest kobiet czujących podobnie do Ciebie. Rozejrzyj się dobrze i nie startuj do tycg niedojrzałych i zadufanych w sobie.

Tak w ogóle, to patrzę na swoje koleżanki, na samą siebie z przeszłości i widzę, że zbyt wiele kobiet lgnie do łajdaków, do prostaków, którzy nie potrafią docenić zaufania jakim kobieta ich obdarza. Tymczasem mają pod nosem porządnych facetów, którzy, owszem, często z początku są nieśmiali ale z czasem się otwierają. I sytuacja w wypadku pierwszego typu mężczyzny wygląda tak, że na początku są fajerwerki, motyle w brzuchu, "to jest to" itd. a stopniowo facet się otwiera i... i okazuje się, że jego wnętrze to pustynia. W drugim przypadku może się okazać, że po kilku nudnych randkach zauważysz w nim coś interesującego, miłego, ciepłego i stopniowo go poznając zaczynasz zauważać jak ma do zaoferowania. I im dłużej go znasz tym lepszego widzisz w nim człowieka i partnera. Głowy do góry, nieśmiali faceci.

tylko która wytrzyma kilka nieudanych randek, a ?

To prawda ;) niestety. Ja swojego prawie przeoczyłam. Dziękuję Bogu, że się tak łatwo nie poddał. Na pierwszą poszłam z ciekawości, na drugą randkę z grzeczności, na trzecią z litości. Pomiędzy tymi trzema spotkaniami odrzucałam często jego propozycje. A później doszło do mnie jaka jestem głupia, jaka ślepa. Dziękuję mu co jakiś czas za to, że sobie mnie nie odpuścił. Tyle by mnie ominęło :)

/tylko która wytrzyma kilka nieudanych randek, a ?/ Zgaduję... pierwszą i ostatnią? :D