Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwymiotowalam

Od dziś służę jako przykład idiotyzmu......

Polecane posty

Gość zwymiotowalam

Wczoraj poszłam na długo planowaną wódkę do kolegi, który bardzo mi się podoba. Przez rok miał dziewczynę, ale miesiąc temu zerwali. Wszystko było pięknie, (byłam lekko pijana) dopóki się nie położyliśmy.. tzn. najpierw gładził mnie po włosach, było miło. Wstał po coś, a ja szybko pobiegłam do łazienki. Zwymiotowałam. Wróciłam i było ok, ale później zwymiotowałam na jego łózko jeszcze raz.. Powiedzialam: idz do 2 pokoju, prosze cie, mam ochote zapasc sie pod ziemie.. Poszedl, ja wzielam poszewki, przescieradło i wyprałam. Polozylam sie spac, dzis rano wstalam o 6, posprzatalam jeszcze wszystko dokladnie, napisalam mu list, ze CALKIEM NIE TAK wyobrazalam sobie ten wieczor bla bla.. Odezwij się co i jak. I się zmyłam. On jeszcze spał. Poziom mojego zazenowania wynosi 1000000000000000000000000! Jak myślicie, mam jeszcze u niego szanse? ........ Tylko mnie nie krytykujcie,... i tak chce mi się płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
i on i ja mamy po 18lat. CZUJE SIE JAK IDIOTKA I CHCE ZAPASC SIE POD ZIEMIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko i wyłącznie biała
jeśli jest mądry chłopak, to doceni, że posprzątałaś po sobie i że ci wstyd :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytuł oryginału
otruł cię a ty mu nawet pranie zrobiłas. Czemu się wstydzisz? Zuch dziewczynka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj biedna :p ale jak mu sie podobalas to chyba masz ciagle szanse:p ja kiedys zwymiotowalam na kolegi spodnie :O a on na to ze moge na niego zygac ile chce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
Nie otruł mnie :) Pilismy to samo w tym samym tempie, tylko ze on chyba mial mocniejsza glowe, a raczej na pewno. Napisalam mu, zeby sie odezwał.. jest 18:30 i NIC. Jeszcze nigdy w zyciu tak się nie czulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zmotorniona
po ch*j pijesz w takim mlodym wieku i dobrze ci tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
Bardzo lubię takie gadanie... Ciekawa jestem co Ty zrobiłabys/zrobiłbys na moim miejscu, a no i oczywiście nie wiem ile masz lat, ale nie powiesz mi, że nie piłaś ze znajomymi jako nastolatka/nastolatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
Nie pyskata, po prostu denerwuje mnie takie coś :) Naprawdę czuje się fatalnie, a tacy ludzie jeszcze potrafią dobić drugą osobę. To przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wczoraj bylam przebrana za pande bo mialo byc urozmaicenie a wiec z szynszyla i spiacekj krolewny wybrałam pandy przebranie.mialo byc miło ...było wino i przesadziłam...panda miala dziure w stopie i on zauwazyl mój 6 palec u stopy.jestem zdruzgotana 😭 tyle lat go ukrywałam i przed nim i przed swiatem! bylam pjana i ciezko to wszystko wytlumaczyc...on poprostu uciekl z pokoju!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Maćka....
:D boże żenua:D No ale nie martw się, gorzej by było gdybyś padła nieprzytomna i rzygała w pół śnie a on potem musiałby to wszystko zbierać. Szkoda trochę że uciekłaś bo on może teraz myśli że to ty masz go gdzieś i nie chcesz go znać a przecież jest chyba na odwrót? Odezwij się do niego jutro albo jeszcze dziś, tak jakby nic się nie stało. Zobaczysz jeszcze się będziecie z tego śmiać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odzywa sie bo ciebie nie chce,zobaczyl ze nie potrafisz panowac nad swoja lapczywoscia i ze nie umoiesz sie kontrolowac przykro mi\:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
Uciekłam, bo nie mogłabym spojrzeć mu dziś w oczy.. Zostawiłam liscik: Calkiem nie tak wyobrazalam sobie ten wieczór, mam ochote zapasc sie pod ziemię. Mam nadzieje, ze zaistniala sytuacja z twojej strony wiele nie zmieni i pozwoli nam dalej się widywać i rozmawiac. Milego dnia, odezwij sie co i jak PS. Pomyslę, jak Ci to wynagrodzić! coś takiego.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
Czekac az sie odezwie czy ja mam cos dzialac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jeśli np, wiatr zwiał karteczkę ze stołu? :D Chłopak mógł pomyśleć, ze go olałaś i poszłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
Rany, nie strasz mnie! :o Moze napisze sms: Powiedz tylko czy czytales liscik? Cokolwiek? Pomocy ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
I co powiedziec, jak zaczac rozmowe? MAM KOMPLETNA PUSTKE W GLOWIE... JEST MI TAK CHOLERNIE GŁUPIO, że nawet sobie tego nie wyobrażacie dziewczyny. Generalnie, większość takich sytuacji bardzo przeżywam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
Tak zrobię. Dzięki dziewczyny za dobre słowo! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jak tam się dalej
toczy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .no wlasnie
jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
Jeszcze nie dzwonię, bo z tego co pamiętam ma trening do 20. Także jeszcze mam 45 minut. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .no wlasnie
daj znac jak bedziesz po ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwymiotowalam
ok, na pewno sie odezwe! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×