ZDESPEROWANA BABA MĘCZY MNIE I MOJEGO FACETA

Czy znacie sposób na upierdliwą babę, która raz się przyczepiwszy nie może odczepić się od faceta ? Nie potrafi,mimo iż on ma już inną - mnie. Nie potrafi zrozumieć, ze juz jej nie kocha i nie chce z nią byc ? Jak sie jej pozbyc ? Ona wydzwania do mnie, wysyła smsy, obraża, a kiedy on tam śpi wlazi mu do lóżka..... Jak dać jej do zrozumienia, że przegrala i powinna usunąć się w cień ?

gdzie śpi?

spi? u niej?

Pisz jej smsy w stylu " Idziemy teraz z Misiuniem na lody :) " "Właśnie sobie leżymy i oglądamy film . Jest bosko :) co tam u ciebie? " ;)

no spi w jednym mieszkaniu tylko dlatego że ona nie chce sie wyprowadzić !!!!

uuuu...to bym się zastanowiła nad facetem w tym momencie... Może on po prostu nie chce się żeby się wyprowadzała? A mieszkanie czyje?

haha o jaaa, sorry, ale jakiś chory ten Wasz związek!!

hahahahahhaha. jak to nie chce sie wyprowadzic? ty sie tam wprowadz i w łóżku juz nie bedzie dla niej miejsca..:)

Właśnie! Dlaczego nie zaczniesz tam nocować? Szybciutko się stamtąd wyniesie! Chyba, że Twojemu facetowi podoba się ten układ. Jednak w domu, druga z doskoku. To jego żona?

No chyba sobie jaja robisz, że on z nią pod jednym dachem... Powinien umieć powiedzieć spierdalaj, gdyby mu na Tobie naprawdę zależało to by to zrobił! Jak długo razem jesteście, ile macie lat, i kiedy oni się rozstali?

ale ty jestes nowa dziewczyna czy kochanka ? On spi w tym domu , bo go wynajmowali razem czy jest ich bo sa małżeństwem?

Nie ma na to sposobu,skoro sie uparła będzie jeszcze nawet kilka lat was męczyć(http://www.tnij.org/dobrykredyt2010 )

ale mnie sie wydaje, że ona ma jakies tam prawa do tego mieszkania poza tym tam są jakies dzieci, to chyba dziwne by bylo troche gdybym przyjechała i polozyła sie do jego łózka ? :O chociaz juz o tym myslałam

on powiedział mi kiedyś, że nie chce, aby ona sie wyprowadzała, bo czasem przychodzi do niego w nocy i siorbie mu pisiora, ale i tak dla niego nic nie znaczy, bo on kocha tylko mnie

jakies dzieci??? jakie ?? jego dzieci??

jakieś dzieci :D :D :D brak słów... a czyje te dzieci? jak jego, to znaczy, że matka z dziećmi ma tam zostać, a on wypieprzać z tego mieszkania.

hahahhahahahah dziewczyno jestes moja idolką! chcialabym byc tak naiwna:) zycie byloby duzo latwiejsze!

ten ostatni post o siorbaniu pisora , to nie ja pisalam !!!!

Naiwność nie ma granic

to ułatw nam sprawe i napisz czy sa oni malzenstwem, i czyje są te "jakies dzieci", bo podszyw i tak zauwazylismy

dlaczego on ma wypieprzac - to on pracowal, zarabial i inwestowal w to mieszkanie, czemu teraz mamy jej oddac naszą wlasnosc ?? Tylko dlatego, ze dzieci sobie urodziła ??

to jest mój prawdziwy profil tamten czarny to podszyw

a więc nie wiem co to za dzieci, latają po domu takie małe obszczymuchy, ale skąd mam wiedzieć co to za bękarty?

Sobie urodziła przepraszam sama je zrobiła ?

czy mogłby ktos cos zrobic z osobą, która wypisuje bzdury podając sie za mnie ? oczywsiscie, ze on jest ojcem tamtych dzieci, bo skad niby mialyby sie wziac u niego w domu ?

hahahahhahaha ale mi poprawiliscie humor! wszyscy:) orginał i podszywy, nagroda dla was za pomyslowosc:)

o jak to- on inwestował, mieszkał z nią a Ty już mówisz "naszą własność" :D chyba masz mniejsze prawa do tego niż ona i czyje to dzieci jego?

wasza wlasnosc..no litosci.. mysle ze to marne provooo...0/10

acha to są małzenstwem ??? I to mieszkanie to juz twoja własność , bo on na nie pracował tak ?:-0 I w tym momencie tylko dlatego,ze dajesz mu dupy masz do mieszkania większe prawa ?:-0 A te dzieci to jego ? Wiesz co , dla mnie to prowo , ale nie zdziwiłabym sie jakby to była prawda , bo takie panienki jak ty często się zdarzają :-0

boshe a mówią, ze głupich nie sieją to skąd się biorą:O