czy ta kawalerka jest warta tych pieniedzy

http://me-mieszkania.pl/pl/wyszukiwarka_rynek_wtorny/go:szukaj/art103660.html

jak mialabym sie wiazac z kredytem do 80 roku zycia to wolalabym sobie domek maly kupic za neico wieksza kwote

nie, nie jest warta - chcesz zaplacic tyle kasy żeby mieszkać w tej klicie? Zastanów się dwa razy, pamietaj tez ze to parter!!!!! PArter najtrudniej sprzedac!

jesli brac kredyt na pol zycia to tylko na mieszkanie gdzie mozna zamieszkac z rodzina a nie na kilka metrow kwadratowych.

ale mnie chodzi o mieszkanko, mam 24 lata chcialabym sie usamodzielnic na chwile obecna nie potrzebny mi jest dom

biorac kredyt sponsorujesz bankowi drugie mieszkanie

a kto powiedzial o kredycie?

to poszukaj czegos tańszego na rynku wtórnym, moi znajomi kupili mieszkanie za 250 tys (50m2) w Warszawie i chociaz 35 m2 bo w takiej klatce zwariujesz:)

kase w takie male mieszkanko, jak za kilka lat pewnie bedziesz miala rodzine...no chyba ze do konca zycia chcesz byc sama, to dla 1 osoby jest w sam raz, tlyko ze cena jest straszna...no ale chyba takie sa realia w warszawie, bo u mnie w miescie taka kawalerke mozna dostac juz za 100 tys;) wg mnie nie oplaca sie...

o masakra :D to chyba jakiś żart - ta cena

a kto powiedzial o kredycie? A co, chcesz sie "usamodzielnic" biorac 300 tysiakow od rodzicow?:D

Dajcie jej spokoj z tymi kredytami, moze ma kase z innego źródla:) Zaraz kazdy mysli o kredycie..

to jakis zart? za taka klitke tyle kasy? kto to potem od ciebie odkupi?

zdjecia sa, trzeba kliknac w to jedno to bedzie wiecej:)

heh za tyle to dom na wsi/pod miastem postawi....

za taka cene ursynów? do tego tak mały metraż i parter..uwazam ze stanowczo za drogo. warto kupic 2-pokojowe

nie od rodzicow pacanie , mialam dzialke po dziadkach. zalezy mi na ursynowie poniez mam dosyc dojazdow do pracy. znajdzcie mieszkanie na ursynowie w nowym budownictwie taniej heh

bazienka najpierw czytaj ze zrozumieniem a potem sie wtranzalaj

idz do homebroker, niech ci poszukają, oni czasem czynią cuda podobno:)Jak się chce to się da. Ja niedawno szukalem mieszkania w trójmiesce, w dzielnicy ktora mnie interesowala byly ceny o wiele za wysokie dla mnie, a jednak znalezlem sobie mieszkanie w takiej cenie jaka mi odpowiadala.

a poza tym dlaczego to musi byc nowy blok?? Popatrz jeszcze, moze cos z lat 80/90? Przeciez to tez nie są stare bloki , a ceny mogą byc znacznie niższe . Odradzam parter bo to dość stresujące, zwlaszcza dla kobiet, no i nie można na golasa biegać po domu za dnia:)

tjaaaa w wawie owszem budownictwo z lat 80 nie dziekuje. chce mieszkanie na teraz by byc na swoim by miec blisko do pracy. rodzice maja 3 pokoje a ze jestemjedynaczka kiedys tamto bedzie moje. facet chce zejsc z ceny do 300 tys

Jak dla mnie to mieszkanie ma więcej minusów niż plusów... 1) CENA!!! 2) Parter 3) Nieładnie urządzone 4) Beznadziejny "widok"

mieszkanie z lat 80 z roku na rok traca na wartosci wiec nie chce takiego. poza tym kupujac mieszkanie "stare" jest duzo wiecej do zrobienia wiec w ostatecznej rachubie to sie nie oplaca

ło matko ludzie wlaczcie rozum bo mnie zwala to z nog brzydko urzadzone? ha to chyba chce kupic mieszkanie nie meble. meble kupie sobie swoje

bazieńka wejdz sobie na gratke czy iinny portal z ogloszeniami i znajdz 2 pok z 2000r za 300 tys to normalnie cie ozloce:)

No dobrze, kupisz swoje meble - dodatkowe koszta. A cena tego mieszkania jest naprawdę śmieszna, facet szuka chyba głupich, bo nikt o zdrowych zmysłach nie da tyle za takie mieszkanie

jak ty szukasz mieszkania na gratce i innych tego typu portalach to wiadomo ze nie znajdziesz nic w konkurencyjnej cenie. Poza tym naucz sie rozmawiac z ludzmi i opanuj nieco sztuke negocjacji. Cenę możńa zbić zawsze tylko trzeba znaleźć powód. Moje mieszkanie miało cenę 270 tyś, ja kupiłem je za 220;)

pytasz czy warte a jak Ci mowia ze nie to naskakujesz na ludzi. to po co Ci rada czy mieszkanie jest warte tych pieniedzy jak nie sluchasz opinii ludzi?

"Lata 80 - Nie dziękuję" Kochana, z lat 40 - 50 mieszkania jeszcze idą, to co dopiero z 80. Poza tym przecież nie zamierzasz tam spedzic reszty zycia? Wyjdziesz za mąż i pewnie zalozysz rodzine. Zakładam, ze w ciągu kilku lat.. Zapewniam, że łatwiej sprzedasz mieszkanie większe w starszym bloku i na wyższym piętrze niż te klite luksusową- pośrednik.

po pierwsze, mieszkanie to nie samochód, ze traci na wartosci z roku na rok...ktos ci bzdur naopowiadał..pewnie ten posrednik co chce ci wcisnac 28m za 300 tysiecy.... musialabym mocno sie w glowe stuknac zeby wydac tyle kasy na mieszkanko o powierzchni mojego jednego pokoju...... a swoja droga kto ci sponsoruje taka klitke za taka kase??? tatus??? bo jak tatus to z nim sie konsultuj a nie z towarzystwem na kafe:D