Wasze śmieszne i dziwne przesłyszenia

uppp

Śmieszna sytuacja w mojej rodzinie: - Nowaccy zostali dziadkami. - Co? Z jabłkami stoją? A to kupiłabym se z jedną skrzynkę :D - No, teraz wypijem wódkę z mandarynką (mandarynku) - Aaaa, z rynku :D Z takich śmiesznych przejęzyczeń, to pamiętam jeszcze: 1) Koleżanka zamiast powiedzieć: podnieś ten papierek, powiedziała: podnieś ten pampierek. 2) Koleżanka podczas sprawdzania listy obecności, zamiast odpowiedziec: jestem, odpowiedziała rozradowana: dzień dobry.

Podnoszę

Ja nie zapomnę jak w podstawówce chyba jeszcze na sprawdzianie z historii trzeba było wyjaśnić kilka pojęć. Jednym z nich była husaria, więc podpowiadam jej- ciężkozbrojna jazda. Ona zadowolona napisała, a potem nauczycielka pyta się jej (przy oddawaniu prac), jak wpadła na to, że husaria to CIĘŻKA ZBRODNIA :D Oczywiście domyśliła się, że ta źle usłyszała :D A ja całkiem długo myślałam, że ksiądz w kościele mówi: Toczyńcie na moją pamiątkę" i że "toczyńcie" to jest uderzenie w te dzwonki i ten dźwięk, właśnie na jego pamiątkę :D

up ;)

ja pamietam kilka :P kiedys jak bylam mlodsza to puszczalam sobie z chlopakiem sygnałki na domowy,oznaczaly one np wpadnij do mnie itp :P no i kiedys chlopak mi tak puszcza te sygnalki co chwile i tata sie zdenerwowal i mowi kto to tak wydzwania caly czas a ja na to " aaa to Radek mi puszczałki sygna" :D albo raz powiedzialam zamiast dziadek z babcią to babek z dziadką :D ii przypomniało mi sie jak ktoras pani poseł powiedziala kiedys zamiast Kofiego Annana to Anana kofana :D:D

przypomnialo mi sie jak kiedys leżalam sobie z moją Śp. mamusią i spiewałysmy kolędy bo były święta, mialam moze z 6 lat czy 7. i po tym jak padły słowa kolędy: "biegną wielce zadziwieni" ja spytałam "mamooo a kto to są wielce" :P

siedzialam z mama na tarasie na dzialce,i mama wstaje z krzesla mowiac[tekst na razie prawdziwy!],,ide pozbierac sliwki,,a ja uslyszalam;,,jak ja widze te dziwki...,,smiechu bylo co niemiara!

To było dawni na lekcji. pani pyta na lekcji dziewczyne, ta coś tam duka i nagle sie zacieła a pani pyta: Co krysia blok? A krysia na to : Nie ja mieszkam w domku jednorodzinnym.

kiedys chciałam powiedzieć, ze siara jak chooj, a powiedziałam siara jak wstyd :D

- pieśni brzmi: na cud Jonasza....a ludzie śpiewają 'Nasturcjo nasza' Racja! albo "Módl się za nami GRECZNYMI" Albo ja zawsze spiewam kolęde "Że panna czysta PORONIŁA syna (...) Chrystus się rodzi nas OSTRO ZWODZI"

a moj syn mowi na rolki karolki :d

moja siostra wchodzi do sklepu i sie pyta - sa półlitrowe maślanki? - ale z czego mieszanki? - maślanki! - półkilogramowe? - nie, półlitrowe huehuehue

Albo piosenkę wilkow zamiast piękne jak okret pod pełnymi zaglami, spiewałam piękne jak odbyt :D

Jeszcze gułam żume!!!

Nie wiem czy we współczesnych tel. komórkowych też jest ten program on się nazywał chyba T9 on sam zmienia treść i kiedyś gdy organizowaliśmy sobie rejs stateczkiem wyszła niezła chryja... Kolega zaprosił koleżankę i napisał "zapraszam Ciebie na rejs" a tel. zmienił słowo rejs na seks. :-)

Kiedyś w telewizji w programie o Viagrze Żona do męża "gdzie jest viagra?" a mąż "jakie wiadro?" :-)

Czytanie wiersza w 3 klasie: Raz w wielkanoc późnym jajkiem Zamiast Raz w wielkanoc późnym rankiem Albo Nadepnęłaś mi na ptaszka... do koleżanki. Albo mama się pyta co chcę jeść a ja o czymś myślałam i mówię: podpaski:-D:-D:-D