Pytanie do kobiet powyżej 30 -przyznajecie sie w towarzystwie nowo

poznanych osób do swojego wieku, czy czasami jest wam niezręcznie?

ja mam z tym problem, gdy widzę że podrywa mnie młodszy facet

ja sie przyznaje, mam dopiero 29 (czyt juz prawie 30stka) ale wygladam mlodziej to nie wstyd sie przyznac :) a swoja droga w nowo poznanym towarzystwie rzadko rozmawia sie o wieku

tak...bo cos ostatnio mam raczej spojrzenia nieco mlodszych ode mnie...wiec zeby zniechecic mowie..ale ja jestem za stara dla Ciebie bo mam juz 27 lat na karku :O

diabelna - ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem . to jest do kobiet PO TRZYDZIESTCE , a nie tuż przed. Jak ja miałam 29, to też wyglądam na 24, tym bardziej, że byłam na 4 roku studiów, to nikt nie pomyślał, że mam więcej niż moje koleżanki z roku. A teraz mam 36 i lubię o tym mówić, bo wiem, że na tyle nie wyglądam :D :P więc widzę, jak niektórych w chooju drze :P ;) że taka stara ;) a tak wygląda ;)

nie uwierzysz...bywa,ze czuje sie jakbym miała lat piecdziesiat...dzieci...dom...samotnosc...harowanie w pocie czoła na kazdy grosz w obawie o przyszłosc...problemy...wiec kiedy juz wybywam w plener,sama,oddycham pełna piersią

teraz mam 36 i lubię o tym mówić, bo wiem, że na tyle nie wyglądam Nie znam kobiety, ktore nie twierdzilaby, ze wyglada o wiele mlodziej i ze ludzie daja jej o wiele mniej niz mowi metryka. Kobity uwielbiaja sie tak dowartosciowywac:D

ja mam 34 i mam z tym problem, bo wydaje mi się ze z daleka wyglądam mlodziej a jak ktos śię przyjży to widzi, że już mam tyle

ja mam o sobie inne zdanie, kiedy jestem sama w domu i patrzę w lustro... płakać się chce :( ale miałam prę śmiesznych sytuacji :D :D prowadzę szkolenia w firmach. Raz mi babki powiedział "no pani to jest jeszcze młoda, to pani nie wie...", a ja mam wgląd do ich ankiet, to wiem ile mają lat :D :D i raz mnie chcieli po kawe wysłać, a hasło było "bo idzie najmłodszy..."... ha ha ,tylko, że nie ja jestem najmłodsza w kolektywie :D