Chyba nie każdy żonaty facet tak sie zachowuje?

W sobotę byłam na weselu mojej siostry.nie miałam nikogo więc poszłam bez osoby towarzyszącej. I przez całe wesele tańczyłam z facetem z delegacji, z pracy mojego szwagra,wszystko było by ok, gdyby nie to że on przyszedł z żona.zatańczył z nią tylko jeden lub dwa razy a mnie nie odstępował na krok w tańcu. Siedział koło żony ale ciągle spoglądał w moja stronę.nie chce rozbijać ich związku i nie zrobię tego ale on bardzo mi sie spodobał...

za chwilę będziesz spalona na kafeteryjnym stosie lepiej idź i nie grzesz więcej

tłumacz się tłumacz....i tak Cię przeleci a Ty powiesz, że dałaś bo Ci się spodobał....idiotka:o

SU:KA

No to skoro nie chcesz rozbijać jego małżeństwa to nad czym się zastanawiasz? :o Dla mnie sytuacja jest jasna. Było wesele, zabawa i koniec. Czas wracać do swojego POUKŁADANEGO życia. A swoją drogą... Ja bym nie potrafiła co chwila tańczyć z cudzym męzem... Rozumiem taniec, dwa... Ale non stop? To też niezbyt dobrze o Tobie świadczy.

Ale ja napisałam że nie rozbije ich związku i miedzy nami nic nie będzie,nawet zwykłej randki.wczoraj dostał od kogoś mój numer i zadzwonił do mnie.nie namawiał mnie na spotkanie tylko spytał sie jak tam po weselu.

nie buduje sie szczescia na czyims nieszczesciu

teraz mówisz, że nie rozbijesz ale okazja czyni złodzieja.... weź zmień numer, niech Cię nie kusi! wiem jakie baby są, sama nią jestem i czasem wstydzę się tego ....

Jeszcze Dzisiaj rano przysłał mi smsa- ,,miłego dnia" nie odpisałam mu.nie chce sie wtrącać do jego małżeństwa.chociaż od tej soboty nie potrafię zapomnieć o nim

Po pierwszym i drugim twoim poście pomyślałam, że masz troche oleju w glowie. Po ostatnim uwazam, ze jestes glupia i juz niedlugo wyladujecie w lozku. Gratuluje :o

podobac ci sie moze kazdy inny spotkany w zyciu,sa pewne zasady w zyciu ktorych nie powinno sie przekraczac,ma zone wiec odpada.

no i oczywiście chętnie z nim pogadałaś o weselu jara cię to, że wzbudziłaś zainteresowanie żonatego faceta, że wybrał na tę chwilę [tańce na weselu] ciebie a nie żonę masz chyba niskie poczucie własnej wartości i tym faktem się dowartościowujesz albo jesteś zupełnie pozbawiona zasad moralnych gdybyś je miała pokazałabyś mu gdzie jest jego miejsce, bo chyba on lekko zapomniał, że ma żonę

każdemu facetowi żona może sie znudzić,takie są prawa natury(http://tnij.org/superkredyt )

nosz kurde, prawa natury!!!!! ale nie jesteśmy zwierzetami aby nami rządziły a gdzie rozum, gdzie zasady?

Oj baby... Czasem myslę, że w innej epoce powinnam zyć jak widzę co te kobity wyprawiają... na mojej uczelni jedna ma chłopaka a przytula się na uczelni z innym i jeszcze dziwi ją że jej facet jest zły o to przytulanie z innym:o jak ja byłam samotna w życiu nie pomyślałam o zajętym facecie, nawet jak mi się jakiś podobał a dowiedziałam się, że ma laskę to ograniczałam kontakt do minimum, żeby panna nie miała pretensji. Weź konieto ogarnij się i zerwij ten kontakt!

takie kobiety maja w dupie co mysla inni,co czuje zona jego,pewnie stwierdzi jak w24 tu ze znudzil sie zona,to nie jest wytlumaczenie! taka ma gdzies zone i zrobi to co uwaza za stosowne liczac sie tylko z soba,powie ze pewnie zona sobie na to zasluzyla.gardze takimi babami wstydze sie ze reprezentuje ta plec za takie jak ty!!

zona i matka---> masz rację.Ja też miałam przeboje z taką panienką.Była dobrą kumpelą mojego faceta ale wkurzało mnie to, że jak on był ze mną i nie pisał jej to ona wielce się obrażała że nie ma dla niej czasu...Wkońcu mój facet się wkoorwił i pogonił ją. Wkurza mnie to, wkurzają mnie takie zepsute baby co myslą tylko by wskoczyć facetowi do łóżka

Pewnie wyczul ,ze jestes latwa i Cie powoli urabia...:):):) Nowe mieso,nowa dzura,facet lubi odmiany..............

Kicky Rikki -ale i ona kiedys moze zostac zona i wierze ze zło co wyrzadzila obroci sie przeciwko niej samej. ''Bog nierychliwy ale sprawiedliwy''

predzej czy pozniej rozłozysz swe nóżki :p

facet lubi odmiany?a kobieta moze nie? rutyna wkrada sie wszedzie ale na to sie ozenil by starac sie ozywiac zwiazek tak samo na rowno z kobieta,a nie isc na latwizne i szukac nowych wrazen.

NIE WIERZE zeby ZONA!!! CZYJAS ZONA!!! pozawolila tanczyc z jakas laska cale wesele a z nia tylko raz!!!:D NIE WIERZE!! bo jest to niemozliwe!!:D:D poza tym bylo chyba odwrotnie :D z toba raz a z nia cale wesele:D:D:D

Moze zona wie,ze K:U:R:W:A:R:Z.!!! i sie przyzwyczaila.:):):)

Piszecie że jestem łatwa itd.ale to jest nieprawda nie znacie mnie i nie możecie osądzać.sytuacja była taka że oni usiedli koło mnie na weselu.on zatańczył z nią na początku chyba z dwa tańce później ona wyszła do łazienki i poprosił mnie do tańca jak jego żona przyszła po chwili poszliśmy usiąść a on co chwilę spoglądał na mnie ja starałam nie patrzeć sie na niego.poszłam zatańczyć z kuzynem on po chwili przyszedł i zrobił odbijanego no i tak sie zaczęło, widziałam że jego żona była zazdrosna ale jak on trochę później chciał z nią zatańczyć to ona odmówiła.więc całą noc postanowił tańczyć ze mną. I ja nie chce go podrywac mogę z nim rozmawiać tak jak ze znajomym ale nigdy nic więcej