Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tedorro

karmienie w miejscu publicznym- co sadzicie?

Polecane posty

Gość no właśnie - co tu sądzić
trzeba mieć trochę rozsadku.Ja nie chcę spotykać w miejscu publicznym karmiących ,sikających ,nawet ktoś jedzący może być obleśny! Feeeeee Obściskujące się i migdalące pary też są raczej nie na miejscu.Wszystko to chociaż ludzkie, wprawia w zakłopotanie otoczenie z którym mamy obowiązek się liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem naturalną sprawą jest, że kobiety używają tamponów więc może niech je sobie wkładają w parku na ławce albo w autobusie? No o co tu się wkurzać, przecież to naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seidhe
pracowałam w pasażu grunwaldzkim w niewielki sklepiku. Naprzeciwko wejścia były słynne czerwone sofy. Co tam sie działo drogie Panie to sie nie da opisać;D Do toalety niedaleko- ejst przecież pokój matki z dzieckiem. Ale po co? Mozna dziecko nakarmić publicznie, nieważne,ze dla niektórych ten widok jest mało przyjemny. Ja wszystko rozumiem-że dziecko, że ma potrzeby, że to naturalne. Jeszcze przełknę karmienie, chociaz dla mnie to niesmaczne. Ale żeby w takim miejscu dziecko przebierać? I co gorsza obsraną, śmierdząca pieluszkę na tej sofie zostawiac? Litości, w lecie smrodek docierał az do sklepu:( Na nic zdawały się prośby i personelu i ochroniarzy. Ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko zal
a jak czuja sie osoby postronne? mnie to krepuja, pewne rzeczy sa zbyt imtymne by robic je publicznie-przykladowo te mizdzace sie pary fuuuu. taka baba z cycem na wierzchu przypomina mi krowe. tak tak bo tylko zwierzeta sie nie krepuja srac szczac wsrod siebie. bleeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mam jesc w restauracji posilek, a naprzeciwko mnie przy innym stoliku siedzi spocony grubas i mlaszczac wpierdala swoje zarcie- to jednak wole zobaczyc dziecko ssace piers Skoro jedzenie tez jest iontymne, to po co powstaly publiczne miejsca spozywania pokarmow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziuum
niesmaczne i tyle ! =/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a można se zwalić gruche w kościele? Chodzi mi o to że jak mało apetyczna baba wywala cyca żeby nakarmić bachora to nikomu nie przeszkadza. A jak młoda fajna laska opala piersi w tym samym parku to już 500zł mandatu. Albo wolno wszystkim albo nikomu bo to się znowu tworzy sytuacja że są równi i równiejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to mozliwe
to należałoby zachowac minimum intymności. odwrócić się, usiaść w nieco ustronne miejsce, to chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, można karmić ale dyskretnie, zakryć co trzeba i po kłopocie. Karmiłam małą w chuście, nic nikt nie widział a ja nie czułam się skrępowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×