Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kilian28

Problem zdrady,problem z żoną

Polecane posty

Gość Kilian28

Witam , Chciałbym, aby ktoś popatrzyli na to co napisze obiektywnym okiem, ponieważ ja sam już się pogubiłem w tym wszystkim. Do rzeczy. Od roku jestem żonaty (ja mam 28 lat, moja żona 22). Wcześniej byłem w poważnym związku ale się rozpadł. Tamta partnerka była doświadczona, prawie zawsze miała ze mną orgazmy, nie narzekaliśmy. Jednak tamten związek nie przetrwał, później poznałem obecna żonę, bardzo mi się spodobała, była taka niewinna, blondynka, dziewica, właśnie taka dziewczęcość bardzo mnie kręciła u niej. Pobraliśmy się. Wcześniej oczywiście nie doszło miedzy nami do żadnych kontaktów seksualnych, ona na to nie pozwalała, chciała się tylko przytulać, na początku myślałem- ok., ma swoje zasady, nie jest rozbudzona, to zrozumiałe, ale po ślubie sytuacja wcale nie uległa zmianie. Porozmawiałem z nia, powiedziała mi, że męski dotyk ja onieśmiela, że się stresuje, wiec pewnego dnia przygotowałem kolacje, świeczki, wino, spodobało jej się i doszło do pierwszego seksu ,ale później za każdym razem czułem ze nie jest on dla niej jakoś mega atrakcyjny, raczej robiła to z przymusu, coraz bardziej zaczynało mi to przeszkadzać.. Ale jest jeszcze coś, od podatku tego związku widziałem ze ma pełno maskotek pluszowych, później okazało się ze śpi z nimi, myślałem ze brakuje jej faceta, czułości i tak sobie to rekompensuje. Potem zamieszkaliśmy razem, pomyślałem ze teraz powinny jej przejść te fanaberie, w końcu będzie miała mnie, ale nie, do łóżka przychodziła z pluszowym misiem! Kiedy chciałem się z nia kochać, wszędzie były te maskotki! W trakcie seksu potrafiła mi powiedzieć, żebym uważał na jej przytulankę, bo jeszcze zrobię krzywdę misiowi. Myślałem ze zwariuje, czułem się tak jakbym spał z przedszkolakiem! MASAKRA, nawet jak pojechaliśmy na wspólne wakacje to ona zabrała te maskotki ze sobą. Poza tym często oglądała bajki, nie pracowała, zajmowała się domem. Powoli dobijało mnie to wszystko, miałem żonę, która chciała się tylko przytulać, lubiła siadać mi na kolanach ale rzadko dochodziło do czegoś więcej. Coraz częściej chodziłem sfrustrowany, w końcu jestem młodym, zdrowym facetem I kiedyś stało się coś, co stać się nie powinnoNa jednej z imprez wypiłem za duzo, skończyło się z koleżanką w pokoju obok, byłem dość mocno wstawiony, mało z tego pamiętam. Kiedy się obudziłem moja zona ryczała twierdząc, że zastała mnie w pokoju z inna kobieta i ze nie może znieść tego widoku. Po tym wszystkim zona wyniosła się do drugiego pokoju, nie chce mnie znać, choć miliony razy ja przepraszałem, przynosiłem kwiaty, zapewniałem, że tamto nie powinno się wydarzyć, że jestem głupkiem, że kocham tylko ją. Ona w ogóle nie chce mnie znać, nie chce rozmawiać, mówi, że ma do mnie obrzydzenie. Jak ja przekonać żeby to zdarzenie puściła w niepamięć. Dla mnie tamta kobieta nic nie znaczyła, bo kocham swoja zonę. Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilian28
Dodam, że ta cholera zawsze topi moją gumową kaczuszkę, którą biorę ze sobą do kąpieli :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupiłeś kota w worku
to teraz masz! Macie Wasze dziewictwo do ślubu! Normalka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no..no..no
stary, wiem co czujesz, mogles z nia pogadac o tym ze masz potrzeby, ze sex jest ci nie zbendny do zycia ;] ja mam tak samo, moja narzeczona na poczatku bardzo wstydzila sie sexu, miala wrecz uraz chyba do tych spraw ale teraz wszystko jest inaczej, metoda malych kroczkow, a co do zdrady z kolezanka to SAMA JEST TEMU WINNA ... wiesz czytajac twoj post odnioslem wrazenie ze ona jest je3szcze 22 letnim dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilian28
Proszę sie pode mnie nie podszywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup jej dwumetrowego Shreka
zabierz na lody i poranek do kina, to ci wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilian28
Ale ona jest dziwna. Ma też pretensje gdy robię wujowi wieczornego lodzika :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chlopie,nie masz wytlumaczenia..jestescie dopiero rok po slubie,a ty juz walisz na boku...a co jakbyscie mieli dziecko i ciezko by do siebie dochodzila po porodzie?tez bys walil na boku,bo ona nie moze?ktos kto ma zasady nigdy tego nie zrobi,szybciej sie rozstanie z zona i tyle.szmata jestes i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilian28
Odnosnie dziecka , to ona naweet nie chciała o tym słyszeć, mówiła,że panicznie boi sie porodu,że nie zniesie widoku zmian w swoim ciele. O dziecku nawet nie ma mowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie jej nie kochales inaczej bys sie nie puscil.Zamiast probowac z nia pogadac o polepszeniu waszego seksu to wolales isc sie puscic z jaka 1 lepsza i na alkohol zganiasz wine.Jesli cie przylapala to zjebales sprawe i to calkowicie:)Mysle ze ona z toba zyje teraz bo zyje.......ale przestala ci ufac i brzydzi sie ciebie bo teraz wie ze nie jest juz wszystkim dla ciebie tylko kobieta domowa!Ona sie zamknie w sobie i bedzie tylko myslala o zemscie.Byc moze niedlugo bedzie chciala sie rozwiesc jesli to sie powtorzy a jesli sie uspokoisz,okazesz jej szacunek,nie bedziesz sie latal nocami poza domem i udowodnisz ze ja kochasz to nie wszystko stracone.Ale wy faceci nie umiecie okazac milosci a kobiety odbieraja to jako bedac niechciane i nie kochane! Mysle ze calkowicie sprawe zjebales i nie ma co juz naprawic zalezy od honoru kobiety no ja bym zrobil to samo co ty jesli chcialbys sie ze mna pogodzic.Ja bym postawila warunek:)przyprowadzialbym faceta do domu z duzym ogierem i zajebiscie przystojny tak zebys padal na jego widok z zazdrosci i musialbys usiasc na krzeselku kolo lozka i patrzec jak ja sie z nim pierdole!Albo musialbys to wytrzymac zeby tylko ci przebaczyla albo bys wybuchl ze zlosci i mialbys dobra nauczke co to jest zdrada.No chyba ze bylbys na tyle odwazny ze chcialbys w trojkacika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilian28
Do osoby która sie pode mnie podszywa, to wcale nie jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ciężka sprawa czekać moze jej przejdzie ale z 2 strony sam piszesz ,ze są te misie obok was chcialeś żony a masz smarkulę tak czekać ale niezapominac o swoich potrzebach żona ci nie daje bo nie lubi a po tym fakcie i tak nie da bo ma ten obraz przed sobą skakać w bok albo poszukać cichodajki naprawdę ją kochasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no..no..no
wali na boku BO KOBIETA GO TERRORYZUJE, a co to chyba normalne ze czlowiek ma potrzeby!! skoro wlasna zona nie moze to kto?\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co nie zmienia faktu,ze dojrzaly mezczyzna powienien rozstac sie z zona i wtedy szukac kogos do pukania.ciekawe czy ty bylbys taki zadowolony jakbys ja zlapal na goracym uczynku.czekaj grzecznie az ci wybaczy,a potem powoli i delikatnie zacznij ja oswajac z sexem,dziweczyna jest mloda,potrzebuje czasu.w kazdej kobiecie te uczucia sie powoli rodza.widac nie byla gotowa.ja osobiscie juz bym skladala na jej miejscu papiery o rozwod...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z całym szacunkiem...
Ktoś wyżej napisał, ma racje, Ona jest sama sobie winna... jeżeli sie nie bedzie zaadowlać swojego mezczyzny to predzej czy pozniej pójdzie do innej....wiadomo, ze ta kolezanka nic nie znaczy, bo przeciez chodzilo tylko o zaspokojenie potrzeby....Seks to to samo co jedzenie i picie jest wrecz niezbedny do prawidlowego funkcjonowania....Mam nadzieje, że Twoja małżonka wreszcie to pojmie i zmieni bo z takim podejsciem nie wróze Wam przyszłości... samo przytulanie to wystarcza, ale 15-latkom.... dziekuje i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilian28
Kocham ją, ale coraz częściej łapię się na tym, że pociąga mnie jeden z jej misiów. Taki biały z różową łatką. Przyznaję, że poprułem delikatnie szew na jego pluszowym zadku i smyrałem samym czubkiem żołędzi - rozkosz nieopisana tylko pakuły się przyklejają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no no-masz podejscie jak jakis polzwierz do zwiazkow i zycia.sa momenty w zyciu,gdzie nie mozna sie kochac,trzeba przeczekac,choroba,porod,kobieta dopiero zaczyna rozkwitac...a ty chyba szukasz bezplatnej dziwki,a nie partnerki,ukochanej... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Misiek_
Zdobądź się na poważną rozmowę. Jeśli ona nie przyniesie normalności w waszym związku to złóż o rozwód. Ja też miałem taką żonę co pierwszy raz to po ślubie, no i cały ten związek ledwo przetrwał rok. Było to wiele lat temu. Naprawdę nie warto się męczyć. Szkoda życia na to. Musisz wreszcie stanąć na nogi i żyć w normalnym partnerskim związku. Mi się to udało więc warto zmienić i Twoją sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sex to nie to samo co jedzenie,bez przesady...sa malzenstwa ktore z przyczyn zdrowotnych zyja latami bez sexu,wiec nie mozna porownywac.wszystko to kwestia szacunku do drugiej osoby,ale widze,ze tu pelno egoistow siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilian28
Chciałem coś sprostować, z tamtą kobieta na imprezie nie doszło do seksu,rozmawiałem z nią pozniej, twierdziła,że tylko ją dotykalem,całowalismy się, a kiedy do pokoju weszła moja zona, lezelismy na łózku,zoabzyła nas,wybiegla. Tłuaczyłem jej pozniej ze to nawet nie był sesk, ale nie chciała w ogóle mnie słuchać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego gonicie chłopaka ? Jaka jest jego wina,ze partnerka nie ma ochoty na seks ? Prędzej czy później to musiało się wydarzyć i albo jego zona zrozumie dlaczego tak postąpił (wg mnie z jej winy), albo powinien zakonczyc to małżeństwo. Powinna mu od razu powiedzieć, ze seks nie jest dla niej atrakcyjny, przynajmniej nie zawracałaby mu głowy. Zachowała sie jak egoistka, patrząc tylko na swoje potrzeby. Ja tez muszę czesto prosic mojego faceta o seks. Wiecie jakie to jest upokarzające ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok misiek,masz racje..tylko wlasnie o to chodzi,ze jesli nam nie pasuje,to wypada sie rozstac,a nie przyprawiac komus rogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z całym szacunkiem...
tak szczerze.... ale jego zona nie jest ani chora, ani po porodzie....ona po prostu nie chce sie kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jej nic nie tłumacz ,bo tylko pogarszasz czekaj i namów ją na wizytę do seksuologa stało się juz nie odwrócisz myśl do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z całym szacunkiem...
wkurwiaja mnie podszywacze... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze a po co w ogole taka
żona dziecinna :O jak mozna sie z taką ożenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×