Wasze śmieszne i dziwne przesłyszenia

stara torba "albo zamiast ,,jesteś sterem " ,,jesteś zerem"" o k**wa, to ja przez tyle lat żyłam w świętym przekonaniu, że tam jest "jesteś zerem"? normalnie mój szok tysiąclecia hahaha tez tak myslalam ze w tej piosence - jestes zerem ale prezczytalam kiedys teskst i wiedzialam ze "sterem" :D:D

i spiewalam jeszcze nosisz spodnie jest falsz :D:D

jest takie powiedzenie "kłamie jak z nut " moja młodsza siostra przez długi czas była przekonana że znut to takie zwierze co dobrze kłamie...

-jajka są na fermie - gdzie ?! w spermie ?! :D

a mi sie kiedys zle przeczytalo smsa od mojego chlopaka, napisal mi: wpadne do ciebie wieczorem, bo najpierw musze sie wykapac i pojechac do tesco po pare rzeczy. ja przeczytalam: musze pojechac do tesco kupic ci kwiaty :D pomyslalam, ze milo, tylko czemu psuje niespodzianke i mi to pisze, przeczytalam wiec tego smsa jeszcze raz i nic o kwiatach nie bylo... a teraz nie uwierzycie: gdy przyjechal wieczorem przywiozl mi bukiecik kwiatow!!! to byly pierwsze kwiaty jakie od niego dostalam od poczatku naszej znajomosci :)

Dziś usłyszłam w aptece od pani farmaceutki: MUSI PANI NASZCZAĆ, a chodziło o MUSI PANI NA CZCZO ach te wady wymowy:P

mi się przypomniało jak kiedyś powiedziałam do mamy chyba: no już się napuszcza ta wanna do wody :) Albo na niemieckim jest słowo Kuche (kuchnia) i babka gada jak to się czyta a ja zrozumiałam 'kisiel' i w zadaniu te słowo było a ja kisiel cos tam xd

co prawda nie przesłyszenie, ale nieogarnięcie tematu. pytam przyjaciółki czy mówi "prodiż" czy "prodziż" (bo i taką wersję niestety słyszałam), a ta z oburzeniem: naucz się angielskiego! mówi się prodidżi! :P dla niekumatych - prodigy to zespół.

Najgorzej jak osobie trzeciej przesłyszy sie cos o czym inni rozmawiają...pare lat temu mówiłam cos do koleżanki a pewna dziewucha słuchająca jednym uchem wszystko poprzekręcała i niezłe jaja z tego wyszły,

a moja przyjaciolka byla przekonana,ze sie nie mowi 'nie ma bata' tylko 'nie ma wata' :D

ja, korzystajac z narzedzia T9 w komorce, sklecilam kiedys teskt "jaja sobie pocisz" (mialo byc "robisz"0, a dzis chcialam kolezance napisac, ze "z braku laku cos tam" i wyszlo "z braku kału" :D

ja kiedys pisalam z kolega na gg i chialam napisac, ze ide sie wykapac, a napisalam tak "ide sie wycipciac" nie wiem jak to zrobilam, ale spytal sie do mnie co to znaczy, a ja taka nie zjarzona zaczelma sie zastanwiac i mowie, z enie wiem, moze to znaczy, ze kogos wykiwac , albo cos, a on mowi no wyzej mi tak napisalas, a ja tak , ee patrze i rzeczywiscie myslalam, ze sie zapadne hahah :P moj kolega jak byl maly na samolot mowil jebolot XD

hahahahahahhaa:D Miedziane dziasła:D :D:D Wiele mialalm wpadek. np. teskt piosenki Markowskiej: Jeszcze raz zabierz mnie do pierwszej łzy, jeszcze raz powiedz, że nic się nie liczy, zatańczmy, zatańczmy zerwij ze mnie wstyd a ja slyszlaam Zatanczmy, zatanczmy, Z ELWISEM NIE WSTYD:D:D do tej pory sie znajomi ze mnie smieja:D

płaczę przez Was ze śmiechu :D :D :D

podnoszę:D

daje się we znaki - do 18 roku życia myslałam że to idzie tak "daje siwe znaki"

a jeszcze mi sie przypomniało z kolędą polską , aż wstyd sie przyznać "Maryja Panna Maryja Panna porodziła Syna..." a ja do 16 roku życia mysłałam ze jest "Maryja Panna Maryja Panna poroniła Syna" :O

Ja ostanio bylam z moim dzieckiem w wozku na zakupach i w sklepie do jednej pary,ktora stala na srodku alejki sklepowej zamiast -przepraszam powiedzialam -dzien dobry.Nie wiem czemu tak powiedzialam :P Oni za to spojrzeli sie na mnie jak na debilke:P Powiedzialam wtedy-przepraszam pomylilo mi sie,chcialam powiedziec-przepraszam :P

To jest dopiero przejęzyczenie:):) http://www.youtube.com/watch?v=ca1nQa2Feb0

hahahahahaha:D Też dobreeeee:D

,, komoda'' to jest dobre:):):)

hahahahahah dobry ten filmik

przypomniała mi się historia sprzed kilku miesięcy, nie jest to przesłyszenie ale śmieszna pomysłka:D byłam na mieście akurat a moja mama kończyła w tych godzinach pracę więc zadzwoniłam do niej i zapytałam czy bym się mogła z nią zabrać. Powiedziała, że właśnie idzie do auta, ja na to zeby poczekała ok 10 minut i że zaraz będę. Leciałam bo wiedziałam, że czeka, ale akurat przechodziłam obok ulubionej kawiarni, więc myślę sobie że wezmę kawę na wynos...pięć minut w tą czy w tamtą:p Oczywiście była trochę kolejka i tak nerwowo zaczęłam przestawiać nogę na nogę, ale nie chciałam już rezygnować z tej kawy:p:p Tak więc chciałam wysłać mamie smsa: będę za 15 minut.....a z tego wszystkiego tak się zamyśliłam i napisałam jej: PROSZĘ MAŁĄ TIRAMISU NA WYNOS :D:D:D nie odpisała ale śmiała się z tego:p

hahaha:D

nikt nic nie doda smiesznego?:(

w liceum, zaspana podchodzę do sklepiku szkolnego, i wpatruję się w cenę pepsi , narysowaną grubym markerem. Pani pyta co podać? a ja: 2.5 0 , ona co? a ja 2.50!! wyciągam pieniadze i płacę. Ale co podać? ja: aaa pepsi proszę.

uppppppppppppppppppppps

Ja bardzo często się przejęzyczam i z tego co ostatnio pamiętam...: zamiast "chyba sobie w kulki lecisz" powiedziałam do kolegi "chyba sobie rurki klecisz" albo, zamiast "żuje gumę"-"guje żume" a i przez całe dzieciństwo myslałam że mówi się fajerberki...:P

w piosence 'w moim magicznym domu" w refrenie są słowa: gościu znudzony, gościu znużony. a ja to rozumiałam- kościól znudzony, kosciół smażony