Włosi

Kilka dni temu poznałam Włocha na jakiejś imprezie, rozmawialiśmy bardzo długo sympatycznie i otwarcie. Potem spotkaliśmy się na kawie. On chce mnie teraz zaprosić do siebie do domu na kolację? Co robić? Iść czy nie? Jest dobrym kumplem, ale wiem w jaki sposób myślą faceci. Poradźcie mi, to niedługo!! Czy może wykorzystać sytuację i mieć włoskiego kochanka? czy lepiej spotkać się na neutralnym gruncie i przekonać do przyjacielskiej relacji?

o brudasy, mamisynki, niechluje podrywacze, casanowy nic nie warci

wlosi sa tacy zajebisci mmmm ladna maja karnacje i podejscie do kobiet.sa przystojni i tacy boscy mmmm

przereklamowani...

pachy, wystarczy obejrzeć włoski film, by mieć dokładny obraz tych czarujących Włochów, buhahahahaha

ciekawe pytanie :D a to sama nie wiesz czego chcesz? czy sexu, zwiazku czy przyjazni z nim? :o

Przyjaźni ale znam dobrze facetów wiec to pewnie nie wypali. No cóż;p Hehehe wiem jacy są włosi i jak się zachowują. Tylko czy sposobem na nich jest takie samo zachowanie?

Wlosi nie przepuszcza zadnej samicy ,a czasami i samcowi:D To psy na baby, w ich zyciu liczy sie tylko bzykanko i to koniecznie z roznymi kobietami, nawet jak maja zony. NIe licz na relacje przyjacielskie z wlochem. Wloch bedzie twoim przyjacielem dopoki bedzie widzial szanse na sex.

Włoch kojarzy mi sie z ulizanym metroseksualista nadmiernie dbającym o swoją urodę(http://www.tnij.org/nokautmoda2010 )

pierwszy raz widzę tak wiele trafnych uwag o włochach :) Odpowiedź jest prosta: zaproszenie do sowjego domu = sex Jak to powiedział jeden mój znajomy włoch: "Tylko frajerzy przyjaźnią się z dziewczynami. Jak mi się z jakąś dziewczyną dobrze gada to od razu proponuję jej sex. Po co mieć koleżankę, z którą się tylko gada jak można mieć kochanę - czyli fajnie się z nią gada a do tego jest jeszcze seks?"