Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama Nataszy

Do mam,ktore maja inne nazwiska niz ich dzieci

Polecane posty

Gość gość
Trzeba byc idiotka, zeby dac nazwisko ojca wlasnemu dziecku, jak delikwent nie mial ochoty sie nawet ozenil z matka wlasnego dziecka I jest/byl tylko gahem. Same sobie jestescie winne drogie panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1:12 zgadzam sie z tb dobrze gadasz, tez mie kumam jak mozna dziecku dac nazwisko dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
wiele kobiet z osiągnięciami zostawia sobie swoje nazwisko, żeby istniała kontynuacja kariery i nie było problemów z identyfikacją, ale... co wy możecie o tym wiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu siedza same chyba debilki wiec nie ma mowy o jakiejs karierze. To zwykle krowy rozplodowe I inkubatory dla byle gaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leciałam sama z synem z Polski do Anglii i po wylądowaniu na lotnisku London Stansted musiałam się tłumaczyć celnikowi kim dla mnie jest dziecko. Syn ma nazwisko ojca a w polskim dowodzie osobistym są tylko imiona rodziców (jakby nie mogły być też nazwiska). Celnik powiedział, że na drugi raz mam mieć akt urodzenia dziecka i że wyjątkowo tym razem mnie przepuści. W drodze powrotnej na lotnisku we Wrocławiu nie było żadnego problemu. Była to trochę nerwowa sytuacja i jeżeli chcecie uniknąć problemów to miejcie akt urodzenia dziecka przy sobie. Ja miałam go zabrać, ale ostatecznie został w domu i potem byłam na siebie zła, że nie przewidziałam takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, ja i mąż pobraliśmy się jak nasze dziecko miało 3 lata i nie było wcześniej ani razu problemów na żadnych lotniskach. A latałam z dzieckiem ze 2-3 razy sama a ono ma nazwisko taty. teraz ja też mam to samo nazwisko - chociaż w sumie nie do końca, bo jak to wiele polskich nazwisk, mi się kończy na "a" a mężowi na "i" , ale wielu celników na pewno już to ogarnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem zdania ze bardzo dobrze ze są kontrole przynajmniej małe dzieci nie są porywane albo bezprawnie wyworzone ! A co do niektórych wypowiedzi to skoro w Polsce jest tak zle taka komuna to po co tu przylatujecie?! Nic w życiu nie widzieliście tylko te wyspy i tyranie na nich jak murzyny, którzy zarobią trochę funtów i udają bogaczy w Polsce bo ich stan wkoncu na zrobienie zębów albo kupno starego Opla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×